MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33982
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#121 Post autor: Wawrzyniec » pt lut 25, 2011 11:38 am

Ej, "Gladiator" nie jest złym film. Oczywiście z perspektywy filmografii Scotta jestem w stanie wymienić co najmniej trzy lepsze filmy, ale głównie dlatego, że tamte podchodzą pod kategorię "wybitnych".
"Gladiator" to bardzo dobre kino zemsty, może końcówka trochę lekko zbyt Hollywoodzka, ale ogląda się to bardzo dobrze i w sumie zawsze jak leci gdzieś to oglądam i dobrze się bawię.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

bladerunner

#122 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 11:43 am

Wawrzyniec pisze:Ej, "Gladiator" nie jest złym film. Oczywiście z perspektywy filmografii Scotta jestem w stanie wymienić co najmniej trzy lepsze filmy, ale głównie dlatego, że tamte podchodzą pod kategorię "wybitnych".
"Gladiator" to bardzo dobre kino zemsty, może końcówka trochę lekko zbyt Hollywoodzka, ale ogląda się to bardzo dobrze i w sumie zawsze jak leci gdzieś to oglądam i dobrze się bawię.

końcówka holywódzka ? to tyś chyba inne kino oglądał. Główny bohater umiera, nie będzie happyandu miłosnego. Świetny monolog Nielsenowej, podczas gdy Russel ciągle leży :!: :!: W tle słychać Honor Him i jak zwykle wtedy łezka uroniona :P . Jeden pozytyw, że Rzym stanie się republiką co jest nieprawdą, zresztą błędów historycznych w Gladiatorze cała masa, ale nie w tym rzecz :) .

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#123 Post autor: dziekan » pt lut 25, 2011 12:03 pm

bladerunner pisze:błędów historycznych w Gladiatorze cała masa, ale nie w tym rzecz :) .
To nie są błędy tylko swiadome naginanie faktów i dramatyzacja.
Scott nie zamierzał krecic filmu w odniesieniu do faktów historycznych tylko fikcyjną opowiesc umiejscowioną w realiach starożytnego Rzymu.
Zresztą w tym filmie wszystko koncentruje sie wokół tragizmu głównego bohatera.
Gdyby nie Russel Crowe to film nie odnioslby takiego komercyjnego sukcesu.

Ciekawostką jest to,że Kommodus był najgorszym cesarzem w historii Rzymu natomiast Marek Aureliusz najlepszym i to jest fakt.
Problem jest tylko taki,że obaj żyli w zupełnie innych czasach,więc o to nie był Ojciec i syn :D

bladerunner

#124 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 12:05 pm

dziekan pisze:
Ciekawostką jest to,że Kommodus był najgorszym cesarzem w historii Rzymu natomiast Marek Aureliusz najlepszym i to jest fakt.
Problem jest tylko taki,że obaj żyli w zupełnie innych czasach,więc o to nie był Ojciec i syn :D
Kommodus był synem Marka Aureliusza i to jest fakt :P , ale fałszem w Gladiatorze jest to, że Kommodus zabił swojego ojca.

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#125 Post autor: dziekan » pt lut 25, 2011 12:09 pm

bladerunner pisze:Kommodus był synem Marka Aureliusza i to jest fakt :P , ale fałszem w Gladiatorze jest to, że Kommodus zabił swojego ojca.
Nie sądze.
Masz jakis dowód?

bladerunner

#126 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 12:13 pm

dziekan pisze:
bladerunner pisze:Kommodus był synem Marka Aureliusza i to jest fakt :P , ale fałszem w Gladiatorze jest to, że Kommodus zabił swojego ojca.
Nie sądze.
Masz jakis dowód?
a i jeszcze jedno, sama walka filmowa Cesarza z Maximusem, może i wydaję się być śmieszna i nawina, ale Kommodus był faktycznie tak pojebany, że podobno walczył podczas igrzysk. Poczytaj książke Historia starożytnego Rzymu :)

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#127 Post autor: dziekan » pt lut 25, 2011 12:19 pm

Nie cwaniakuj :)
Ja tobie proponuje przeczytac ''Jak stracic 50zł i najebac sie przed sniadaniem'' :lol:

Kommodus nie był synem Marka Aureliusza i mi tu nie wciskaj żadnych kitów :)

bladerunner

#128 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 12:21 pm

dziekan pisze:Nie cwaniakuj :)
Ja tobie proponuje przeczytac ''Jak stracic 50zł i najebac sie przed sniadaniem'' :lol:
Już dawno mam ją za sobą :P:P
dziekan pisze: Kommodus nie był synem Marka Aureliusza i mi tu nie wciskaj żadnych kitów :)
nie wkurwiaj kota Dziekan :D

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#129 Post autor: dziekan » pt lut 25, 2011 12:25 pm

Chcesz dostac gołą dupą w ryj Bladu? :D


W Gladiatorze Ridleya Scotta nie ma żanych faktów historycznych.
Chociaz w sumie to ja sam już niewiem :?
Może faktycznie Kommodus był synem Mareczka :P
Ostatnio zmieniony pt lut 25, 2011 12:30 pm przez dziekan, łącznie zmieniany 1 raz.

bladerunner

#130 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 12:29 pm

dziekan pisze:Chcesz dostac gołą dupą w ryj Bladu? :D
murzyńską :?: :D

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#131 Post autor: dziekan » pt lut 25, 2011 12:33 pm

Mowie ci Bladu po raz setny,że Ridley Scott zainstalował silniki w rydwanach :P
Widac je podczas projekcji.Jakis gamon,źle zmontował scene z przewracającym sie rydwanem i widz mogl podziwiac wmontowany antyczny silnik :lol:

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 893
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

#132 Post autor: Krelian » pt lut 25, 2011 12:38 pm

bladerunner pisze:RASEL mdły :shock: , przecież on stworzył jedną z najbardziej charakterystycznych i jednocześnie jedną z najważniejszych kreacji w historii kina :shock:
grał to on może nieźle (choć bardziej podobała mi się jego gra w Pięknym umyśle) ale już sama postać Maximusa jak dla mnie była słabo napisana (czy tylko ja mam takie wrażenie że postać Robin hooda Ridleya to ta kalka Maximusa)

bladerunner

#133 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 12:46 pm

Krelian pisze:
bladerunner pisze:RASEL mdły :shock: , przecież on stworzył jedną z najbardziej charakterystycznych i jednocześnie jedną z najważniejszych kreacji w historii kina :shock:
grał to on może nieźle (choć bardziej podobała mi się jego gra w Pięknym umyśle) ale już sama postać Maximusa jak dla mnie była słabo napisana (czy tylko ja mam takie wrażenie że postać Robin hooda Ridleya to ta kalka Maximusa)
no i właśnie tymi słowami potwierdziłeś nieświadomie to o czym mówiłem wcześniej. Postać Maxiumsa była do tego stopnia charakterystyczna, że Russel nie powinien grać Robina, bo każdy liczył na drugiego Maximusa :)

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#134 Post autor: dziekan » pt lut 25, 2011 12:50 pm

Krelian pisze:czy tylko ja mam takie wrażenie że postać Robin hooda Ridleya to ta kalka Maximusa
Wydaje ci sie :wink:
Dwie zupełnie inne postacie i inaczej zagrane.

Marc Streitenfeld też dołożył w tym swoje trzy grosze by Robin Hood nie przypominał w niczym Gladiatora i udało sie :wink:

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 893
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

#135 Post autor: Krelian » pt lut 25, 2011 13:14 pm

no nie wiem nie wiem to widocznie tylko moje subtelne subiektywne spostrzeżenia o tym, że Crowe gra z podobną manierą jak w Gladiatorze.

ODPOWIEDZ