Alexander - Vangelis

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Arthur
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1135
Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
Lokalizacja: Pzn

#76 Post autor: Arthur » pn sty 10, 2011 21:42 pm

Paweł Stroiński pisze: Domyślam się, że Powell i Vangelis korzystają z tej samej biblioteki sampli po prostu, tak samo HGW w Man on Fire.
co to są sample?
jakiś podkład(baza ścieżki) pewnego instrumentu, np. perkusji?

Też w sumie identiko co tamte, ha
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer

bladerunner

#77 Post autor: bladerunner » wt sty 11, 2011 15:14 pm

Koper pisze:Sztampowy ten Alexander i nudny z deka. Świadectwo to już w ogóle. Byś coś porządnego polecił koledze, Danielos... :)
jak ktoś w swoich utworach jest bardziej podniosły to już od razu jest oskarżany o sztampowość. Słodki, Koprze jedno''Young Alexander'' bardziej chwyta za serce niż np. cały, tak zachwalany przez Ciebie Delerue z tymi nijakmi melodyjkami w Black Robe :)
Nudny nie jest, czasem jest za dużo rytmu w utworach.

ODPOWIEDZ