Kampania marketingowa taka jak w klasycznej Trylogii, gdzie na plakatach, trailerach i wszystkich materiałach promocyjnych był tylko tytuł nowego filmu. Przeciwnie jak to było przy kampanii prequelów, gdzie wszędzie wrzucali numer epizodu.Adam pisze:nie ogarniam jednej rzeczy - czemu w mediach, plakatach i wszędzie zrezygnowali z pełnej nazwy Episode VII, skoro w napisach jest ono normalnie po bożemu jak w starych częściach...
John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
No nic tylko się zgodzić - i z tym najlepszym scorem do SW aka Jupiter i z tym, że w ścieżce do TFA nie ma ponadczasowych numerów. Dobre rzemiosło, ale nic ponad to.

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14293
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Jestem ciekaw, jaka w tym zasługa Williamsa, a jaka Abramsa?
Praca jako całość jest ok ale brakuje tu jednak motywów - zwłaszcza, że taki krótki Tin Tin ma ich aż tyle ... Liczyłem na jakiś fajny, lekki temacik dla BB-8, chociażby taki jak ten dla Jar Jara, a tu nic, pies Tin Tina miał lepiej
Praca jako całość jest ok ale brakuje tu jednak motywów - zwłaszcza, że taki krótki Tin Tin ma ich aż tyle ... Liczyłem na jakiś fajny, lekki temacik dla BB-8, chociażby taki jak ten dla Jar Jara, a tu nic, pies Tin Tina miał lepiej

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Na razie słuchałem płytki jeden raz, ale score mi się podoba - bardzo ładny temat Rey i motyw Ruchu Oporu, ten marsz jest bardzo w stylu Williamsa lat 70/80, takie tematy pisał Bliskich Spotkań Trzeciego Stopnia, NBC, Szczęk czy nawet TESB miało taki krótki marszowy motyw w battle of the hoth. Za to nie dziwię się osobom, dla których tematy złych postaci pozostawiaja pewien niedosyt -może to celowy zabieg, bo w ANH też Imeprium miało tylko temat szturmowców i krótki sygnał dla Gwiazdy Śmierci? Może planuje to bardziej rozwinąć w następnym epizodzie? Temat Kylo to taka raczej Williamsowska wersja Cape of Fear, temat Snoke'a to też raczej underscore w stylu sceny w operze w EIII (może to taka wskazówka dla widza, chociaż raczej sądzę, że po prostu nie za bardzo film dał mu możliwość napisania bardziej rozbudowanego tematu). Mnóstwo jest też nawiązań do ST i myślę, że to mogła być odgórnie ustalona koncepcja, biorąc pod uwagę, że ten film to i tak jeden wielki hołd dla ST i w zasadzie remake ANH. No nic, mam nadzieję, że John będzie się cieszył dobrym zdrowiem i energią, żeby stworzyć bardziej autonomiczne i rozbudowane ścieżki w kontynuacjach, a sam score muszę jeszcze parę razy przesłuchać 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Jakby co, to ten zwykły deluxe tutaj jest najtaniej
52,90 zł + darmowa wysyłka do salonu
http://www.swiatksiazki.pl/muzyka/star- ... s-4906497/
PS. Z każdym kolejnym odsłuchem podoba mi się coraz bardziej

http://www.swiatksiazki.pl/muzyka/star- ... s-4906497/
PS. Z każdym kolejnym odsłuchem podoba mi się coraz bardziej

- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Jak pożyje jeszcze 4-5lat (czego mu życzymy), to będzie mógł się wykazać. 


Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Z ósemką nie powinno być problemu, bo ma premierę w połowie 2017 roku, czyli za nieco ponad pół roku będzie musiał się z powrotem wziąć do roboty 

- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1525
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Moje pozytywne wrażenia po spotkaniu z ta muzyką w kinie i pierwszym czy drugim przesłuchaniu płyty uległy pewnej modyfikacji. Treaz, słysząc całość piąty czy szósty raz, już nie uważam, że to jest bardzo dobry Williams. Teraz nabrałem wrażenia, że...
... mamy do czynienia z arcydziełem! Bogactwo tej muzyki, melodyczne i orkiestracyjne, niesamowita mnogość użytych tematów oddających najszerszą skalę możliwych emocji, strachu i napięcia, piękna i wzruszenia, doskonałe wyważenie nostalgii, akcji, mroku i komedii, sprawia, że nie tylko jest to dla mnie bezsprzeczny numer jeden w tym roku, ale także jeden z ulubionych soundtracków w całym panteonie SW.
A po głowie nie chodzi mi cały czas już tylko temat Rey, który uważam za jeden z genialniejszych w całym dorobku Johna Williamsa. Mam to samo z fugą dla Ruchu Oporu (March of the Resistance). Ale właściwie nie potrafię wśród 23 utworów wskazać jakiegokolwiek wypełniacza. Nawet w prostym temacie Kylo, mającym w sobie coś atawistycznego, niemal pierwotnego.
Gdybym oceniał, to w skali JW 9,5/10, a w skali muzyki filmowej w ogóle.... 12/10
... mamy do czynienia z arcydziełem! Bogactwo tej muzyki, melodyczne i orkiestracyjne, niesamowita mnogość użytych tematów oddających najszerszą skalę możliwych emocji, strachu i napięcia, piękna i wzruszenia, doskonałe wyważenie nostalgii, akcji, mroku i komedii, sprawia, że nie tylko jest to dla mnie bezsprzeczny numer jeden w tym roku, ale także jeden z ulubionych soundtracków w całym panteonie SW.
A po głowie nie chodzi mi cały czas już tylko temat Rey, który uważam za jeden z genialniejszych w całym dorobku Johna Williamsa. Mam to samo z fugą dla Ruchu Oporu (March of the Resistance). Ale właściwie nie potrafię wśród 23 utworów wskazać jakiegokolwiek wypełniacza. Nawet w prostym temacie Kylo, mającym w sobie coś atawistycznego, niemal pierwotnego.
Gdybym oceniał, to w skali JW 9,5/10, a w skali muzyki filmowej w ogóle.... 12/10

- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
4 raz już przesłuchuje. Jak na razie wpadły mi w ucho takie utwory jak : The Scavenger, Rey's Theme i The Jedi Steps and Finale . Ten nowy theme dla Rey jest chyba najlepszy utworem w Przebudzeniu Mocy bo reszta taka nijaka.
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Boże, opinie są skrajne
Najpierw oczekiwania, że będzie geniusz, potem rozczarowanie, że to nie tak miało być, potem racjonalizacja, że to jednak Williams, więc to jest dobre
Jedni ogłaszają, że to jest geniusz, inni że tapeta i nijakość. Ach, ten Williams, budzi emocje! 



- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
A, brakuje mi na płycie muzyki z pierwszego trailera. Zresztą myślałem, że cały score pójdzie w takim stylu i będzie dużo mroczniejszy - te dysonujące, rytmiczne partie trąbek genialnie budowały napięcie, cudownie rozwiązane tematem głównym.
Dla porównania, w kinie jakieś 25 minut miałem okazję oglądać trailery przyszłorocznych blockbusterów i pewnym momencie zorientowałem się, że obrazki i światy przedstawione na ekranie się zmieniają, ale muzyka od 20 minut jest praktycznie identyczna - czyli Horns of Doom + perka a la Man of Steel. A narzekaliśmy na muzykę z trailerów jakieś 8 lat temu, gdzie jednak wśród tych chórów panowało jakieś zróżnicowanie.
Paweł, marsz to chyba jednak nie fuga
Chociaż Williamsowskie marszyki i fugi sprzed 40lat odznaczają się podobną melodyką, więc mi też takie skojarzenie towarzyszy, ale chyba jednak za mało tutaj mamy polifonii, by mówić o fudze
Dla porównania, w kinie jakieś 25 minut miałem okazję oglądać trailery przyszłorocznych blockbusterów i pewnym momencie zorientowałem się, że obrazki i światy przedstawione na ekranie się zmieniają, ale muzyka od 20 minut jest praktycznie identyczna - czyli Horns of Doom + perka a la Man of Steel. A narzekaliśmy na muzykę z trailerów jakieś 8 lat temu, gdzie jednak wśród tych chórów panowało jakieś zróżnicowanie.
Paweł, marsz to chyba jednak nie fuga

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
- Gość od wnoszenia fortepianu
- Posty: 80
- Rejestracja: czw lip 18, 2013 16:02 pm
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Mój Super Deluxe Edition czeka już na odbiór w Empiku ale nie wiem kiedy go odbiorę bo nie mam czasu podjechać :/
Z innej beczki co lepiej wziąć
całość w boksie który wychodzi w styczniu
http://www.swiatksiazki.pl/muzyka/star- ... s-4905819/
czy lepiej dopłacić i brać japońców
http://www.ebay.pl/sch/m.html?_odkw=&_s ... s&_sacat=0
Z innej beczki co lepiej wziąć
całość w boksie który wychodzi w styczniu
http://www.swiatksiazki.pl/muzyka/star- ... s-4905819/
czy lepiej dopłacić i brać japońców
http://www.ebay.pl/sch/m.html?_odkw=&_s ... s&_sacat=0
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14293
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Heh, pisze że CD a na fotce winyleharvester84 pisze:Mój Super Deluxe Edition czeka już na odbiór w Empiku ale nie wiem kiedy go odbiorę bo nie mam czasu podjechać :/
Z innej beczki co lepiej wziąć
całość w boksie który wychodzi w styczniu
http://www.swiatksiazki.pl/muzyka/star- ... s-4905819/

Ja dopiero w ub. roku zakupiłem cały pakiet ze starą trylogią, więc już nie będę zmieniał.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10435
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Lisu, te CDki mają desing winylowy. Tak samo było z wydaniem trylogii na 30-lecie.

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)
Ta bonusowa jest po prostu w tekturce, przynajmniej tak wygląda.
Ale równolegle jest wydanie winylowe i wygląda nieco inaczej:
http://www.amazon.co.uk/Star-Wars-Ultim ... wars+vinyl
Swoją drogą nie wiem co to za geniusz w Świecie Książki umieścił Star Wars w kategorii: klasyczna > instrumentalna > fortepian
Ale równolegle jest wydanie winylowe i wygląda nieco inaczej:
http://www.amazon.co.uk/Star-Wars-Ultim ... wars+vinyl
Swoją drogą nie wiem co to za geniusz w Świecie Książki umieścił Star Wars w kategorii: klasyczna > instrumentalna > fortepian
