Nuremberg - Brian Tyler

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9417
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#16 Post autor: Paweł Stroiński » sob lis 08, 2025 00:52 am

Jestem po jednym odsłuchu, ale odezwę się po drugim, pewnie w niedzielę :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60691
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#17 Post autor: Adam » sob lis 08, 2025 09:06 am

End Title miażdży :o 8) Resztę będę mógł dopiero jutro wieczorem posłuchać.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60691
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#18 Post autor: Adam » sob lis 08, 2025 11:37 am

NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25854
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#19 Post autor: Mystery » sob lis 08, 2025 12:58 pm

Cóż, z kapci nie wyrwało i pierwszy raz nie uderzył tak niespodziewanie jak chociażby kiedyś Walkiria Ottmana, ale solidny to score i po pierwszym odsłuchu bliski czwóreczki. Klimat się podoba i muzycznie czuć tą II w.ś , jak na długość i typ produkcji underscore nie doskwiera i ładnie to gra, choć do wywołania większych emocji jednak trochę brakuje i nie wiem, ale może to wina dziwnie znajomych tematów, jakby zaczerpniętych z biblioteki dźwięków, choć jeszcze nie doszedłem w których kościołach to dzwoni. Jak na Tylera unikatowa to jednak praca, pierwsza w aż tak dramatycznym wydaniu, podchodzącym miejscami trochę jakby pod Zimmera (Epilogue), ale to już Paweł się wypowie :wink: , także za całokształt się chwali, tym bardziej, że dobrze słychać przekucie niewątpliwej inspiracji w coś dobrego, choć chciałby się napisać wyjątkowego.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10558
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#20 Post autor: Ghostek » sob lis 08, 2025 14:44 pm

Pełna zgoda. Kapcie nie zrywa. Suitka i End Titles załatwiają cały score. Reszta to tylko zapychacz.
Tyler zrobił sobie w tej pracy kompilacje kilku mniej o bardziej znaczących ścieżek ze swojej kariery. Temat przewodni to coś pomiędzy jego Power Rangers a Info The Storm. Ale klimatem i smyczkowymi aranżami rekompensuje miałką oryginalność.
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35297
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#21 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 18, 2025 01:21 am

Adam pisze:
pt lis 07, 2025 23:33 pm
Mystery, czekamy! 8)
A to tylko Mystery słuchał ten soundtrack? Ja też go przesłuchałem dwa razy i nie ukrywam dobrze Brian grał, chociaż też nic odkrywczego tu nie ma. Ale muzyka pewnie dobrze spisuje się w obrazie. Chociaż dalej wolałbym, aby jednak grali tu niemieccy aktorzy, a nie udający niemiecki akcent. Ba, nawet na trackliście Brianowi nie chciało się dać Ö czy Ü.
L
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35297
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#22 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 19, 2025 19:06 pm

Broxton zrecenzował "Nuremberg", które dla mnie powinno brzmieć Nürnberg. Ale ogólnie Broxton zadowolony jest z pracy Briana.
The almost 14-minute “Nuremberg End Title” ends the score in magnificent fashion with an excellent summation of everything the score has to offer, and for me is one of the highlight cues of Tyler’s recent career.
https://moviemusicuk.us/2025/11/19/nure ... ian-tyler/
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60691
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#23 Post autor: Adam » śr lis 19, 2025 22:25 pm

Bo to dobry score plus Broxton chyba widział też film. Polecam ten live wywiad ze Schweigerem, sporo mówi tam o swoim podejściu do komponowania tego scoru i przemyśleniach na temat filmu.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9417
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#24 Post autor: Paweł Stroiński » śr lis 19, 2025 23:47 pm

To się ucieszysz: Bodaj Netflix robi teraz adaptację powieści The Boys from Brazil, raz już adaptowaną w latach siedemdziesiątych. Grupa Izraelczyków ściga gościa, który jest odpowiednikiem (albo dosłownie fikcyjną wersją) doktora Mengele w Brazylii. W aktualnej wersji złoczyńcę ma zagrać August Diehl.

W wersji z lat 70-tych (z doskonałym walcem Goldsmitha) rolę tę grał... Gregory Peck.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9417
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#25 Post autor: Paweł Stroiński » śr lis 19, 2025 23:48 pm

Adam pisze:
śr lis 19, 2025 22:25 pm
Bo to dobry score plus Broxton chyba widział też film. Polecam ten live wywiad ze Schweigerem, sporo mówi tam o swoim podejściu do komponowania tego scoru i przemyśleniach na temat filmu.
Miałem wbić, ale zapomniałem :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60691
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#26 Post autor: Adam » czw lis 20, 2025 07:06 am

Jest na stałe na YT jak wszystkie te wywiady z tej serii. Nigdy na żywo nie oglądam - przecież one są zawsze wtedy, gdy u nas jest godzina ok. 3 w nocy. :roll:


youtu.be/Z6kuetEnE04
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9417
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#27 Post autor: Paweł Stroiński » czw lis 20, 2025 13:41 pm

One są u nas równo o północy.

Ja na nie wbijałem zadać swoje pytania. Zresztą parę razy za to dostałem fanty, a tutaj oferował w nagrodę Now You See Me 3. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60691
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nuremberg - Brian Tyler

#28 Post autor: Adam » pn gru 01, 2025 21:50 pm

Film dobry, a w wielu momentach bardzo dobry i mocny, nie tylko aktorsko. Zdjęcia Wolskiego na taśmie filmowej świetne. Koniecznie warty zobaczenia, ale pamiętać przy tym, że to nie jest film dokumentalny :P

Album po filmie tylko zyskuje jeszcze bardziej :D Bo... niestety, albo stety, jak kto woli - muzycznie zupełnie nie wykorzystano w filmie tego, co rok temu w listopadzie na sesji nagrał Brian i co jest na albumie. Album okazuje się być Skeczami, jak ten album Hansa z Diuny. Ponad połowy muzyki nie ma w ogóle w filmie. Pierwsze około pół filmu jest w zasadzie w ogóle bez muzyki, kompleta cisza, zaczyna się score pojawiać wyraźnie i głośno dopiero jak startuje proces w drugiej połowie i to są te kawałki z drugiej części płyty, na dodatek mocno skrócone w filmie, albo ucinane/wyciszane w trakcie. End Credits jest w całości i to wyjątek jedyny. Jakbym zebrał wszystko to nie wiem czy się uzbiera 30 minut i to łącznie z End Credits. A przypomnę, że ten film trwa równe 2,5 godziny. Szkoda mi Tylera, ale taka widać była decyzja artystyczna reżysera i oprawcy muzycznego. Zresztą w dramatach sądowych z reguły zawsze było mało muzyki, więc w sumie mozna się było spodziewać... Ale trudno mi przejśc obojętnie obok tego, że akurat ten album, który dostarcza naprawdę porządnej i docenianej, niejednokrotnie ambitnej muzyki, nie został wykorzystany należycie w obrazie.
NO CD = NO SALE

ODPOWIEDZ