Sarah Schachner - Prey (2022)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13083
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#46 Post autor: lis23 » czw sie 11, 2022 13:10 pm

Akurat Predator nie jest długą serią, ostatnia część głównej serii to był 1990 rok o ile pamiętam? "Predators" i ten ostatni film to raczej oddzielne byty, można więc założyć, że część widzów nie zna oryginalnego filmu i dla nich "Prey" może być najlepszy. Sam nie pamiętam dobrze filmu z Arnoldem i wolę drugą część, której akcja toczyła się w mieście i w której grał Danny Glover, a z lat 90.tych Predatora najbardziej kojarzę z komiksu "Batman vs Predator" ;) Predator walczył już z tyloma dziwnymi przeciwnikami, że ta Indiańska dziewczyna nie jest jakimś wyjątkiem.
Owszem, ale we współczesnym kinie już dawno "przeskoczono rekina". Wszystko jest tak przesadzone, a bohaterowie tak superodoporni, że traci to jakąkolwiek wiarygodność, widzimy komputerowe wybuchy komputerowych modeli... trudno się tym ekscytować... a los postaci staje się obojętny - no bo skoro jest w stanie przetrwać wszystko, to czym tu się martwić?
Przecież już dwadzieścia lat temu mieliśmy ścierające się ze sobą komputerowe armie z jakimś tam śladowym udziałem statystów: "Mumia Powraca", trylogia 'Władca Pierścieni", itp. CGI jest po prostu tańsze, niż angaż statystów, robienie im kostiumów, broni, scenografia, itp. Takie czasy i robi tak większość.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#47 Post autor: Koper » czw sie 11, 2022 14:14 pm

I dlatego "Mumia powraca" była słabsza od jedynki, a finał LOTRa męczący i nie tak ekscytujący jak Drużyna Pierścienia.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13083
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#48 Post autor: lis23 » czw sie 11, 2022 14:35 pm

Ja tam wolę jednak drugą część "Mumii", która jest bardziej epicka i przygodowa a "Powrót Króla" rozczarował mnie z innych powodów, niż CGI.
Było wiadomo, że takie sceny muszą powstać przy użyciu CGI, ostatni film korzystający tylko ze statystów to chyba "Braveheart".

Obecnie trzeba chyba doszkalać reżyserów bo spece od efektów mówią, że Ci młodzi twórcy nie mają żadnego doświadczenia z pracą z efektami specjalnymi, z CGI i nie mają też wyobraźni, żeby wyobrazić sobie scenę po dodaniu efektów a nawet nie potrafią rozpisać scen akcji w takim przypadku i obecnie, animatorzy muszą nie tylko robić CGI ale też opracowywać całe sceny i sekwencje akcji, walk.
Jest duże ciśnienie, żeby dawać, np. filmy Marvela młody, zdolnym i perspektywicznym twórcom ale potem tak to się właśnie kończy, gdy ktoś z kina autorskiego przechodzi na film z wielkim budżetem i efektami specjalnymi. Dlatego teraz w cenie są reżyserzy z doświadczeniem i nie dziwota, że Strange'a 2 nakręcił Raimi i ze kogoś podobnego szukają do F4.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#49 Post autor: Koper » czw sie 11, 2022 15:27 pm

lis23 pisze:
czw sie 11, 2022 14:35 pm
"Powrót Króla" rozczarował mnie z innych powodów, niż CGI.
W Powrocie Króla wszystkiego jest za dużo, nawet zakończeń ;)
lis23 pisze:
czw sie 11, 2022 14:35 pm
Obecnie trzeba chyba doszkalać reżyserów bo spece od efektów mówią, że Ci młodzi twórcy nie mają żadnego doświadczenia z pracą z efektami specjalnymi, z CGI i nie mają też wyobraźni, żeby wyobrazić sobie scenę po dodaniu efektów a nawet nie potrafią rozpisać scen akcji w takim przypadku i obecnie, animatorzy muszą nie tylko robić CGI ale też opracowywać całe sceny i sekwencje akcji, walk.
Brak doświadczenia, wyobraźni i zwykłe lenistwo.
Kiedyś to trzeba było się nakombinować, planować sceny by efekty dały radę sprostać wizji twórcy... Dziś kręcą cuda-wianki z założeniem "spoko, spoko, resztę się doda komputerowo".
I wymyślają jakieś z dupy walki z cyfrowymi zwierzaczkami.W "Prey" chyba tylko królik był w niektórych scenach prawdziwy i wilk... a właściwie to pies grający wilka. Misio od początku do końca był CGI i był słaby (choć jeszcze słabszego widziałem w serialu Amazona z Brolinem). A prawda jest taka, że 90% scen z nim dałoby radę spokojnie zrobić bez komputera. No ale... to trzeba by chcieć.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13083
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#50 Post autor: lis23 » czw sie 11, 2022 15:45 pm

Bo ja wiem, czy tych zakończeń jest za dużo?
Mi brakuje dalszych losów Legolasa i Gimliego - zostało to nakręcone i mogli dodać do wersji rozszerzonej, jednak w "Dwóch Wieżach" w zasadzie nie ma wątku jaskiń pod Helmowym Jarem, więc nie ma w filmie wątku w którym Legolas godzi się na zwiedzenie owych jaskiń wraz z Gimlim w zamian za to, że ten zwiedzi z nim las Fangorn. Potem obaj odpłynęli do Valinoru.

Czy misiek w "Zjawie" z DiCaprio był prawdziwy? Sporo pewnie zależy od samych aktorów, czy chcą grać z prawdziwymi zwierzętami, pamiętam, że Jane Seymour bała się zwierząt a musiała z nimi grać w "Doktor Quinn", są aktorzy, którzy boją się psów, itp. Pamiętam też wypowiedzi na temat 'Księgi Dżungli" z lat 90.tych w której grał Jasson Scott Lee, że bardzo ciężko było nagrywać jednocześnie niedźwiedzia, wilka i panterę w jednej scenie. Już w "Jumanjii" z 1995 roku mamy same cyfrowe zwierzaki.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#51 Post autor: Koper » czw sie 11, 2022 15:54 pm

lis23 pisze:
czw sie 11, 2022 15:45 pm
Czy misiek w "Zjawie" z DiCaprio był prawdziwy?
Nie, podobnie jak kilka innych zwierząt i jeśli nie pamiętasz, to narzekałem na to. Swoją drogą on i tak był o wiele lepiej zrobiony od tego z "Prey"a.
lis23 pisze:
czw sie 11, 2022 15:45 pm
Sporo pewnie zależy od samych aktorów, czy chcą grać z prawdziwymi zwierzętami, pamiętam, że Jane Seymour bała się zwierząt a musiała z nimi grać w "Doktor Quinn", są aktorzy, którzy boją się psów, itp.
Nie każdy musi brać każdą rolę. Jedne nie chcą pokazywać cycków, inne grać ze zwierzętami, na szczęście zawsze można wziąć inną aktorkę. :P
lis23 pisze:
czw sie 11, 2022 15:45 pm
Pamiętam też wypowiedzi na temat 'Księgi Dżungli" z lat 90.tych w której grał Jasson Scott Lee, że bardzo ciężko było nagrywać jednocześnie niedźwiedzia, wilka i panterę w jednej scenie.
Oczywiście, że ciężko (ale jak widać dało radę), dlatego mówię, że wciskanie zwierząt CGI to po prostu lenistwo.
lis23 pisze:
czw sie 11, 2022 15:45 pm
Już w "Jumanjii" z 1995 roku mamy same cyfrowe zwierzaki.
I dziś wyglądają mocno słabo. :) Choć łatwiej je wybaczyć, wszak to miały być takie "magiczne" zwierzaki z gry.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13083
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#52 Post autor: lis23 » pt sie 12, 2022 11:08 am

Jeśli idzie o CGI zwierząt to należy brać pod uwagę jeszcze jedną kwestię: dobrostan zwierząt i chęć nie narażania ich w niebezpiecznych scenach. Nie wiem, czy ktoś z aktorów chciałby nagrywać walkę z prawdziwym niedźwiedziem, zwierzę, nawet oswojone jest wciąż dzikie i nieprzewidywalne i nie wiadomo, co się może stać.
Oglądałem wczoraj reckę na "Brodach z Kosmosu" i On też narzekał na to CGI ale rozumiał skąd się ono wzięło. Jeszcze nie miałem okazji obejrzeć filmu, dopiero od dzisiaj mam urlop ale e owej recenzji Julian twierdził, że w filmie są bardzo dobrze przedstawione dwie główne postacie, czyli Indiańskie rodzeństwo i że są oni też dobrze zagrani, co nie jest normą w tego typu filmach.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#53 Post autor: Koper » pt sie 12, 2022 11:44 am

lis23 pisze:
pt sie 12, 2022 11:08 am
Jeśli idzie o CGI zwierząt to należy brać pod uwagę jeszcze jedną kwestię: dobrostan zwierząt i chęć nie narażania ich w niebezpiecznych scenach. Nie wiem, czy ktoś z aktorów chciałby nagrywać walkę z prawdziwym niedźwiedziem, zwierzę, nawet oswojone jest wciąż dzikie i nieprzewidywalne i nie wiadomo, co się może stać.
A kto im każe walczyć ze zwierzętami? Czy myślisz, ze jak nagrywali "The Ghost and the Darkness" to tam rzucali statystów lwom na pożarcie? :D To nie starożytny Rzym. ;) Po prostu trzeba ludzi z wyobraźnią: odpowiednio zaplanować sceny, dobry montaż, parę operatorskich trików i w 99% przypadków da się obyć bez CGI. Tym bardziej, że jest jeszcze animatronika.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2982
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#54 Post autor: qnebra » pt sie 12, 2022 12:54 pm

Doliczyć jeszcze lenistwo filmowców i podejście "naprawi się to w postprodukcji". W Revenant wszystkie zwierzęta, oprócz chyba koni gdy jeździli aktorzy, były animowane. Jeżeli tutaj wyglądają sztucznie, to pytanie czy nie przyoszczędzono na kaskaderach bo nawet najlepsze CGI nie zastąpi interakcji na planie.

Bodajże w Togo na przykład chciano użyć wyłącznie prawdziwych psów, nawet w finałowej scenie na lodzie. Okazało się, że psy nie bardzo chcą biegać po lodzie i wybierały najkrótszą możliwą drogę na brzeg, więc byli zmuszeni filmowcy do użycia CGI. Jeszcze w części spokojnych scen też musieli użyć animowanych psów, bo zachowania zwierzęcia czasem się nie da wyreżyserować.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#55 Post autor: Koper » pt sie 12, 2022 13:30 pm

qnebra pisze:
pt sie 12, 2022 12:54 pm
Doliczyć jeszcze lenistwo filmowców i podejście "naprawi się to w postprodukcji".
To standard. :D
qnebra pisze:
pt sie 12, 2022 12:54 pm
W Revenant wszystkie zwierzęta, oprócz chyba koni gdy jeździli aktorzy, były animowane. Jeżeli tutaj wyglądają sztucznie, to pytanie czy nie przyoszczędzono na kaskaderach bo nawet najlepsze CGI nie zastąpi interakcji na planie.
Ja się zastanawiam po co np. CGI-niedźwiedź w scenie gdy misio stoi spokojnie nad rzeką i je rybę. Jak już chcieli przyoszczędzić mogli pożyczyć ujęcie z dokumentów BBC. ;)
qnebra pisze:
pt sie 12, 2022 12:54 pm
Bodajże w Togo na przykład chciano użyć wyłącznie prawdziwych psów, nawet w finałowej scenie na lodzie. Okazało się, że psy nie bardzo chcą biegać po lodzie i wybierały najkrótszą możliwą drogę na brzeg, więc byli zmuszeni filmowcy do użycia CGI.
A nikt nie wpadł na pomysł kazać im biec po czymś, co tylko na ekranie będzie wyglądać jak prawdziwy lód? :)
qnebra pisze:
pt sie 12, 2022 12:54 pm
Jeszcze w części spokojnych scen też musieli użyć animowanych psów, bo zachowania zwierzęcia czasem się nie da wyreżyserować.
Dlatego takie sceny wymagają czasu i cierpliwości, no ale jak premiera jest zaplanowana na wczoraj to lepiej dać pole do popisu grafikom, niech ślęczą przy kompach do białego rana. :)

Swoją drogą w nie tak dawnej "Arktyce" skorzystano z prawdziwego niedźwiedzia i to polarnego. Czyli można. :)


youtu.be/4_qdZpWpkas
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Gieferg
Asystent orkiestratora
Posty: 429
Rejestracja: wt paź 25, 2016 16:30 pm

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#56 Post autor: Gieferg » pn sie 15, 2022 16:10 pm

Ot takie pierdnięcie na 5/10, obejrzeć & zapomnieć.

Można tu znaleźć parę plusów (szczególnie niektóre z krwistych scen), jest chwilami jakiś tam klimat, ale z drugiej strony mamy raczej kiepskie tempo, totalnie nijakich bohaterów (włącznie z główną Pocahontas), których los mnie zupełnie nie obchodził, kiepskie CGI zwierzaki i najgorzej wyglądającą mordę predatora ever. Lepsze to niż zakalec Blacka, ale co z tego, skoro po seansie ulatuje z głowy momentalnie. A muzyka... tam była jakaś muzyka? Bo już nic nie pamiętam.

Poziom P1 i P2 daleko poza zasięgiem, Predators i pierwsze AVP też były fajniejsze.
Muzyka filmowa na Filmożercach

Want list: Tyler - (John) Rambo / Silvestri - Avengers

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#57 Post autor: kiedyśgrześ » czw sie 18, 2022 11:17 am

w dzisiejszych czasach 5/10 to jak crossover obywatela kane z ojcem chrzestnym :)
nic, przesłuchałem soundtrack wreszcie (wielokrotnie :)) bardzo dobry :!:
filmidło muszę zmęczyć w weekend jak się uda
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#58 Post autor: Koper » pt sie 19, 2022 12:40 pm

kiedyśgrześ pisze:
czw sie 18, 2022 11:17 am
w dzisiejszych czasach 5/10 to jak crossover obywatela kane z ojcem chrzestnym :)
ale taki od studia Asylum albo TVP :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#59 Post autor: kiedyśgrześ » sob wrz 10, 2022 13:28 pm

wczoraj miałem popijawę wieczorem, dla mnie, nadal najlepszy score w tym roku 😊
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Sarah Schachner - Prey (2022)

#60 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 10, 2022 13:38 pm

To musiała to być bardzo ostra popijawa. To coście pili? Denaturat? :shock:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ