John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Bladu, wczoraj się urodziłeś? FYC nigdy nie znaczyło ani complete, ani cokolwiek. To album skompilowany przez studio, by pokazać to, co chcą pokazać. Może to być complete score, a może to być wyjęty z filmu score w dowolnej konfiguracji. Jak widzimy, na promo FYC trafiły tylko kawałki filmowe i tylko komponowane i dyrygowane przez Johna. Jakiś klucz jest.
Bladu, John Williams Conducts John Williams: The Star Wars Trilogy to reedycja tego samego kompilacyjnego soundtracku z 1991 roku. Lucas zaprosił Williamsa do swojego studia na ranczu Skywalker by nagrać cyfrowo kilka najlepszych numerów z trylogii SW.
Bladu, John Williams Conducts John Williams: The Star Wars Trilogy to reedycja tego samego kompilacyjnego soundtracku z 1991 roku. Lucas zaprosił Williamsa do swojego studia na ranczu Skywalker by nagrać cyfrowo kilka najlepszych numerów z trylogii SW.

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
No to wychodzi, że on praktycznie całym scorem dyrygował, poza Main TitlesJak widzimy, na promo FYC trafiły tylko kawałki filmowe i tylko komponowane i dyrygowane przez Johna. Jakiś klucz jest.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Oki nie jest to complete scoreGhostek pisze:no complete to to nie jestAgent pisze:Complete Score E7 - For Your Consideration![]()
![]()


- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
No jakby poskładał tracki z płyty i tego FYC to na pewno jakiś expanded by wyszedł, ale ciągle daleki od complete 
Co do dyrygentury, to nie pamiętam dokładnie które Williams dyrygował, które Ross... wydawało mi się że większośc Williams

Co do dyrygentury, to nie pamiętam dokładnie które Williams dyrygował, które Ross... wydawało mi się że większośc Williams


- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7889
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Jeszcze Dudamel dyrygował muzykę pod napisy początkowe i końcowe.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9320
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
The Starkiller i The March of the Resistance chyba też. Tego pierwszego pewien nie jestem.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Serio? mi się wydaje, że Williams nie odmówiłby sobie dyrygowania koncertówek 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
przecież wyraźnie zaznaczyli w książeczce że Duda dyrygował 4 traki, a resztę Ross z Williamsem.
#FUCKVINYL
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2805
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
John Williams zbawił muzykę filmową , bez wątpienia jest bogiem co za świetny score
.
Muzyka w filmie wypada bardzo dobrze, jak na 7 część kilka świetnych smaczków jak temat Rey, ucieczka Falconem, marsz,
Papa John, błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś, kochamy Cię ..
84 lata i nadal reszta kompozytorów za nim

Muzyka w filmie wypada bardzo dobrze, jak na 7 część kilka świetnych smaczków jak temat Rey, ucieczka Falconem, marsz,
Spoiler:
84 lata i nadal reszta kompozytorów za nim

Ostatnio zmieniony czw gru 24, 2015 12:14 pm przez bladerunner22, łącznie zmieniany 1 raz.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9320
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Bladu.
Nie wszyscy widzieli jeszcze film. Mógłbyś wrzucić większość posta w spoiler?
Nie wszyscy widzieli jeszcze film. Mógłbyś wrzucić większość posta w spoiler?
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
bladerunner22 pisze:John Williams zbawił muzykę filmową , bez wątpienia jest bogiem co za świetny score.
Muzyka w filmie wypada bardzo dobrze, jak na 7 część kilka świetnych smaczków jak temat Rey, ucieczka Falconem, marsz,Papa John, błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś, kochamy Cię ..Spoiler:
84 lata i nadal reszta kompozytorów za nim


Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7889
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Czy jest na sali lekarz?bladerunner22 pisze:John Williams zbawił muzykę filmową , bez wątpienia jest bogiem co za świetny score.
Muzyka w filmie wypada bardzo dobrze, jak na 7 część kilka świetnych smaczków jak temat Rey, ucieczka Falconem, marsz,Papa John, błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś, kochamy Cię ..Spoiler:
84 lata i nadal reszta kompozytorów za nim

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9320
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Był, ale przypadek uznał za beznadziejny.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Score Williamsa to najlepszy soundtrackowy prezent, jaki dostałem od wielu, wielu lat.
Moja początkowa reakcja (po seansie filmu) była wobec muzyki raczej chłodna (tak miało wiele osób), ale praktycznie z każdym kolejnym odsłuchem, począwszy od pierwszego, rósł mój podziw dla tej ścieżki, aż przerodził się w prawdziwy zachwyt (tak również miało wiele osób, co widać np. po zagranicznych forach soundtrackowych). TFA trzeba muzycznie rozgryźć, nie dociera do słuchacza z taką łatwością jak poprzednie części, ale gdy poświęci mu się trochę uwagi i zaangażowania, jest równie satysfakcjonujący. Ba, moim zdaniem to najbardziej satysfakcjonująca muzyka, jaka wyszła spod pióra Williamsa od czasu Memoirs of Geisha. Temat Rey to narracyjny geniusz, marsz ruchu oporu to najbardziej przewrotny i zmyślny koncept militarystyczny w całej sadze, motyw Finna cieszy moje goldsmithowskie serduszko, motyw Kylo raduje we mnie starego herrmannowca, a scherzo X-wingów to swashbuckler rozkładający mnie na łopatki.
Tyle tu emocjonujących momentów, narracyjnej błyskotliwości, aranżerskiego zaawansowania i ukrytych smaczków, że praktycznie nie wyjmuję płytki z odtwarzacza i za każdym razem sprawia mi coraz więcej przyjemności. Oczywiście kilka elementów można by poprawić, także w palecie tematycznej, ale w obliczu highlightów mają one dla mnie znaczenie drugoplanowe.
Wiadomo, że score musi się przegryźć i dopiero za ileś miesięcy będzie można sensownie sklasyfikować go w dorobku muzycznym sagi. Teraz nie będę więc porywał się na takie wyzwanie, tym bardziej że moja opinia mogłaby u paru osób skutkować stanami nerwowymi.
Co do samego filmu to nie będę się tu rozwijał, bo od tego jest osobny wątek, ale jestem raczej na tak, nowe postaci są bardzo satysfakcjonujące i wiarygodne, a muzyka Williamsa pięknie niuansuje i Rey, i Kylo Rena.


Wiadomo, że score musi się przegryźć i dopiero za ileś miesięcy będzie można sensownie sklasyfikować go w dorobku muzycznym sagi. Teraz nie będę więc porywał się na takie wyzwanie, tym bardziej że moja opinia mogłaby u paru osób skutkować stanami nerwowymi.

Co do samego filmu to nie będę się tu rozwijał, bo od tego jest osobny wątek, ale jestem raczej na tak, nowe postaci są bardzo satysfakcjonujące i wiarygodne, a muzyka Williamsa pięknie niuansuje i Rey, i Kylo Rena.
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 895
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
A tak w ogóle muzyka podczas ucieczki Rey sokołem (szczególnie wersja FYC) już mnie molestuje chyba od trzech dni
tylko ja tak mam ?
