The Running Man - Steven Price

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35215
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Running Man - Steven Price

#16 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 14, 2025 16:03 pm

Mystery pisze:
pt lis 14, 2025 13:02 pm
Zgadza się, tylko co Verhoveen ma wspólnego z The Running Man ? :wink:
To, że w tym filmie czasami Wright stara się bawić w Verhovrena, z fałszywą reklamą, jak tą skąd wrzuciłem ten muzyczny utwór. Czy też parodiuje The Kardashians, ale wychodzi mu to mniej naturalnie niż u Verhoveena.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60587
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: The Running Man - Steven Price

#17 Post autor: Adam » ndz lis 16, 2025 22:29 pm

Wydmuszka za 100 baniek. Film realizacyjnie wymiata (scenografia, futurystyczne auta, sceny akcji,zdjęcia, efekty), ale niespecjalnie angażuje. Powell dwoi się i troi, paraduje w samym ręczniku z naoliwionymi bicepsami przez wiele minut (ma jebaniec rzeźbę i szczękę!), ale sam scenariusza nie udźwignie. Dziury fabularne, które małe dziecko zauważy (zaczynając od najprostszego - koleś ucieka przez 30 dni, a tylko w jeden dzień jest pokazane, że dostał puszke konserw od dobrego obywatela, a zarost i włosy ma stale takie jak w pierwszym dniu), jak i klisze z innych filmów akcji w tym Bondów
Spoiler:
Najsłabszy film Wrigta, który mógł zrobić dowolny wyrobnik mając taki budżet.

Score to jakaś tragedia - elektro-samplowa sieczka, z której nie da się żadnego tematu wychwycić, która w większości jest zagłuszona przez SFX w IMAXie, a tam gdzie ją słychać, to jakby to Wallfisch miksował. Nawet mi się nie chce odpalać albumu. To kolejny projekt akcji, który pokazuje, że Price kompletnie nie nadaje się do kina akcji. Nie rozumiem, czemu nie napisze orkiestrowej muzyki, tylko stale brzmi w takim kinie, jak najgorsze niziny RCP. Ironią jest to, że Wright w filmie dał tylko dwie piosenki i to nie w całości, a score ma dużo czasu antenowego, jak chyba nigdy wcześniej we współpracy tych dwóch panów...
NO CD = NO SALE

ODPOWIEDZ