Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#31 Post autor: Templar » pn kwie 09, 2012 14:06 pm

Adam pisze:jak ploty skoro koleś mówi że nagrywają? :) przecież nie robią sobie tego dla jaj :P
Przy ME3, też mówiło sporo osób, że Mansell jest kompozytorem i dawali próbki jego muzyki, a później okazało się, że jeden utwór walnął. Poza tym ta gra wyjdzie najszybciej dopiero w marcu 2013 roku, a założę się, że jak będzie to gdzieś w 2013/2014 na premierę PS4, razem z Uncharted 4 i Killzone 4.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#32 Post autor: Adam » pn kwie 09, 2012 14:08 pm

ja i tak czekam tyko na score z Far Cry 3 :P
#FUCKVINYL

Templar

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#33 Post autor: Templar » pn kwie 09, 2012 14:16 pm

Jak dadzą Batesa w GoW to się wkurzę, dowolny kawałek z GoW 3 albo Ghost of Sparta jest lepszy od całej jego dyskografii :P Jedyna rzecz Batesa, która jest dla mnie słuchalna to Main Title Theme z Californication zrobiony z Adamsem :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#34 Post autor: Mystery » pn kwie 09, 2012 15:08 pm

Jedyna rzecz Batesa, która jest dla mnie słuchalna to Main Title Theme z Californication zrobiony z Adamsem :P
To samo sobie wczoraj pomyślałem, gdy zasiadłem do 5 sezonu :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#35 Post autor: Wawrzyniec » pn kwie 09, 2012 15:13 pm

Tylera Batesa niezłe, powtarzam niezłe jest "The Way" i "Super", o reszcie lepiej zapomnieć.
I naprawdę są różnice kopii i wszelkie próby porównywania Batesa, z Hornerem czy Zimmerem są śmieszne.
Toż to przy "300" nie tylko muzyka, ale i chór, słowo w słowo zostało skopiowane. Nie wspominając, że "300" to nie tylko "Titus", ale i "Gladiator", "Black Hawk Down", plus gitary elektryczne.
O "Watchmenach" też lepiej nie wspominać.

I teraz, aby tak też nie jechać do końca po Adamie to ja np. o "Iron Manie" mógłbym rzeczowo podyskutować, gdyż też nie jest ten score aż tak tragiczny, jak się go rysuje i np. score Debneya uważam za wiele gorszy.

Inna sprawa to jest taka i tu ma Marek rację, że sam wprowadziłeś pewien klimat, manierę na forum. Nie twierdzę, że teraz, czy ostatnimi czasy. Ale na sam początku. Toż to pamiętam, jak nabijałeś, się z mego ubóstwiania "The Thin Red Line" i z jaką przyjemnością wtedy LOLowałeś. I niestety ten rzucony bumerang teraz wraca. Późno, ale wraca. Takie życie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#36 Post autor: DanielosVK » pn kwie 09, 2012 15:17 pm

Wawrz pisze:np. score Debneya uważam za wiele gorszy.
:shock:
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#37 Post autor: Mystery » pn kwie 09, 2012 15:22 pm

"Mayhem In Monaco" i "Iron Man Battles the Drones" i Djawadi leży i kwiczy 8)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#38 Post autor: DanielosVK » pn kwie 09, 2012 15:24 pm

Ani do jednego, ani do drugiego wracać nie będę. Ale gdyby mi się nagle zachciało - od Debneya posłuchałbym odmóżdżającej, prostej, ale solidnej pod każdym względem rozrywki i do potupania nóżką. A przy Djawadim poczułbym się cały kupą upaprany.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#39 Post autor: Mystery » pn kwie 09, 2012 15:34 pm

Jak dla mnie Djawadi na 2, Debney na 3, ale Wawrzyńca dobrze rozumiem, wszak przy dwójce nie maczał palców Zimmer :wink:

Co do 300, to score może kiepski, a zżynki niesmaczne, ale muzyka filmowa dobra i lubię jak to działa w filmie, najlepszy Bates w karierze, choć filmu dawno nie widziałem i przydałoby się to zweryfikować :wink:

Mefisto

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#40 Post autor: Mefisto » pn kwie 09, 2012 16:10 pm

Wawrzyniec pisze:Tylera Batesa niezłe, powtarzam niezłe jest "The Way" i "Super"
Powiedziałbym nawet, że bardzo dobre - ale fakt, faktem, że to jego jedyne dowody na jakieś tam umiejętności.

A co do 300, to niestety Adam ma rację - większość świata ma ostro wyjebane na kopie z Titusa i chyba to najbardziej boli. Zresztą Bates niby dostał zjebkę, ale nijak nie wpłynęło to na jego karierę - wciąż jest chętnie zatrudniany i to do blockbusterów. Smutne, ale prawdziwe.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#41 Post autor: Adam » pn kwie 09, 2012 16:40 pm

8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#42 Post autor: Wawrzyniec » pn kwie 09, 2012 18:27 pm

Mystery Man pisze:Jak dla mnie Djawadi na 2, Debney na 3, ale Wawrzyńca dobrze rozumiem, wszak przy dwójce nie maczał palców Zimmer :wink:
Hej, ale właśnie jeżeli chodzi o "Iron Many" to przynajmniej z jedynki kojarzę pierwszy utwór, czyli motyw przewodni, a z dwójki to już nic nie pamiętam. :?

A co do "300" to fakt, że spisuje się to nieźle w filmie, chociaż niestety można powiedzieć, że to Bates wprowadził gitary elektryczne do starożytnej Grecji. Ale wiadomo "300" to ma tyle z prawdziwą historią wspólnego co nic. I jest to bardziej druga najbardziej gejowska produkcją jaką znam po He-Manie niż dla mnie dobre kino. Nie lubię tego filmu, efekciarski jak cholera, za dużo ass-shotów, slow-mo u nudne jak oglądanie wyścigów ślimaków. Ale przynajmniej ma potencjał do parodii. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Tyler Bates - Rozważania mniej osobiste

#43 Post autor: DanielosVK » pn kwie 09, 2012 18:53 pm

A ja z dwójki pamiętam zajebisty riff z Sledgehammera V2. 8) A tego czegoś z jedynki, co niby Zimmer skomponował, to w tym momencie za cholerę nie potrafię sobie przypomnieć.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ