A.R. RAHMAN - PEOPLE LIKE US (2012)
Re: A.R. RAHMAN - PEOPLE LIKE US (2012)
żaden fejl, bo specjalnie wczoraj całe CR przesłuchałem ponownie. czysto rozrywkowa płyta do tego z piosenkami i ogniskowymi podśpiewkami. a People jest delikatne, liryczne i magiczne. i dla mnie o wiele lepsze i wartościowsze. rzekłem.
#FUCKVINYL
Re: A.R. RAHMAN - PEOPLE LIKE US (2012)
film obejrzany - wciągający i zaskakujący przebiegiem b.dobry dramat obyczajowy z koncertowymi rolami Banks, Pfeiffer (za krótko!) i nawet o dziwo Pine'a (co za ukazanie charakteru i jego zmiany w granej postaci!). świetne, pouczające i przede wszystkim z życia wzięte kino. niebanalny temat, z doskonałym scenariuszem i sprawną reżyserią. bawi, wzrusza i poucza. taka historia mogła i może przydarzyć się każdemu z nas, choć może nie koniecznie każdemu z akurat tak nadzianym starym
brak takich filmów w dzisiejszych czasach, ale to może dlatego że życie pisze takie scenariusze..
muzyka wypada ładnie, ale wg mnie gorzej niż na płycie, którą już oceniłem wczesniej bez znajomości filmu
jest za cicho zmiksowana a w niektórych scenach zastępuje je garść piosenek których na płycie nie ma..
to był mój najlepszy filmowy dzień od roku albo dwóch - dwa filmy takie jak People Like Us i The Sessions w jeden dzień udowadniają że wciąż kino to magia życia i że wciąż warto poszukiwać. o słodki majestacie - zapamiętam te lekcje długo
dobranoc wszystkim 

muzyka wypada ładnie, ale wg mnie gorzej niż na płycie, którą już oceniłem wczesniej bez znajomości filmu

to był mój najlepszy filmowy dzień od roku albo dwóch - dwa filmy takie jak People Like Us i The Sessions w jeden dzień udowadniają że wciąż kino to magia życia i że wciąż warto poszukiwać. o słodki majestacie - zapamiętam te lekcje długo



#FUCKVINYL