Best of 2009. Zapraszam do udziału w ankiecie

[Bucholc Krok]

Nie jestem recenzentem. Najwyżej komentatorem. Ale 8zł za post bardzo proszę. Ostatnio jestem bardzo potrzebowalski. Gdzie jest kasa?

[Wawrzyniec]

Zgłosilem Kopra i Babucha do tej nagrody,ale doszlo do dyskwalifikacji.

Wiesz, podobno ja zasiadam w jury, więc kto wie?

Maciej Wawrzyniec (Dębowe Mocne Długo Warzone za jedną recenzje)

W sumie to ja od tego Dębowego Mocnego (nie piję) wolałbym przynajmniej jakiś komentarz otrzymać

Ale 8zł za post bardzo proszę.

Hm. Interesujące Jeżeli tak naprawdę jest to wyliczyłem, że powinienem 11 680 złotych zarobić

[Bucholc Krok]

Jeżeli tak naprawdę jest to wyliczyłem, że powinienem 11 680 złotych zarobić

Wkradło się tu pewne nieporozumienie. Za posty to tylko ja dostaję, a koledzy za recenzje. Poza tym stawka kolegi to Dębowe, a nie 8zł. Zatem kolega może sobie podliczyć ile litrów mu wyjdzie, a nie złociszy.

[Mystery]

Przyznano Złote Kraby

Muzyka
James Horner - Avatar
Thomas Newman - Revolutionary Road
Michael Giacchino - Up
A.R. Rahman - Slumdog Millionaire
Jan A.P. Kaczmarek - The Visitor

Składanka
(500) Days Of Summer
Inglourious Basterds
Man On Wire
My Blueberry Nights
Watchmen

Piosenka
Avatar - "I See You"
Gran Torino - "Gran Torino"
My Blueberry Nights - "The Story"
Slumdog Millionaire - "Jai Ho"
The Wrestler - "The Wrestler"

I "The Visitor" nie wygrał

A kiedy wręczacie "Filmmuzy"

[Bucholc Krok]

No to kicha... Jakiś szwindel tu zaszedł. Trzeba jeszcze raz przeliczyć głosy i może wyprowadzić fanów na ulicę.

[Adam]

Bucholc a spodziewałeś się innego wyniku? Jak dali Slumsa do tej kategorii co nie powinni, to dlatego wygrał Watchmen również

[Wawrzyniec]

No cóż, delikatnie mówiąc, nie jestem zadowolony z wyników.

[Adam]

Gran Torino to genialny song. IMO.

[Mystery]

Nominacje do Saturnów w kategorii Muzyka:

Avatar - James Horner
Drag Me to Hell - Christopher Young
Lovely Bones - Brian Eno
Red Cliff - Taro Iwashiro
Sherlock Holmes - Hans Zimmer
Up - Michael Giacchino

Szacun za Iwashiro

[Wawrzyniec]

O wlasnie chcialem podac nominacje do Saturnow. Tylko najpierw podalem to gdzies indziej i tak tez Mystery mnie uprzedzil i wladowal to do swego podsumuwujacego tematu.
Nominacje bardzo ciekawe i wiekszosci sie zgadzam, w koncu to Saturny, moje ulubione nagrody Do pelni szeczescia jezeli chodzi o kategorie muzyczna to usunalbym "Lovely Bones", a wladowalbym "Transformers 2" Ale i tak jest dobrze

[Koper]

Ty to masz pierdolca z tymi Transformerami. Naprawdę. The Lovely Bones można by odrzucić tylko i wyłącznie z powodu wykorzystania dość istotnej ilości piosenek i utworów nie napisanych do filmu (chociaż tak w sumie to nie wiem jakie są proporcje, a 15-minutowe promo Eno niewiele o tym mówi), ale jeśli chodzi o oddziaływanie w filmie, to muzyka bije te żenujące Transformery na głowę.

Notabene Transformery oraz równie beznadziejne Zdarzenie nominowane w kategorii "science-fiction" to mega żart, gdy Avatar trafia do kat. Fantasy przy całej swojej technoloogicznej i naukowej otoczce. W ogóle nominacja Transformerów i Zdarzenia do czegokolwiek innego niż złota malina i temu podobne "wyróżnienia" dla gniotów to śmiech na sali. Księżyc w nowiu w kat. "horror" to kolejna żenada tych Saturnów. W sumie kat. "muzyka" prezentuje się więc, zwłaszcza w porównaniu z tymi głównymi, naprawdę przyzwoicie.

[Wawrzyniec]

Ty to masz pierdolca z tymi Transformerami. Naprawdę.

Oj, aż tak mocnego słowa nie musiałeś używać. Mogłeś napisać coś w stylu. "Zaskakujesz mnie" albo; "Nie podzielam Twego poglądu" czy też; "Twoje uwielbienie do "Transformerów" napawa mnie zdziwieniem" Chociaż tak naprawdę u mnie żadnego uwielbienia, czy też "pierdolca" nie ma. Szczerze to zanim się ukazał film, to nie widziałem, ani jednego odcinka tej animowanej serii, nie mialem i nie mam ani jednego komiksu, ani tym bardziej jakis zabawek, i tym podobnych innych rzeczy. Po prostu lubię bardzo muzykę do obu części, a że są to nagrody "Science Fiction, Fantasy and Horror" to bym score Jablonsky'ego nominował. Tylko tyle.

A co do samych "Saturnów" to dalej bardzo lubię te nagrody, choć wiadomo, że co roku zdarzają się różne "kwiatki". A dlaczego? Nie ma też aż tylu filmów fantastycznych, fantasy i horrorów na rok, dlatego też jak już nominują to wszystko co popadnie. I stąd też mamy "Knowing" "Twilight: New Moon", czy też "Harry'ego Pottera". Ale zwykle wygrywają te naprawdę dobre filmy. Chociaż co do nominacji "Avatara" do fantasty to nie ukrywam, że i ja jestem mocno zdziwiony Co nie zmienia faktu, że "Avatar" zgarnie wszystkie nagrody

[Koper]

A może miałem napisać "Mości Panie, Wasza adoracja kompozycji Pana Stefana Jabłońskiego z Transformersów jest dla mnie zupełnie niezrozumiała"? Skoro usiłujesz nagrodzić cokolwiek przeciętny score z TF2, to po prostu jak dla mnie masz pierdolca na tym punkcie i nie ma co tu w bawełnę i ładne słówka owijać. Tym bardziej, że w sci-fi/fantasy/horror + jeszcze animacjach była masa lepszych score'ów, a ty musisz usilnie ten swój TF2 wpychać.

A co do filmów, to owszem dużo ich nie ma, ale to po 1. warto by zmniejszyć ilość nominacji, a po 2. warto by przyznający nagrodę otworzyli oczy i zwrócili też uwagę na Europę i Azję, które np. w dziedzinie horroru to już Hollywood przegoniły. Ale jak ktoś nominuje Zmierzch, Zdarzenie i TF2 i nie mówimy o Złotych Malinach ani konkursie na filmową kupę roku, to dla mnie takie nagrody stają się automatycznie nieporozumieniem.

[Wawrzyniec]

O rety dlaczego Stefan Jabłoński? Toż to jest Steve Jablonsky Nawet nie ma co myśleć, że mówi cokolwiek po polsku, ani tym bardziej, że ma pojęcie o jakiś tam swoich polskich korzeniach. Ale mniejsza o to
Ja ten "przeciętny" score z czasem bardzo polubiłem. Na początku mi się, jeszcze porównując go do "jedynki" nie spodobał. Do tej pory nie zgadzam się z komentarzem i oceną jaką pod recenzją dałem. Gdyż z czasem naprawdę przekonałem się do tej muzyki słucham jej częściej niż "jedynkę". Ja tę muzykę ze wszystkimi wadami lubię i będę ją pewnie usilnie wpychać A, że nie potrafię nie odpowiadać, to w takim razie o to moja odpowiedź, do pewnego tematu, który wymknął się spod kontroli:
"Einstein's Wrong", "Infinite White", "Tomb of the Primes", bardzo dobre, ładne, spokojne utwory

Co do Saturnów, to może i rzeczywiście byłoby zmniejszyć liczbę nominacji, albo też otworzyć się na inne kraje. Kto wie Chociaż jako, że to są amerykańskie nagrody, to naturalnie amerykańskie produkcje królują. Co do japońskich horrorów, to wiem, że są specyficzne i mają dobrą opinię, ja tylko parę widziałem, więc się nie wypowiadam. Europejskie horrory, to sam nie wiem o jakie chodzi. Przy czym zaznaczam, że ja takim specjalistą od horrorów, jak Ty czy Mefisto to nie jestem, więc się nie wypowiadam.

to dla mnie takie nagrody stają się automatycznie nieporozumieniem.

Mimo tych wszystkich "kwiatków" to jednak "Saturny" pozostaną moimi ulubionymi nagrodami Przynajmniej większość tych filmów jakie nominują mi się podobają i odpowiadają tym gatunkom, które najbardziej lubię czyli też najczęściej oglądam, ma się rozumieć Ale to oczywiście tylko moje zdanie

[Koper]

Przynajmniej większość tych filmów jakie nominują mi się podobają i odpowiadają tym gatunkom, które najbardziej lubię czyli też najczęściej oglądam, ma się rozumieć

Ale wyżej napisałeś, że akurat horrorów to za bardzo nie oglądasz. A to jeden z tych gatunków.

Myśląc o horrorze europejskim lat ostatnich mialem na myśli głównie Hiszpanię (Sierociniec, *rec, Eskalofrio) czy Wlk. Brytanię (The Descent, Eden Lake czy komedio-horrory jak The Cottage, Lesbian Vampire Killers, Doghouse). Plus pojedyncze dzieła z innych krajów jak wyśmienity Let the Right One In ze Szwecji.