Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 9993
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
Jeżeli będzie "produkował" jak Heniu u Belchera w "Citadel", to nie zdziwiłbym się jakby połowę scoru obleciał po swojemu. 


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33199
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
To aż strach się bać, jak to brzmiało skoro Jablonsky musiał ratować.

Kim w ogóle jest ten Jongnic Bontempa?


#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
Swoją drogą ciekawa rzecz, że przy takim dużym projekcie pozwolono takiemu No-name reżyserowi wybrać sobie kompozytora z którym pracował pare razy wcześniej.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 9993
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
A jak było z Romerem w Bondzie?
W kuluarach poszły jakieś zgody na eksperyment z zastrzeżeniem, że jak będzie kijowe, to bierzemy kogoś bardziej otrzaskanego z mainstreamem. No i tak wyszło.
W kuluarach poszły jakieś zgody na eksperyment z zastrzeżeniem, że jak będzie kijowe, to bierzemy kogoś bardziej otrzaskanego z mainstreamem. No i tak wyszło.

Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
Tylko, że Fukunaga był uznanym twórcą z dorobkiem, a nie no-namem.
#FUCKVINYL
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
W Shang-Chi było podobnie. Ciekawe czy Avenvers, też zrobią razem czy też Kevin i tym razem narzuci Alana.
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
mogło też być tak, że ponieważ to Transofmrers, to nikt nie chciał już przy tym pracować i dlatego wzięli reżysera no-name i dali mu wolną rękę co do crew 

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33199
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
To, że nikomu się nie chciało, to odpada. Mimo wszystko to duży blockbuster i dla niejednego kompozytora, to spora okazja.
W sumie może być bardziej podobny przypadek co przy Captain Marvel. Tam zatrudniono Pinar Toprak, aby chwalić się, że kobieta komponuje muzykę. A potem musiał Giacchino pomagać. I tutaj chyba też bano się zwolnić afroamerykańskiego kompozytora i poproszono Jablonsky'ego na ratunek.
W sumie może być bardziej podobny przypadek co przy Captain Marvel. Tam zatrudniono Pinar Toprak, aby chwalić się, że kobieta komponuje muzykę. A potem musiał Giacchino pomagać. I tutaj chyba też bano się zwolnić afroamerykańskiego kompozytora i poproszono Jablonsky'ego na ratunek.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
chodziło mi o reżyserowanieWawrzyniec pisze: ↑śr cze 07, 2023 19:30 pmTo, że nikomu się nie chciało, to odpada. Mimo wszystko to duży blockbuster i dla niejednego kompozytora, to spora okazja.

#FUCKVINYL
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
Przyjemny film, a jego największą zaletą jest końcówka, bo dowiadujemy się, że to prequel do GI Joe.
Soundtrack jest kiepski całościowo, a szczególnie songtrack, który jest jedną wielką reklamą Wu Tang Clanu.
Ja wiem, że akcja się dzieje w 1994, ale w filmie leci chyba z 15 ich piosenek...
Jabłko ma kredyt tylko jako music producer. Bontemps ma solowy kredyt. W scorze - który brzmi po prostu jak Jabłko ale mniej elektroniczne co uważam za plus - wykorzystano "Arrival to Earth" w nowej aranżacji na instrumenty dęte blaszane, oraz "No Sacrifice, No Victory" również w nowym aranżu - i co zaskoczenie - temat DiColi z Transów z lat 80, no bo tam był Unicron, jak i tu. Score ginie niestety pod SFX. Albumu nie zamierzam tykać patykiem.

Soundtrack jest kiepski całościowo, a szczególnie songtrack, który jest jedną wielką reklamą Wu Tang Clanu.
Ja wiem, że akcja się dzieje w 1994, ale w filmie leci chyba z 15 ich piosenek...

Jabłko ma kredyt tylko jako music producer. Bontemps ma solowy kredyt. W scorze - który brzmi po prostu jak Jabłko ale mniej elektroniczne co uważam za plus - wykorzystano "Arrival to Earth" w nowej aranżacji na instrumenty dęte blaszane, oraz "No Sacrifice, No Victory" również w nowym aranżu - i co zaskoczenie - temat DiColi z Transów z lat 80, no bo tam był Unicron, jak i tu. Score ginie niestety pod SFX. Albumu nie zamierzam tykać patykiem.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33199
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
Na razie miałem dwa podejścia do tego score'u i nie udało mi się go przejść.
W których utworach jest temam Unicrona DiColi?
W których utworach jest temam Unicrona DiColi?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
Nie wiem, bo score jest tak generyczny i kiepski, że jak pisałem nie będę tracił czasu na album.
Na end credits filmu jest takie info o DiColi.
Btw, w artykule Variety o scorze - autorstwa Burlingame’a - jest info, że chłop ten score robił przez… dwa lata
Na end credits filmu jest takie info o DiColi.
Btw, w artykule Variety o scorze - autorstwa Burlingame’a - jest info, że chłop ten score robił przez… dwa lata

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33199
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Transformers 4, 5, 6 - pośmiertne newsy
Nie wiem czy w tym kawałku nie ma trochę oryginalnego motywu DiColi dla Unicrona?
W sumie to taka suite'a, jakby się komuś nie chciało słuchać całego score'u, gdzie według mnie najciekawiej wypadają kawałki Jablonsky'ego.
youtu.be/enyrCBl-ppA

youtu.be/enyrCBl-ppA
#WinaHansa #IStandByDaenerys