Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

To uczucie gdy Hollywood nagle się podnieca, że jakiś żywy pies zagrał w filmie… :roll: ŁAŁ, normalnie to się tam zdarzyło pierwszy raz ever :!: :lol: Ty, no weź im to powiedz. https://vfxvoice.com/wp-content/uploads/2020/04/PIX-18-BFR0430_f1198_before.jpg W sumie i tak w szoku jestem, że tu śniegu...

Coś tam próbowałem słuchać ale po paru trackach uznałem, że to kolejny vol. do "music cures insomnia".

Jeśli u niego jest że "jak chce to potrafi", to straszny z niego leń i obibok, skoro 99% jego twórczości brzmi jakby mu się nie chciało.

lis23 pisze: ↑

sob paź 11, 2025 12:20 pm

Kaczyński chyba już zmienił koncepcję bo wczoraj grzmiał na manifie, że nowym Premierem będzie Przemysław Czarnek

Do tej pory uważałem, że już lepszy ten PiS niż Konfederacja, ale z takim dzbanem u sterów, to chyba jednak nie...

Z tego co kojarzę to chyba pies reżysera.

Ale jak się faktycznie dobrze sprzeda, to może Disney zrobi sequel albo remake.

Wtedy pies będzie CGI, ewentualnie Andy Serkis zagra psa w technologii motion capture.

Warto zaznaczyć, że to nie jest jak Star Wars, Indiana Jones, Willow, Alien, Predator, gdzie oni spieprzyli cudzy pomysł. Nie, akurat "Tron", to zawsze była własność Disneya, a mimo wszystko ten film ma wszystkie wady i problemy produkcji Disneya, tak gdzieś od ostatnich 10 lat Disney jest bardzo i...

czy jest coś czego remaku/sequela by się nie tknęli i nie spieprzyli?

Za dwa lata przybędą dwa nowe roczniki wyborców Konfederacji Można mieć nadzieję, że jednak choć część z tego wyrośnie. Ostatecznie Korwin też miał zawsze największe poparcie w gimbazie, ale jakoś to podorastało a on nadal z podobnymi procentami. A w ogóle to Norwegia jeszcze istnieje, czy Obrażals...

Adam pisze: ↑

czw paź 09, 2025 11:58 am

Disney jak zwykle woke - w rebootcie serialu "X-Files", Scully będzie, a jakże, mocno czarnoskóra Zagra ją aktorka z okładki scoru z TILL.

a to obstawiam i tak będzie najmniejszy problem tej produkcji.

Prawda niestety.
Niemniej w czasie, gdy jeszcze żyła, to parę faktycznych megakultów popełnił, gdy taki Trachtenberg tylko odgrzewa cudze kotlety i pewnie już mu tak zostanie.

Obcy, Predator... no i z Gry o Tron też zrobili jakąś przygodówkę dla dzieci i młodzieży.

"all songs performed by Joseph Trapanese & Max Davidoff-Grey"
czyli we dwóch cały soundtrack sobie zagrali na syntezatorkach?
Netflix oszczędza na muzykach, no ale jeszcze taniej byłoby sztuczną inteligencję poprosić o wygenerowanie paru kawałków, a i kto wie, czy i efekt nie lepszy.

Bożżż... kolejna kupa dla dzieci po "Alien Earth".
John McTiernan w grobie się przewraca...
A nie, on jeszcze żyje.
No to Stan Winston.

Czyli co, już Korsakov zrzynał z Schummana?

Chociaż jak dla mnie trochę jednak forma przewyższa samą treść. O ile w pierwszy sezon zaczynał się trochę niepewnie, aby pod koniec dać najlepszy odcinki, tak tutaj jest na odwrót i końcówka wypada zdecydowanie słabiej. Tym bardziej, że pod koniec twórcy idą w cliffhangera i bardzo melodramatyczne...