LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#76 Post autor: Wawrzyniec » pn lip 16, 2018 20:59 pm

Film ma super recenzje, pewnie zarobi pierdyliard dolarów, to nikt się nie będzie przejmował muzyką. Zobaczycie, że na razie prawie nikt w recenzjach, poza paroma fanatykami jak my, nie zwraca na niej uwagi, czy nie pisze krytycznie. Dlatego choć to zabrzmi brutalnie, ale nasze oburzenie to raczej krzyk rozpaczy, ale głosu nie mamy żadnego...
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1036
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#77 Post autor: MichalP » pn lip 16, 2018 21:24 pm

Oczywiscie, ze nasz glos to jak wolanie na puszczy. Ja mam tez wrazenie, ze dla decydentow i rezyserow takich jak ten od MI, Balfe moze stanowic jakas tam odmiane bo oni na codzien nie stykaja sie z typowa sieczka z RCP - nie sadze zeby namietenie sluchali muzyki filmowej a tym bardziej przesluchiwali kazdy score Balfa, Jablo czy kogo tam wezmiesz. Moze podsluchali gdzies Zimmera. I to im zaimponowalo i ze Balfe robi w podobnym stylu :lol:

Balfe pewnie podeslal im jakies dema i fragmenty "swoich kompozycji" - powybieral te ciekawsze kawalki, pewnie rowniez pojedyncze tracki, ktore zrobil dla Zimmera i spolki i to im sie spodobalo. Oni pewnie nie maja swiadomosci, ze to co im zaserwowal to juz jest piata woda po kisielu i dlatego dla nich to sie wydaje takie inne/oryginalne. I duza czesc publiki w kinie tez bedzie miala takie wrazenie - wiec jezeli nawet ktos wspomni muze to wiekszosci przypadkow bedzie to pozytywna opinia.

Tylko tacy objadacze jak my beda slyszec te wszystkie powtorki/kopie/nawiazania itp. :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58192
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#78 Post autor: Adam » pn lip 16, 2018 21:30 pm

Chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Ta lama była kilka razy tańsza niż Kraemer i poprzednicy. Wystarczy włączyć i posłuchać, gdzie była porządna i duża orkiestra, a gdzie zwykłe sample i już wiemy co było kilkakrotnie droższe w produkcji. Takie podkłady to ja ostatnio u polskiego kompozytora słyszałem na PC jak kliknął mi 2 razy myszką w porządnym programnie :roll: A wydawało mi się że mi puścił jakiś score RCP :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#79 Post autor: Wawrzyniec » pn lip 16, 2018 21:38 pm

Ale w tym była orkiestra, co zresztą teraz Balfe na twiterze pokazuje. Co więcej teraz się dowiedziałem, że znajomy znajomego był tam na nagraniu orkiestru. Znaczy był w ramach studiów, gdzie tym bardziej jest przerażające, czego się oni podczas takiego nagrania nauczyli i jak muzyka będzie brzmieć w przyszłości.
Plus Kraemer taki drogi, wszak on bardzo mało robi?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10201
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#80 Post autor: Ghostek » pn lip 16, 2018 22:22 pm

Lekcja jest zawsze jedna i ta sama:
Nie umisz miksu? Ustawiaj poziomy od linijki

Albo:
Orkiestracje? No co ty! Walimy akordami całą sekcją!
Obrazek

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1036
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#81 Post autor: MichalP » wt lip 17, 2018 01:17 am

Chodzi tylko i wyłącznie o kasę
A pewnie, ze chodzi o kase - sama sesja nagraniowa pewnie byla sporo tansza, nawet jezeli byla w Londynie. Ponagrywali troche materialu w sekcjach i na tym sie pewnie sesja skonczyla - reszte sobie Balfe obrobil z pomagierami na kompie. A ze brzmienie orkiestry diabli wzieli i po co to bylo w ogole nagrywac w Londynie to teraz sie glupio tlumaczy, ze to taki mial zamysl. Zamysl pewnie mial ale tylko jeden bo i tak inaczej nie potrafi :roll: .

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58192
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#82 Post autor: Adam » wt lip 17, 2018 07:40 am

Wawrzyniec pisze:
pn lip 16, 2018 21:38 pm
Plus Kraemer taki drogi, wszak on bardzo mało robi?
wiesz ile kosztuje wynajęcie na 1 dzień dużej orkiestry symfonicznej? :) przy Balfe tego problemu nie było.

Jedyneczki się zaczęły 8) I po raz pierwszy historyczny dopisek: "La-La Land / 96m (for the love of god)" :mrgreen: - www.movie-wave.net/mission-impossible-fallout/
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58192
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#83 Post autor: Adam » śr lip 18, 2018 19:09 pm

Balfe ma tupet, odpisał Southallowi o recce krótkim "Mogło być gorzej!" :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1036
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#84 Post autor: MichalP » śr lip 18, 2018 20:09 pm

Troche wspolczuje Lali - pewnie jak podpisywali kontrakt na wydanie plyty mieli jakas nadzieje na moze nie porywajacy ale przyzwoity score a teraz musza wydac te kupe i to na 2 plytach. Jakas garstka to moze kupi ale wydaje mi sie, ze ci najbardziej napaleni juz to zrobili w wersji cyfrowej. Swego czasu jak wydali ostatnie Transformers na 2 plytach to byly zapowiedzi, ze jak sie bedzie dobrze sprzedawac to reszta Transformersow to tylko kwestia czasu - no i zrobilo sie cicho - pewnie lezy in teraz na magazynie kilka kartonow i nie wiedza co z tym zrobic.

Jak juz nawet Southall dal jedna gwiazdke to upasc nizej sie nie da. Wnioskuje bedzie pewnie "freesby " od Clemensena.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10201
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#85 Post autor: Ghostek » śr lip 18, 2018 20:11 pm

Spokojnie, Transy i M:I zejdą. Troszkę czasu im to zajmie, ale amatorów RCP i to w takim wydaniu nie brakuje. Gorzej sprzedaje się Golden i Silver Age.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58192
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#86 Post autor: Adam » śr lip 18, 2018 20:36 pm

a są tacy jak ja którzy musza czekać na jakieś promo, bo mają wszystkie scory z MI, i ten też musi być żeby tradycji stało się za dość :( na szczęście to nie limit, więc będzie w innych sklepach w usa też.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#87 Post autor: Kaonashi » pt lip 20, 2018 00:51 am

Obrazek
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58192
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#88 Post autor: Adam » pt lip 20, 2018 09:03 am

i ten ostatnio obrazek to moja odpowiedź dla Arnolda na jego porządny, rzeczowy post.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10201
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#89 Post autor: Ghostek » pt lip 20, 2018 09:22 am

W sumie pisałem to pod oryginalnym postem na FB, ale... Co jeżeli najpierw nagrali demówki z orkiestrą, a później zastąpili je samplami w finalnym miksie? :O
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58192
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6: FALLOUT (2018)

#90 Post autor: Adam » pt lip 20, 2018 09:22 am

:mrgreen: Balf się chyba wstydzi swojego nazwiska, bo przedstawia się Balf bez E :D
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ