Kolejna garść plotek o nowym Conanie
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Panowie.. jakie opowiadania o Conanie?Koper pisze:Ja czytałem parę, nawet mam w domu jakąś starą książkę, ale jakoś szału mego nie wzbudziły.Wojtek pisze:Swoją drogą czy ktoś czytał opowiadania o Conanie?
Zdecydowanie wolę film Milliusa.
only THORGAL pamiętam jak dziś ten dzień gdy w przedszkolu przeczytałem obok pierwszego w Polsce batmana z tm-semic, "Zdradzoną Czarodziejkę". do dziś to moja ulubiona saga komiksowa i jedyne o czym marzę z filmów, to żeby zrobili w końcu jakiś film o Thorgalu w zasadzie każdy komiks to gotowa fabuła. Rosiński to Bóg.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9826
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Koper pisze:Ja czytałem parę, nawet mam w domu jakąś starą książkę, ale jakoś szału mego nie wzbudziły.Wojtek pisze:Swoją drogą czy ktoś czytał opowiadania o Conanie?
Zdecydowanie wolę film Milliusa.
Ale zakładam, że najpierw obejrzałeś film, prawda?
Mi najpierw spodobała się muzyka, więc chciałem obejrzeć film i przeczytać opowiadania, ale kuzyn stwierdził, że książki dużo lepsze(zaczytywał się w nich w młodości). Chciałem więc najpierw przeczytać wypociny Howarda, ale ostatecznie obejrzałem najpierw film, dwa tygodnie temu i pozytywnie mnie zaskoczył.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Tzn. najpierw widziałem film pierwszy raz i chyba drugi, potem przeczytałem parę "wypocin", potem znów widziałem film. Film jest mega, bardzo specyficzny, dużo tu takiej kinowej symboliki, zamiast gadania czy akcji, mamy grę ciałem i świetną muzykę, dialogów jest mało, ale jak są to wymiatają.
Adam - Thorgal: MEGAKULT potwierdzam. Choć tak do dwudziestej którejś części. Te nowe, których nawet już Van Hamme nie pisze, to nic szczególnego. Właściwie komiks umarł wraz z Kriss de Valnor a może i parę odcinków wcześniej.
Adam - Thorgal: MEGAKULT potwierdzam. Choć tak do dwudziestej którejś części. Te nowe, których nawet już Van Hamme nie pisze, to nic szczególnego. Właściwie komiks umarł wraz z Kriss de Valnor a może i parę odcinków wcześniej.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp? ... ll#galeria
Powiem szczerze że niektóre ujęcia wyglądają fajnie i klimatycznie - choćby te ukazujące odpowiednik komnaty w której Arni znalazł miecz. Ale niestety często można zauważyć że film dąży do "upopowienia" całości. Jeśli będzie PG-18 będę spokojniejszy. Mrocznie może nawet być - spójrzcie na to zdjęcie na tym czarnym koniu. Ale zobaczymy co to będzie
Ja np. do dziś wściekam się na Niszczyciela - dla mnie ten film nie istnieje. Gdyby robił go Millus, to mielibyśmy coś na miarę Barbarzyńcy. A tak dali materiał Fleisherowi i ch.. z tego wyszedł. Nawet Basil się śmiał z tego filmu. Destroyer nie miał ani trochę magii i sugestywności oryginału, sam Conan wydawał się być zupełnie inną postacią. Debilizmy się aż goniły. Gdyby nie Niszczyciel Conana mielibyśmy z trzy części. A po takiej klapie nikomu nie chciało się tego tykać. Co do nowego Conana - czytnąłem ostatnio nieco książek z nim - jeśli producenci nie będą się silić w tej nowej wersji na remake, a zrobią to po swojemu bliżej stając dziełom Howarda, to może nie być aż tak źle.
Powiem szczerze że niektóre ujęcia wyglądają fajnie i klimatycznie - choćby te ukazujące odpowiednik komnaty w której Arni znalazł miecz. Ale niestety często można zauważyć że film dąży do "upopowienia" całości. Jeśli będzie PG-18 będę spokojniejszy. Mrocznie może nawet być - spójrzcie na to zdjęcie na tym czarnym koniu. Ale zobaczymy co to będzie
Ja np. do dziś wściekam się na Niszczyciela - dla mnie ten film nie istnieje. Gdyby robił go Millus, to mielibyśmy coś na miarę Barbarzyńcy. A tak dali materiał Fleisherowi i ch.. z tego wyszedł. Nawet Basil się śmiał z tego filmu. Destroyer nie miał ani trochę magii i sugestywności oryginału, sam Conan wydawał się być zupełnie inną postacią. Debilizmy się aż goniły. Gdyby nie Niszczyciel Conana mielibyśmy z trzy części. A po takiej klapie nikomu nie chciało się tego tykać. Co do nowego Conana - czytnąłem ostatnio nieco książek z nim - jeśli producenci nie będą się silić w tej nowej wersji na remake, a zrobią to po swojemu bliżej stając dziełom Howarda, to może nie być aż tak źle.
Ostatnio zmieniony wt sty 04, 2011 15:01 pm przez Turek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Mam nadzieję że tak. Sam zamysł nowego filmu jest w porządku - podział opowieści na 3 filmy a każdy ma opowiadać inny okres życia Conana - dzieciństwo i młodość, potem dorosłość i drogę do stania się królem, wreszcie na końcu postawienie na historię króla Conana. To jest dobry pomysł tylko jeszcze realizacja musi być i scenariusz dobry. Ja mam nadzieję że producenci uczynią z Conana postać drapieżną, bezlitosnąMarek Łach pisze:Czyli można liczyć na R-kę?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33787
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26132
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Szkoda, że nie wydali tego porządnie, ino płyty z dialogami i monologami z filmu... Co prawda to tylko niby kompozycje anonimowych twórców z De Wolfe Music Library (plus dwie czy trzy piosenki Innesa), ale kurcze działało to kapitalnie. Zwłaszcza ten utwór:
http://www.youtube.com/watch?v=rvBHXI-4EWg
http://www.youtube.com/watch?v=rvBHXI-4EWg
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński