Nadal uważam, że serial byłby z tego znacznie lepszy, Costner przez lata pracował przy "Yellowstone" i mógł Mu ktoś powiedzieć, co i jak a jako inteligentny aktor, który siedzi w tym biznesie od lat 80.tych, Sam mógł zauważyć, że serial to najlepsze wyjście ale Jemu marzył się drugi "Tańczący z Wilkami"

W swojej biografii z lat 90.tych pisał, że marzy o nakręceniu filmu o Królu Arturze i wolałbym taki film niż "Horyzont".