Wyczekiwane score'y

[Koper]

E, Bucholcowi się spodoba. Jego czasy.

[Wawrzyniec]

Rety, ale ten temat nagle ruszył. Dobra nie będę się wypowiadał co do każdego newsa, gdyż wątpię, abyście byli ciekawi co mam do napisania.
Stwierdzam tylko i przypomnę, że jako mamy rok 2010, a to jest post odnoszący się głównie do roku 2010, to wspomnę o pewnym projekcie z 2010 roku, który mnie interesuje i który po trochę pasuje do dyskusji jaka się rozpoczęła wobec mocnego, filmu fantasy, przygodowego itd.
A mianowicie "Your Highness" Jablonsky'ego w tym roku. Zobaczymy jak sobie Steve poradzi z tym projektem. Ale jestem dobrej myśli i nie mogę się doczekać

[Koper]

Wawrzyniec nie mógł się powstrzymać

[Adam]

ROTFL

Sorry za niemerytoryczny post, ale nie potrafię wymyślić trafnego komentarza

kolejni oftopiarze

[Adam]

A mianowicie "Your Highness" Jablonsky'ego w tym roku. Zobaczymy jak sobie Steve poradzi z tym projektem. Ale jestem dobrej myśli i nie mogę się doczekać

jestem dobrej myśli - ehh Ty byś był na mównicy sejmowej lepszy niż Tusk każde wybory byś wygrywał taka wiara i niezłomność..

[Mystery]

"Your Highness" Jablonsky'ego

Ojjj.... W sumie to jestem ciekaw, którą drogę obierze. Czy pójdzie w ślady Hansa z Henry 4, czy stworzy coś klasycznego jak Eshkeri w Young Victoria.

[Adam]

jak nie pójdzie w ślady Wyspy lub Tranów 1 to nie bedzie czego słuchac

[Wawrzyniec]

Zaraz, zaraz. A dlaczego to ma od razu brzmieć jak "Wyspa", czy też "Transformers"? Po pierwsze muzyka a la "Wyspa" nie pasuje do tego filmu. "Transformers" może już bardziej, ale może akurat Jablonsky stworzyć coś innego i ciekawego. W końcu nie jest to projekt Bay i może reżyser i producenci będą oczekiwali trochę innej muzyki. "Steamboyem" Jablonsky udowodnił, że potrafi i w innym stylu tworzyć. Nie ważne co to będzie, ja tam jestem dobrej myśli i nie mogę się doczekać Mimo, że i tak jestem jedyną osobą, która na ten score czeka.

[Adam]

Mimo, że i tak jestem jedyną osobą, która na ten score czeka.

ja też JEŚLI bedzie jak Wyspa lub Trany 1

[Paweł Stroiński]

Hmm, bajkowa komedia romantyczna dziejąca się w Anglii z Zooey Deschanel, która stwierdziła, że może mieć kiepski brytyjski akcent, "bo to komedia" (autentycznie)

[Wawrzyniec]

Ostrożny byłbym z tym stwierdzeniem, że to komedia. Gdyż z tego co wyczytałem z przedwczesnych pokazów tego filmu (jeszcze nie do końca gotowych), to szykuje się nam mocny pastisz. Przy tym film ma mieć ponoć kategorię wiekową "R", ma być sporo przemocy, krwi, wulgaryzmów i nagości, a więc nie jest to sobie jakaś tam miluteńka komedia romantyczna.

[Marek Łach]

Ostrożny byłbym z tym stwierdzeniem, że to komedia. Gdyż z tego co wyczytałem z przedwczesnych pokazów tego filmu (jeszcze nie do końca gotowych), to szykuje się nam mocny pastisz. Przy tym film ma mieć ponoć kategorię wiekową "R", ma być sporo przemocy, krwi, wulgaryzmów i nagości, a więc nie jest to sobie jakaś tam miluteńka komedia romantyczna.

Jablonsky to tylko PG-13 i w dół Niech Goldenthala zatrudnią

Ojjj.... W sumie to jestem ciekaw, którą drogę obierze. Czy pójdzie w ślady Hansa z Henry 4, czy stworzy coś klasycznego jak Eshkeri w Young Victoria.

W sumie niezły jest ten scorek Eshkeriego, przynajmniej w filmie.

[Wawrzyniec]

Jablonsky to tylko PG-13 i w dół

W szczególności te nieudolne remake'i tych horrorów jak "Piątek 13stego" czy "Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną", a teraz "Koszmar z z Ulicy Wiązów", co?

[Marek Łach]

No mówię, pseudohorrorki dla młodzieży Niby flaki latają, ale nie ma się czego bać

[Koper]

No mówię, pseudohorrorki dla młodzieży Niby flaki latają, ale nie ma się czego bać

Ja tam się zawsze boję jak oglądam, że będzie sequel. :D