Brian Tyler - The Expendables

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#106 Post autor: Adam » ndz wrz 26, 2010 16:01 pm

świetny film, świetny score, po filmie jeszcze większy szacun dla Tylera.. obok Rambo i Children Of Dune jesgo najlepszy score. 4/5.
#FUCKVINYL

bladerunner

#107 Post autor: bladerunner » ndz wrz 26, 2010 16:03 pm

Adam Krysiński pisze:świetny film, świetny score, po filmie jeszcze większy szacun dla Tylera.. obok Rambo i Children Of Dune jesgo najlepszy score. 4/5.
Z byka chyba spadłeś tóż To jedno ''The Letter'' z The Town Gregsona jest lepsze niż cały score Tylera. :D

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#108 Post autor: DanielosVK » ndz wrz 26, 2010 16:05 pm

Obaj spadliście z byka.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

bladerunner

#109 Post autor: bladerunner » ndz wrz 26, 2010 16:06 pm

DanielosVK pisze:Obaj spadliście z byka.
Gdzie dwóch się kłóci tam Trzeci Ma racje :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#110 Post autor: Koper » ndz wrz 26, 2010 16:45 pm

Expendables się nie umywają o Komando, taka prawda. Sylwek to spoko gość, ale reżyser przeciętny. Owszem, Turek, jest trochę żartów w dialogach, ale one się gryzą z powagą (niepotrzebną) niektórych momentów. A muza Trajlera ok, ale bez przesady żeby się czymkolwiek rajcować. Kolejny trajlerowski średniaczek. Ten gość jeszcze nic zachwycającego nie napisał. Frailty bosko wypadało w filmie ale to była jazda na kliszach. W Children of Dune mój ulubiony track to zżyna z Manciniego, więc Tyler to na razie dla mnie hollywoodzki przeciętniak.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Turek

#111 Post autor: Turek » ndz wrz 26, 2010 17:20 pm

http://www.youtube.com/watch?v=tj1L94hM ... re=related


I śmiesz Kopr twierdzić że to jest lepsze od Niezniszczalnych?:D A poza tym spójrz na Komando choćby przez pryzmat Rambo II, a jak dobrze wiesz film o przygodach Matrixa powstał na fali sukcesu R2. I był tak naprawdę marną podróbą. Zobacz jak Komando wypada pod względem realizacji w porównaniu do Rambo II. Bardzo słabo, sceny walk i strzelanin zrobione są wiele wiele gorzej aniżeli w filmie z Johnem R. :) A gdzie mu tutaj do Niezniszczalnych ;) Sentyment widzę działa ;)

bladerunner

#112 Post autor: bladerunner » ndz wrz 26, 2010 17:30 pm

Komando to śmiech na sali :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#113 Post autor: Koper » ndz wrz 26, 2010 17:35 pm

Turek pisze:http://www.youtube.com/watch?v=tj1L94hM ... re=related

I śmiesz Kopr twierdzić że to jest lepsze od Niezniszczalnych?:D A poza tym spójrz na Komando choćby przez pryzmat Rambo II, a jak dobrze wiesz film o przygodach Matrixa powstał na fali sukcesu R2. I był tak naprawdę marną podróbą. Zobacz jak Komando wypada pod względem realizacji w porównaniu do Rambo II. Bardzo słabo, sceny walk i strzelanin zrobione są wiele wiele gorzej aniżeli w filmie z Johnem R. :) A gdzie mu tutaj do Niezniszczalnych ;) Sentyment widzę działa ;)
Pewnie, że lepsze. I z jajem. :P Arnie jak kogoś załatwi to zawsze wali dobry tekst potem. Zapominasz o tym, że "Komando" to film, który się ogląda z przymrużeniem oka. A "Rambo II" to przecież fabularnie kicz straszny. :P

PS: "Komando" miał premierę kilka miesięcy po "Rambo II" zatem raczej nie mógł powstać na jego fali, bo w Hollywood tak szybko proces - napisanie scenariusza- znalezienie kasy- przygotowanie zdjęć- casting- kręcenie- postprodukcja- dystrybucja nie działa.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Turek

#114 Post autor: Turek » ndz wrz 26, 2010 18:03 pm

A czy Komando to nie kicz straszny?:) I Komando ma bardzo słabą realizację względem R2, cokolwiek być nie wytknął R2, to sekwencje akcji były tam pierwsza klasa. A w Komando? :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#115 Post autor: Koper » ndz wrz 26, 2010 18:11 pm

Owszem, Rambo II jest dużo lepiej zrealizowany. Od Expendables też. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Turek

#116 Post autor: Turek » ndz wrz 26, 2010 18:14 pm

Ja Cie Kopr nie czaje :D Taki znak czasów, dziś wszystkie akcyjniaki są kręcone kamerą przyczepioną do wściekłego psa, (patrz: nowe Bondy, trylogia Bourne'a). Bo jak myślę pijesz do tego właśnie ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#117 Post autor: Koper » ndz wrz 26, 2010 18:23 pm

No ale gdzie Expendablesom technicznie do Bondów czy Bourne'a. Tam te sekwencje akcji z kamerą w ręku były nakręcone z pomysłem i zajebiście (zwłaszcza w Bourne - te sceny w Marakeszu - miazga). A tu bezładnie szybki montaż i operator z parkinsonem - ot cały pomysł. A zabijanie wrogów strasznie sztucznie wyglądało z tym odrzutem na kilometr i cyfrową krwią. No i przede wszystkim mnie ta akcja ani nie wciągała, ani nie emocjonowała. Ot tam, strzelanki i wybuchy. W sumie Expendables to kino klasy B, więc może nad stroną techniczną nie ma co się rozwodzić ale problem z tym filmem miałem taki, że mnie nie wciągnął, nie zafascynował i tyle. Zabrakło mu czegoś (w sumie paru rzeczy). :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Turek

#118 Post autor: Turek » ndz wrz 26, 2010 18:51 pm

Co do wyglądu cyfrowej krwi i zabijania - podobne wrażenie miałem z R4, ale tak to wygląda w kinie, na dvd, wygląda to jakoś inaczej, nie tak sztucznie. Mówisz że w Bondach zajebiście, a ile się naczytałem różnych narzekań widzów na fatalną realizację QoS ;)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#119 Post autor: Marek Łach » ndz wrz 26, 2010 19:30 pm

Komando to najlepsza beka w filmowej historii wszechświata. :D

Turek

#120 Post autor: Turek » ndz wrz 26, 2010 19:33 pm

Komando niewątpliwie ma swój urok, pomimo wszystkich wad i bzdur ogląda się go bezboleśnie ale przegrywa srogo z filmami serii Rambo, a z Niezniszczalnymi na bank ;) A czy akcje w Komando cię Kopr wciągały?:D

ODPOWIEDZ