Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Raczej to miał na myśli - że to nie prace o typowym, lejtmotywicznym charakterze a la Williams, gdzie tematy są rozbudowane i jasno zdefiniowane.

OK, ten sam, źle się wyraziłem - grany w innym tempie, z większym pazurem (wcześniej działa jako muzyka suspense'u, potem Williams buduje na nim akcję).

Podczas zagłębiania się w rozszerzone Jurrasic Parki (szczególnie Lost World) z ostatniego wydania LLL, w tekście Mattessino doczytałem istotny fakt, o którym zapomniałem, albo chyba jakoś nie byłem świadom (film ostatnio widziałem kilka lat temu chyba, a muzyka odtwarzana była częściej). Otóż, w ko...

Jak już, to ode mnie rejectowana piosenka Arnolda w wykonaniu KD Lang do jego najlepszego Bonda (podłożone pod oryginalną czołówkę). Co za klasa, styl i power:


youtu.be/6zIbOL8SSCY

Bez rozbudowanej tematyki? Być może, ale rozbudowana kompozycja i rozbudowane i wymyślne pomysły kompozytorskie (na miejsca, na bohaterów, na różne inne cechy charakterystyczne tych filmów) wręcz ośmieszają dzisiejszą filmówkę. Tak daleko Davis tu góruje kreatywnością i warsztatem ;-) Zgodzę się, że...

Ocean mickey-mousingu i "cartoonowej" muzyki. Osobiście nie trawię takiej muzyki mocno. Nie łudźmy się, to jeden z tych tytułów na powiększenie katalogu przez Intradę i próba naciągnięcia hardkorowców kompozytora (w stylu Rambo 2).

Racja, po usunięciu czarnych tacek to po prostu "spody" od jeweli ;-) I dzięki za opisanie "procedur" z dopasowaniem :) Jeżeli chodzi o samo AI, to jakość mojego pudełka wydaje mi, że jest dość OK, może dlatego, że jeszcze jest to sprzed czasów tandety (wydanie z 2015 r.), którą teraz robią (Titanic...

To już jest standard w wydaniach 3,4 płytowych. Ja na dzień dobry wymieniam ten papierowy plastik na lepszy. Wpieniłem się ostatnio, bo dostałem A.I. od Lali i tacka stykająca się z książeczką miała odstający zadzior w wyniku czego booklet jest lekko pokaleczony. Cholera, płacimy za to grube pienią...

hp_gof pisze: ↑

śr sty 17, 2018 06:51 am

Proszę pana, jedno słowo: Pokuta!

A Agora, Bracia Grimm i Jane Eyre, to panie, nie łaska!

Ale to trzeba coś słuchać z nowości i eksplorować gatunek, a nie siedzieć i biadolić nad tym jaka to w latach 80 i 90 filmówka była zajebista, a teraz jest zła i niedobra... Jak zmienisz płytę, to może coś ci odpiszę, bo jak na razie mogę ci tylko środkowy palec pokazać, tym bardziej, że mi "kłamst...

Paweł: 1. Naprawdę pamiętsz co było na forum 8 lat temu? ;-) Adam, jak znam życie, bronił pewnie (on lubi być z głównym nurtem i w trendach), może i nawet od mistrzuniów nazywał ;-) 2. Te porównania są wg mnie trochę chybione. Ci wszyscy twórcy, może oprócz Elfmana, ktory był w OB, no i Morodera (al...

Nie jest miałka, najlepszy rok w filmówce od paru lat. a że Tobie się nie podoba, cóż, żyjesz PRL-em filmówki i nie akceptujesz nowości. Pieprzysz te same frazesy o mnie, co zawsze. Szkoda nawet strzępić sobie języka. Wiemy, że twój zmysł(gust?) muzyczny jest mocno stępiony, więc takie deklaracje o...

A ty przeczytałeś to co napisałem? Co z tego, że gościu napisał, to co umie, jak tylko to umie i nic więcej - i dajmy na to dadzą go zaraz do jakichś filmów innych, które wymagają innego rodzaju muzyki, podejścia, a on będzie w każdym robił sobie te swoje dżem-sesziony i będzie za to hołubiony, bo j...

a co ma piernik? akurat on zrobił dobry score w swoim klimacie i własnym comfort zone. Piernik ma to, że to identyczna historia jak z Reznorem i całym tabumem rzekomych geniuszów, którzy poprzychodzili do filmówki ze sceny muzyki popularnej i wydaje im się, że będą umieli pisać muzykę filmową. A ca...

Gdzieś napisałem, że jest "ordynarna"? ;-) Nie mam problemu, gdy Zimmer publicznie mówi, że tu inspirował się, korzystał z Elgara, tu z Piaff, tam z Holsta etc. A z tym mam zawsze problem, bo wszyscy uważają to za "fajny" temat Zimmera, co nie jest prawdą i nigdy przez Zimmera chyba nie zostało ofic...