Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9842
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#271 Post autor: Wojteł » sob maja 18, 2024 22:52 pm

Idąc tym tropem to Spacehunter: Adventures in the Forbidden Zone jest lepszy od Diuny bo ma mniej CGI. Poza tym, wiesz, że to, że coś ma nasycone kolorki, to nie znaczy, że było kręcone na green screenie? Poszukaj sobie na yt dowolnego making off, to zobaczysz, że to kręcono na prawdziwej pustyni z prawdziwymi kaskaderami, a komputery to im głównie dodawały jakieś auta w tle albo podkręcały wysokość ściany ognia.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26182
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#272 Post autor: Koper » ndz maja 19, 2024 09:24 am

Ale CGI w Diunie nie wygląda jak CGI, a Ty odwracasz kota ogonem. To Wawrzyniec upierał się, że Fury Road jest lepszy od starych MM bo jest "lepszy technicznie" (przypominają mi się sławetne dysputy o dobrych technicznie scorach :D ) tylko nie wiadomo na czym ta lepsza techniczność ma polegać. To jakby porównywać starego Land Rovera z jakimś nowiutkim, napchanym elektroniką SUVem. Też możesz powiedzieć że ten nowy SUV lepszy bo ma komputer pokładowy i kamerę cofania, i inne bajery, ale koniec końców przez bagno przejedziesz starym Land Roverem a SUV się zakopie w pierwszej kałuży. Zatem jasne, w nowych MM Miller dysponował lepszymi możliwościami technicznymi (w sensie nowocześniejszej technologii), budżetem, ale generalnie odgrzewał stare kotlety w nowej, kolorowej panierce (wyobraź sobie takiego schaboszczaka obtoczonego różowym lukrem :D) co by dzieciom się bardziej podobało. I to w starych MM musieli twórcy się wykazać większą kreatywnością, pomysłowością i odwagą.
I widziałem making ofy. Kręcili w plenerze, fakt, ale i tak walili mnóstwo green screenów, żeby sobie coś pododawać w postprodukcji. A kolorki po co podkręcali to nie wiem, zwłaszcza że wiele ujęć wyglądało o niebo lepiej w surowych, naturalnych barwach. Z tym że przy Fury Road jeszcze nie było tak źle, ale jak widzę trailery Furiosy z tym Thorem w rydwanie to tam już przegięli na maxa (i to nie na mad maxa).
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10246
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#273 Post autor: Ghostek » ndz maja 19, 2024 18:18 pm

Koper pisze:
sob maja 18, 2024 10:13 am

Dodaj obrazki, tracklistę i już masz gotową recenzję na stronę. :mrgreen:
Jeszcze pomyślą, że promuję Junkiego. Już po Rebel Moon mam dosyć. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26182
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#274 Post autor: Koper » ndz maja 19, 2024 22:51 pm

Czyli recenzuje Wawrzyniec? :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33982
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#275 Post autor: Wawrzyniec » wt maja 21, 2024 11:51 am

Oczywiście, że ja skoro już recenzowałem poprzednią część.

I nie wiem dlaczego to zawsze musi być pojedynek ktoś przeciwko komuś? Ja lubię Mad Max 2, Thunderdome i Fury Road.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26182
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#276 Post autor: Koper » czw maja 23, 2024 19:25 pm

Ciekawe czemu jedynki nie wymieniłeś, może najuboższa w środkach, budżecie, stronie technicznej, ale chyba najcięższa emocjonalnie, bardziej pesymistyczna od tych późniejszych już osadzonych w totalnym post-apo wersji, w porównaniu z taką trójką to jak jakieś spaghetti-westerny Corbucciego zestawione z amerykańskimi westernami z Johnem Waynem.

Jakbym miał ułożyć film od najlepszego, czy już nawet całkiem subiektywnie, od swojego najbardziej ulubionego, to chyba miałbym problem, każdy ze starych MM jest totalnie inny, nawet mimo pewnych oczywistych podobieństw. No ale Fury Road byłby u mnie na końcu, tam Max robi za drugi plan we własnym filmie, właściwie to już taka Furioza 2, tylko nakręcona przed jedynką.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13282
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#277 Post autor: lis23 » pt maja 24, 2024 09:21 am

To trochę wstyd ale oryginalnej trylogii z jednym z moich ulubionych aktorów, czyli z Melem Gibsonem nigdy nie widziałem, tylko jakieś tam fragmenty ... Oglądałem Fury Road ( mam nawet na Blu-Ray ) ale poza zdjęciami, choreografią scen akcji i samą akcją to taki sobie film, głównie przez to, że fabuły czy dialogów jest tam tyle, co kot napłakał a główny bohater prawie w ogóle się nie odzywa ;) To bardzo specyficzne kino i nie każdemu przypadnie do gustu.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5972
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#278 Post autor: kiedyśgrześ » wt maja 28, 2024 10:46 am

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58366
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#279 Post autor: Adam » czw maja 30, 2024 21:00 pm

całkowicie zasłużona porażka finansowa. seans tego filmu był męczarnią.

film w zasadzie tylko z dwoma dłuższymi sekwencjami akcji, co w efekcie daje przeraźliwą nudę przez rozciągnięcie filmu czasowo do niewyobrażalnej długości 150 minut (sic!), a do tego przegadanie i moralizatorstwo. fatalny Hemsworth - czuję że będzie Malina za rolę, bo chyba sami twórcy nie wiedzą, czy to miał być występ i villain na poważnie, czy dla jaj?

plus momentami bardzo kiepskie CGI no i dziur scenariuszowych bez liku, i fatalne logiczne błędy, które wyłapie 5-latek, typu dwa pierwsze z brzegu:

- 40-tonowy tir z dwoma naczepami nie może przebić metalowej bramy, a minutę po nim tą samą bramę rozwala villain w zwykłym monster trucku, tylko musiał se dwa razy cofnąć autem na tą samą odległość, bo za pierwszym razem jej nie przebił. facepalm.
-
Spoiler:
muzyka coś tam dudni, nie zwraca się uwagi, nawet się XL'owi nie chciało Brothers In Arms zagrać na nowo, bo słychać jakiś nowy aranż ledwo przez pół minuty w jednej scenie..

zamiast tracić prawie 3 godziny w kinie, mogłem przeczytać tylko jedno zdanie z recki Variety :P :
"failure may be attributed to the poor writing, but also to Hemsworth's woodenness as an actor"
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26182
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#280 Post autor: Koper » czw maja 30, 2024 23:26 pm

Adam pisze:
czw maja 30, 2024 21:00 pm
plus momentami bardzo kiepskie CGI
A jak mówię, że ten film już beznadziejnie w zwiastunach wyglądał, to mi Wawrzek z kolegami wmawiają, że się nie znam, bo teraz te filmy to lepsze technicznie są niż kiedyś i że to nie CGI tylko prawdziwa pustynia i w ogóle. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58366
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#281 Post autor: Adam » pt maja 31, 2024 01:29 am

Dej spokój, 3/4 pojazdów dorysowanych, a piasek i płomienie miejscami miały takie piksele jak w naszym Wiedźminie z Żebrowskim.

Ten film po prostu męczy, absurdalną długością, brakiem akcji (ze 30 minut z 2,5h filmu można by zebrać), przegadaniem, kiepskim scenariuszem, oraz śmiesznym i drętwym Thorem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9842
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#282 Post autor: Wojteł » sob cze 01, 2024 01:02 am

Nie no, zobaczyć Hemswortha jako Brahmsa to jednak bym chciał
Spoiler:
(W spoilerze za duże zdjęcie, nie szczegóły filmu :wink: )
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58366
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#283 Post autor: Adam » sob cze 01, 2024 11:14 am

Ostatni raz tak sztuczny nos protetyczny to miała chyba Kidman w "Godzinach", ale ona za to i tak dostała Oscara. A Thor tu powoduje tylko uśmiech zażenowania.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33982
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#284 Post autor: Wawrzyniec » sob cze 01, 2024 11:51 am

Wawrzyniec pisze:
wt maja 21, 2024 11:51 am
Oczywiście, że ja recenzuję skoro już recenzowałem poprzednią część.
Oh Scheiße! :shock:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26182
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

#285 Post autor: Koper » pn cze 03, 2024 14:48 pm

A to ktoś linkował?
Jakiś fan-film nakręcony przez Wawrzka "rodaków" w Hiszpanii:


youtu.be/ScyL5W8HZkM

Kręcony za kieszonkowe od cioci i choć brakuje dynamiki w scenach samochodowych, a aktorzy z łapanki, to i tak wygląda nie gorzej niż ta cała "Furioza". A już zdecydowanie ma lepszą muzykę (no wiem, trudno o to nie było :D) od jakiegoś Greka, nagrane w Budapeszcie, nawet MovieScoreMedia ją wydało.


youtu.be/3sx-yT_EuAA
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ