Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#16 Post autor: Kaonashi » pn wrz 08, 2014 22:35 pm

Patrzę na filmweb, a tu Godzilla vs. Mechagodzilla ma wypisany gatunek - horror. Lol :mrgreen:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#17 Post autor: Koper » pn wrz 08, 2014 22:59 pm

Krelian pisze:Hmm w sumie gatunkowo to jak najbardziej, a szczególnie ta pierwsza z 1954
A jakież tam były elementy horroru?
To już prędzej kino katastroficzne. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#18 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 08, 2014 23:25 pm

"Horror & Monster Movies". Jak seria nazywa się "Monster Madness" to oczywiście, że o Godzilli można, a wręcz należy mówić. :roll: Rety wystarczy coś pominąć, czy też inaczej być niedoinformowanym i już się robi.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#19 Post autor: Kaonashi » pn wrz 08, 2014 23:33 pm

Nie no Godzilla z 1954 roku to bądź co bądź jednak horror. Taki przeciętny japoński widz wychowany na dramatach Ozu czy Mizoguchiego za przeproszeniem pewnie obsrał się ze strachu jak zobaczył takiego Godzillę. Oczywiście mam na myśli pierwszą część. Przy późniejszych filmach prędzej obsrałby się ze śmiechu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 896
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#20 Post autor: Krelian » śr wrz 10, 2014 22:14 pm

Koper pisze:
Krelian pisze:Hmm w sumie gatunkowo to jak najbardziej, a szczególnie ta pierwsza z 1954
A jakież tam były elementy horroru?
To już prędzej kino katastroficzne. :P
No ja doskonale rozumiem, że dziś ten pierwszy film może co u niektórych wzbudzić co najwyżej salwy śmiechu niż strach ale jak na tamte lata to myślę, że Japończyków przerażała przedstawiona wizja nuklearnego holocaustu :wink:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#21 Post autor: Koper » czw wrz 11, 2014 11:02 am

W T2 też mamy wizję nuklearnej zagłady, ale horror to nie jest. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 896
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#22 Post autor: Krelian » czw wrz 11, 2014 19:30 pm

Taa niemniej moim skromnym zdaniem wizja w Godzilly była jak na tamte lata bardziej sugestywna.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Angry Video Game Nerd: The Movie - Bear McCreary

#23 Post autor: Wawrzyniec » ndz wrz 21, 2014 23:32 pm

OK, dokładnie obadałem ten soundtrack i jestem na tak. Przede wszystkim słuchając go przez cały czas czułem, że mam do czynienia z Angry Video Game Nerdem. Sam główny temat Nerda Bear bardzo ładnie zaaranżował i dobrze go akcentuje. Ogólnie słychać w tej muzyce zabawę, tylko niestety jak często co za dużo to niezdrowo. Album by zyskał, gdyby go trochę skrócono.
Może to nie jest nic wielkiego, ale nie tego od Beara w tym wypadku oczekiwano. Plus jeszcze nie wiem jak ta muzyka oddziałuje w filmie, ale sądzę, że więcej niż dobrze.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ