Jeżeli chodzi o sentyment to powinienem w sumie najczęściej słuchać muzyki z Mrocznego widma, gdyż była to moja pierwsza płyta z muzyką z Gwiezdnych wojen. Ba, był to mój pierwszy soundtrack, od niego mogę powiedzieć wszystko się zaczęło
Ale to jednak Zemsta Sithów jest na czele. Chyba dlatego, gdyż idealnie łączy ona obie trylogie i jest idealnym zwieńczeniem całej muzyki. Po za tym lubię ten mroczny klimat i bogate wykorzystanie chóru.
Co do Nowej nadziei, Imperium kontratakuje, czy Powrotu Jedi to posiada wydania dwupłytowe, a więc nie za często udaje mi się przesłuchać całej muzyki za jendym zamachem. Ależ w końcu nie o to chodzi. Dlatego również wracam często do Imperium kontratakuje do Marszu Imperialnego oczywiście i do Powrotu Jedi, aby posłuchać mrocznego tematu Imperatora, czy rewelacyjnego chóru w decydującym starciu Luke'a z Vaderem, czy aby wreszcie posłuchać pięknego Victory Celebration/End Credits

Piękna muzyka i piękne zakończenie Sagi.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam!
http://www.lastfm.pl/user/Wawrzyniec_85