LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#1 Post autor: Tomek » ndz kwie 22, 2012 12:37 pm

Obrazek

Przykro to stwierdzić, ale po Navarette kolejny hiszpański, nieźle zapowiadający się kompozytor został przemielony przez hollywoodzko-rcp-owską maszynkę. Z muzyką Lucasa Vidala wiązałem małe nadzieje. Hiszpański twórca, film w klimatach opowieści Edgara Allana Poe, nawet zwiastun zapowiadał coś ciekawszego niż błazeńskiego Sherlocka. Fakt, Vidal już mieszka i pracuje w LA, ale, że twórcy z Hiszpanii od paru lat prezentują naprawdę ciekawą muzykę i wysoką formę...

Rzeczywistość sprowadza nadzieje na ziemię już w pierwszych dwóch utworach, gdzie słyszymy najpierw przesterowane gitary elektryczne, a później zimmerowsko-daft-punkowską stylistykę muzyki akcji... Litości. Zaackeptowałbym to, gdyby nie kontekst i epoka, w której film się rozgrywa. Nie winię za to Vidala, a chory system hollywoodzkiej, McScore'owej ilustracji, która powoli wypacza wszystko w tym gatunku... Dołóżmy do tego sporo mrocznego underscore'u. Reszta ledwie 45-minutowej płyty nie różni się wiele od tego schematu (Zimmer/Daft Punk/mrok). Jestem wręcz pewien, że tempem był "TRON: Legacy". 2/3 score'u jest zrobione na tą modłę. Wolę już posłuchać i TRONa i Incepcji kolejny raz niż powracać do takiego wtórniaka. Rozczarowująca sztampa. Tego score'u nawet nie musiał pisać Vidal, mógł go stworzyć bez problemów dajmy na to jeden z asystentów Henry Jackmana czy Djawadiego. Jedyne świateko w tunelu, to krótki 2-minutowy, emocjonalny utwór "Finding Emily" z piękną smyczkową sekcją.

Niedawno wyszedł też inny score Vidala "Cold Light of the Day" (akcyjniak z Willisem), ale po "Ravenie" nawet mi się nie chce tego sprawdać...

Trza się modlić by takiemu Roque Banosowi nie przyszło do głowy próbować sił w Hollywood...
Ostatnio zmieniony ndz kwie 22, 2012 13:14 pm przez Tomek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#2 Post autor: Mystery » ndz kwie 22, 2012 13:11 pm

Jestem przeciwny przemielania przez "hollywoodzko-rcp-owską maszynkę" i "chorego systemu hollywoodzkiej McScore'yzacji"
, ale po tym opisie w sumie jestem ciekaw co tam Vidal odstawił w Ravenie :wink:

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#3 Post autor: kiedyśgrześ » ndz kwie 22, 2012 13:14 pm

Nadzieja umiera po 30 sekundach :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=uqVM55fLjPc
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#4 Post autor: Koper » ndz kwie 22, 2012 13:41 pm

Jakoś dotrwałem do 45... więcej nie zdzierżyłem :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#5 Post autor: DanielosVK » ndz kwie 22, 2012 13:45 pm

A ja wytrzymałem minutę. :?
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#6 Post autor: bladerunner22 » ndz kwie 22, 2012 13:56 pm

w starych czasach pamiętam wytrzymałem 2 minuty ponad bez oddechu, wczoraj zainspirowany filmem Siła i Honor niestety poległem po 45 sekundach :lol: Płuca nie te , lata nie te :P .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Templar

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#7 Post autor: Templar » ndz kwie 22, 2012 14:07 pm

2 minuty 35 sekund - kto da więcej? :mrgreen:

Awatar użytkownika
nadszyszkownik Kilkujadek
Nominowany do Emmy
Posty: 1598
Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
Lokalizacja: ziemie odzyskane

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#8 Post autor: nadszyszkownik Kilkujadek » ndz kwie 22, 2012 14:08 pm

Przesłuchałem całość i żyję :lol:

Templar

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#9 Post autor: Templar » ndz kwie 22, 2012 14:16 pm

nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Przesłuchałem całość i żyję :lol:
Masochista :mrgreen:

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#10 Post autor: Ghostek » ndz kwie 22, 2012 14:24 pm

Brajan Tajler i Stiw Jabłoński po recyklingu?
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#11 Post autor: Wawrzyniec » ndz kwie 22, 2012 14:37 pm

Burn Hollywood Burn :!: :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#12 Post autor: Adam » ndz kwie 22, 2012 14:42 pm

Ghostek pisze:Brajan Tajler i Stiw Jabłoński po recyklingu?
nie obrażajmy tych panów :)
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#13 Post autor: Mefisto » ndz kwie 22, 2012 15:19 pm

oj, złe to jest, złe :|

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LUCAS VIDAL - THE RAVEN (2012)

#14 Post autor: Ghostek » ndz kwie 22, 2012 22:29 pm

Adam pisze:
Ghostek pisze:Brajan Tajler i Stiw Jabłoński po recyklingu?
nie obrażajmy tych panów :)
Nie byłbym aż tak strasznie krytyczny. Stylistyka jest stosunkowo jasna, choć wykonanie, to fakt, kapke gorsze. ;)
Obrazek

ODPOWIEDZ