Howard Shore - Hobbit

[Paweł Stroiński]

[Koper]

pewnie w tym:



ciekawe miejsce na seans, nie mniej lisu nie przejmuj się, w domowym zaciszu TDKR nic nie zyskuje, więc możesz pozostać przy oglądaniu w konie (-u).

[lis23]

No tak, musicie się czepiać literówek

[Adam]

raczej tego, że Tobie się zawsze wszystko podoba poza Zimmerem i Nolanem :]

[hp_gof]

Słabe promo - tylko 16 utworów
http://www.ebay.com/itm/THE-HOBBIT-OSCA ... 1c2ec098b9

[Wawrzyniec]

Słabe promo - tylko 16 utworów

Hehe, pierwsze co odczytałem to "Słabe porno". Najmocniej przepraszam za skojarzenia.

[Adam]

nie wniosłeś nic do tematu znaczy = oftop

[Wawrzyniec]

Wiem i pewnie nic nie wniosę. Pomijając opinię o soundtracku bez kontekstu filmowego. Oceny nie fanów Tolkiena, LotRa i Petera Jacksona nie zachęcają mnie na wypad do kina.

[Adam]

to recki poczytaj to się powiesisz z żalu - my jesteśmy delikatniejsi z opiniami

[lis23]

Wiem i pewnie nic nie wniosę. Pomijając opinię o soundtracku bez kontekstu filmowego. Oceny nie fanów Tolkiena, LotRa i Petera Jacksona nie zachęcają mnie na wypad do kina.

Nie jestem wielkim fanem filmowego WP i Petera Jacksona a film bardzo mi się podoba - Ty natomiast Jesteś fanboyem Nolana, Zimmera i ich Batmana i hejterem WP, więc nie dziwota, ze nie Chcesz iść do kina
Nolan = Bóg, Zimmer = Bóg - Tolkien i WP = " gówno "

[Koper]

A u Ciebie na odwrót, więc możecie miedzy sobą robić dżihad

[lis23]

A u Ciebie na odwrót, więc możecie miedzy sobą robić dżihad

Czemu na odwrót?
lubię kino Nolana, poza TDKR, lubię też muzykę Zimmera ale starego Zimmera, więc?

[Adam]

o prosze, polski dubbing okazuje sie serio daje rade - http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... ?wi=933003

[Tomasus]

Wlasnie wrocilem z seansu Jak dla mnie muzyka w filmie hmmm coz.. nie wybija sie.. Nie umywa sie ona do Trylogii WP.... Ciesza mnie znane motywy juz (wiadomo - musza sie pojawic). Temat całej wyprawy bardzo fajny reszta tematów tez ok jednak jakos nie potrafia sie przebic i tak jak (o ile dobrze pamietam) po FOTR mialem w glowie pelno melodii i "smaczkow" tak tu wlasciwie tylko temat wyprawy mi został. Ogólnie jak dla mnie muzyka w filmie: 4/5 za to sam score 3-3.5/5. Moze cos mi sie zmieni jak obejrze i przeslucham drugi raz

Natomiast samym filmem sie nie zawiodlem. Lubie PJ i cała trylogie (chociaz nie ubóstwiam ) Moze nieco przekoloryzowane takie cukierkowate wydaly mi sie sceny z Hobbitonu jak i z jaskin Goblinów, ale jakos to wyszło

Pozdrawiam

[Wawrzyniec]

Nolan = Bóg, Zimmer = Bóg - Tolkien i WP = " gówno "

Nigdy nie nazwałem Tolkiena i WP gównem. Tutaj muszę zaprotestować. Nie szaleję, nie pieję z zachwytu i trochę ziewam, ale gównem nigdy nie nazwałem.