LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Na rottenie jakoś 87% przy prawie 100 reckach.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
recki z dużych i poczytnych tytułów słabe, recki blogerów i fanowskich portali są dobre. i to one jak dotąd nabijają wynik, bo jest ich znacznie więcej.
ale tragedii raczej nie ma.
ale tragedii raczej nie ma.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34838
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Ej, ale za to chwalą muzykę w recenzji!
Mnie się wydaje, że może po prostu dali za mało scen kaskaderskich i scen jak Tom Cruise biega i dlatego są te recenzje średnie.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Film wyraźnie słabszy i mniej rozbudowany od poprzedniej części, można wiele minusów scenariuszowych tu punktować - od czepliwych, typu: dosłowne zero pościgów samochodowych, prawie zero biegania (poza znanymi z trailera sekundami na łące i po moście Westminster - które w filmie trwają dokładnie tyle samo) - po poważniejsze, typu patosowe do granic przemowy i ratowanie świata w kąpielówkach na Antarktydzie, wiele migawek-powtórek z dosłownie każdego z poprzednich filmów - ale myślę, że finalnie ten przydługi film (ktoś złośliwy powie, że z niego kojarzy się tylko całą godzinę scen w łodzi podwodnej oraz drugą pełną godzinę akcji z dwupłatowcami - ale nim nie będę) ratuje jeden bardzo wyraźny plus scenariuszowy - że wbrew sugestiom i puszczania medialnie oczka w materiałach marketingowych i wywiadach, Cruise nie popełnił i nie powtórzył błędu
Muzyka jest bardzo wojskowo-brzmiąca, pełna marszowych rytmów, co idzie ze scenariuszem filmu, ale to wszystko opiera się na znanych tematach Balfa, jednak brzmi to wykonawczo znacznie lepiej, mniej syntetycznie, i równie zagłusza swoim za głośnym do przesady podłożeniem pod niektóre sceny. Problemem tego scoru jest to, że wydaje się jakby całe 3 godziny leciała wariacja udostępnionego utworu Main Title, nie ma żadnego tematu innego, wszystko opiera się na BRAAAM i ustalonym brzmieniu z poprzedniego filmu - co nie dziwi, skoro tam mieli nagrane 10 godzin muzyki, więc musieli te zaległe minuty tutaj włożyć by się nie zmarnowały i by nie trzeba było płacić Balfowi za powrót (co uczyniono, bo nie ma go nigdzie wspomnianego w crew).
Realizacyjnie film oczywiście wyznaczy standardy na długie lata, bo scenografia i zdjęcia - szczególnie na wielominutowym fragmencie eksplorowania zatoniętego Sewastopola a potem w akcji z dwupłatowcami - są nieprawdopodobne i chętnie wybiorę się ponownie do IMAXA, by tą realizację znów przeżyć.
Spoiler:
Realizacyjnie film oczywiście wyznaczy standardy na długie lata, bo scenografia i zdjęcia - szczególnie na wielominutowym fragmencie eksplorowania zatoniętego Sewastopola a potem w akcji z dwupłatowcami - są nieprawdopodobne i chętnie wybiorę się ponownie do IMAXA, by tą realizację znów przeżyć.
#FUCKVINYL
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Mój ranking Top3 filmów sagi:
5/5 - Fallout
4,5/5 - Pierwszy egzekwo z Dead Reckoning
4/5 - Ghost Protocol
5/5 - Fallout
4,5/5 - Pierwszy egzekwo z Dead Reckoning
4/5 - Ghost Protocol
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14130
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Mi się podobał bardziej niż 5 i 6 ale ich już trochę nie pamiętam, może nie jest tak spektakularnie jak w poprzedniej części ale biorąc pod uwagę wiek Tomka to jest na prawdę nieźle + nie poszli tropem ostatniego a tego się najbardziej obawiałem 
Spoiler:

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

1. We Live and Die in the Shadows (0:44)
2. Another Sunrise (2:28)
3. Come Home Ethan (2:27)
4. Main Titles (1:07)
5. Martial Law (3:07)
6. Enter Paris (2:31)
7. Origins (3:28)
8. It’s Only Pain (1:42)
9. It Will Change You (Ça Te Changera) (1:57)
10. The Entity (4:06)
11. The Entity’s Future (3:11)
12. I’ll Be Waiting (2:48)
13. This Is Where You Leave Me (3:08)
14. I Know You (5:23)
15. Mt Weather (2:07)
16. Checkmate (3:11)
17. I Have No Regrets (1:25)
18. The Eye of the Storm (2:03)
19. Nothing Is Certain (4:37)
20. Firefight (4:04)
21. The Icecap (3:57)
22. The Sevastopol (5:33)
23. Ascending (2:31)
24. I Owe You My Life (7:21)
25. Cons (3:23)
26. Your Final Reckoning (5:17)
27. We’ll Figure It Out (2:04)
28. Liftoff (1:28)
29. Decisions (2:22)
30. This Is Not Good (1:10)
31. Problems (1:31)
32. Tailstrike (1:04)
33. Ten Seconds… Maybe (2:27)
34. Good Luck (1:58)
35. Descending (2:19)
36. A Light We Cannot See (9:14)
37. Curtain Call (1:52)
38. For Those We Never Meet (5:01)
39. The Arctic (1:44)
40. This Is My Mission (3:17)
41. Encore (0:59)
42. Final Reckoning – Sacrifice Teaser (1:59)
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
LaLa dziś nietypowo zapowiedziała że wydadzą score na 2CD, czekają na akcepty i powinno być w sprzedaży koło lipca.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10428
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Dżizas, znów dwugodzinny kloc. Mam nadzieję, że bardziej strawny niż to gówno z poprzedniej części.

Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
w filmie strawniejszy, bo brzmienie jest mniej syntetyczne i bardziej brzmi jak żywa orkiestra, niż sample.
ale za to jest bardziej repetytywne, bo wydaje się że słyszysz stale 3 te same utwory na krzyż.
album posłucham dopiero w niedziele wieczorem.
ale za to jest bardziej repetytywne, bo wydaje się że słyszysz stale 3 te same utwory na krzyż.
album posłucham dopiero w niedziele wieczorem.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10428
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
Dojechałem do połowy. Znudziło mnie niemiłosiernie, wyłączyłem.

Re: LORNE BALFE i minionki - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8
ciężko słuchać 2 godziny tych samych 3 krótkich utworów na krzyż będących żołnierską wariacją tematu M;I oraz "BRAAAM" Balfa 

#FUCKVINYL