John Williams - The Fabelmans (2022)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#46 Post autor: Adam » ndz lis 13, 2022 09:19 am

:lol: Myśle, że jakby odwołali premierę, to musiałbyś czekać na odsłuch aż do premiery telewizyjnej, czyli jakieś dwa lata 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2847
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#47 Post autor: swordfish » ndz lis 13, 2022 10:12 am

Monolith ma na stronie jeszcze polski plakat z datą 30 grudnia.
Czy film zmienia wartość, gdy obejrzymy go w Sylwestra czy w Wielki Post?

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13108
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#48 Post autor: lis23 » pn lis 21, 2022 21:14 pm

W PL zmienili datę premiery CD na 16 grudnia.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#49 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 23, 2022 18:35 pm

A czy może i zmienili premierę filmu?

Teraz widzę, że Steven Spielberg zostanie nagrodzony Złotym Niedźwiedziem za całokształt podczas Festiwalu Filmowym w Berlinie. A więc zapewne pierwszy niemiecki pokaż Fabelmans odbędzie się na Berlinale. Co dalej oznacza zbyt długie czekanie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2847
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#50 Post autor: swordfish » śr lis 23, 2022 22:23 pm

Polskie portale filmowe nadal wskazują na polską premierę filmową na 30 grudnia. Na stronie Monolith jest w dalszym ciągu plakat z tą datą.
Zawsze mogą w ostatniej chwili zmienić. Na razie w kinach nie widzę nigdzie zwiastunów i ulotek.
Jak dla mnie mogą dać nawet w czerwcu 2025. Jeśli film jest dobry, to nawet za dwa lata nie straci na swojej wartości.

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2847
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#51 Post autor: swordfish » wt lis 29, 2022 20:04 pm

W ten weekend pierwsze, przedpremierowe pokazy w Polsce. Pojawiły się seanse w Cinema City.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#52 Post autor: Adam » wt lis 29, 2022 20:12 pm

tylko na seanse VIP, niech sobie w dupę wsadzą, mam unlimited, nie będę im płacił 40 zł za bilet.
pójdę za 2 tyg za darmo.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#53 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 29, 2022 20:18 pm

Chyba nie tak do końca za darmo, gdyż za unlimited to chyba się też płaci? :?

Może w Europie ten film lepiej zarobi niż w US&A.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#54 Post autor: Adam » wt lis 29, 2022 20:20 pm

płacę 39 zł na miesiąc i chodzę ile chcę bez vip.
na seanse vip jeden bilet kosztuje 50 zł.
na drzewo złodzieje !
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1436
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#55 Post autor: Pawel P. » śr lis 30, 2022 06:56 am

Mam pokaz w poniedziałek. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to się wybiorę.

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 2847
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#56 Post autor: swordfish » śr lis 30, 2022 12:53 pm

Adam pisze:
wt lis 29, 2022 20:12 pm
tylko na seanse VIP, niech sobie w dupę wsadzą, mam unlimited, nie będę im płacił 40 zł za bilet.
pójdę za 2 tyg za darmo.
Repertuar jest na bieżąco aktualizowany. W Krakowie są zwykłe seanse 2D. Odśwież stronę jeszcze raz

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5929
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#57 Post autor: kiedyśgrześ » pt gru 02, 2022 13:55 pm

w internetach piszą, że Spielberg zrobił ten film dla siebie nie dla publiki, muza po kilku odsłuchach na streamie zaskakująco dobra... może nie powinienem być zaskoczony biorąc pod uwagę autora :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33874
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#58 Post autor: Wawrzyniec » pt gru 02, 2022 16:38 pm

I ja to szanuję, podobnie jak w przypadku Alfonso Cuarona i jego "Romy". Wiadomo, że produkcja filmów kosztuje, ale fajnie że czasami pojawiają się projekty osobiste, które nie tylko liczą na słupki w Excelu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23253
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#59 Post autor: Mystery » pt gru 02, 2022 19:56 pm

Wawrzyniec pisze:
wt lis 29, 2022 20:18 pm
Chyba nie tak do końca za darmo, gdyż za unlimited to chyba się też płaci? :?

Może w Europie ten film lepiej zarobi niż w US&A.
Nie wydaje mi się, bo już 13 grudnia film trafia na PVOD.
https://www.indiewire.com/2022/11/fabel ... 234786848/

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58232
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - The Fabelmans (2022)

#60 Post autor: Adam » pn gru 05, 2022 00:02 am

Cudowny, poruszający film o miłości do rodziny i o miłości do robienia filmów. Spielberg zrobił po prostu film o swoim dzieciństwie i dorastaniu, a młodego siebie głównym bohaterem. Kto oglądał dokumenty o nim, czytał książki itd, to zda sobie sprawę, że tu wszystko jest 1:1 z jego życia. Fajny jest prolog, gdzie nagrał do widzów sam wypowiedź zwracając sie do kamery i na końcu dedykacja dla rodziców. Szkoda że nie doczekali tego filmu choć szanuję to, że Spielberg nie chciał go zrobić wcześniej gdy żyli. Widać miał osobiste powody.

Muzyka Johna sprawuje się pięknie, tam gdzie jest, bo jest hej malutko. Uważam, że nie do końca został wykorzystany jej potencjał, bo spokojnie mogło być jej więcej. Po seansie tym bardziej twierdzę, z całym szacunkiem do Williamsa, bo muzyka w filmie jest piękna, że jeśli ten score dostanie nominacje, to nie będzie to po prostu fair. Recenzje nie wspominały, że poza klasyką Bacha, Haydna i Beethovena, oraz piosenkami z lat 50 i 60, są tu wrzucone w całości tematy z muzyki filmowej golden age’u Northa, Steinera i Tiomkina, które główny bohater Steven, znaczy Sam, podkłada na ekranie pod swoje nieme filmy. O ile dobrze policzyłem na end credits, to łącznie utworów źródłowych jest wszystkich aż 27. To jest ogrom muzyki źródłowej. Jak AMPAS będzie chciał nagiąć własne zasady, by Johnowi dać noma, to nie wiem, ale będzie to wtedy tak samo sprawiedliwe, jak wyjście Polaków z grupy w Katarze…
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ