Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Adam pisze: ↑

pt kwie 29, 2022 13:43 pm

od Mumii Tylera nie było takiego scoru w Hollywood.

To chyba najlepiej podsumowuje z jaką mamy muzyką do czynienia...

Chce się knedlików najeść za pół darmo.

Ghostek pisze: ↑

pt gru 17, 2021 12:25 pm

Ciężka przeprawa przed tym, kto będzie to recenzował.

Ostatnio mam zgryźliwy humor, chętnie się wyżyję.

Bilet ogarnąłem, ale dzięki Adam za pamięć. Joe, I'm coming.

Kaonashi pisze: ↑

śr lis 10, 2021 20:59 pm

Wróci, jak Gandalf.

To ja byłem na tym filmie i przerwę ten impas, bo film jest dobry. Anderson jak to Anderson, całą karierę kręci jeden film, ale w obrębie tego filmu dalej potrafi zaskakiwać i zachwycać humorem, ironią i ciekawą narracją. Nie inaczej jest tutaj, śliczny hołd dla oldschoolowego dziennikarstwa oraz po...

A ja się zastanawiałem czy wracać z Polski po Sylwestrze czy po 6-ciu królach. To teraz już wiem.

Niezły troll z tego Ramina, że do każdego tytułu dodał ".flac" na końcu. Daje to złudzenie, jakby tracklista pochodziła z jakiejś spiraconej wersji...

W jednym ze 10191 wywiadów jakie Hans udzielił, dowiedziałem się, że specjalnie, aby wczuć się w to zadanie, pojechał on do stanu Utah, na tamtejsze pustynne tereny. Czy spędził tam 40 dni bez jedzenia i picia? Tego się jeszcze nie dowiedziałem. Patrząc na niego, to on bez jedzenia co najwyżej 40 m...

Adam pisze: ↑

pn sie 09, 2021 09:43 am

Jak u mnie.

Ale niemaszki mają przedpotopowy ten system kupowania, wstydzili by się, to nie kupowanie biletów do kina z tym wybieraniem kropek

Po niemal 80 latach, tym razem to Niemcy nie byli gotowi na blitzkrieg.

Sobota 19:00.

No jednak w końcu wydają. :P We are delighted to announce that Juno To Jupiter (CD and digital) will be released 24th September. The work, inspired by NASA's ground-breaking mission by the Juno space probe and its ongoing exploration of Jupiter, is a multi-dimensional musical journey immersed in sou...

Ale klimacik! In Daniels we trust.

Nowy kawałek Vangela dla NASA:


youtu.be/CC7OJ7gFLvE

Taki autopilot, ale fajnie, że jeszcze żyje.

Bear miażdży cyce i sprawia, że nasze penisy są krzepkie.

Fajny kawałek.