Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Jedi-Master
Spec od additional music
Posty: 668
Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#61 Post autor: Jedi-Master » czw mar 22, 2018 20:49 pm

Tomb Raider Junkiego to przy tym kupsztalu The Great Adventure Masterpiece Score :mrgreen: . Mi Tomb Raider się podoba na tyle, że a co tam CD na półce się niech kurzy jak wyjdzie :o

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#62 Post autor: Kaonashi » czw mar 22, 2018 20:50 pm

Jak nie wrzucą, to będziemy wiedzieć czemu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#63 Post autor: Adam » czw mar 22, 2018 20:52 pm

wrzucą, przecież jeszcze mu porobili kilka międzynarodowych wydań (sic!)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#64 Post autor: qnebra » czw mar 22, 2018 21:08 pm

Włączyłem sobie losowy utwór, wystarczy w sumie za całość.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#65 Post autor: Ghostek » czw mar 22, 2018 21:17 pm

Awansem można już tytuł Gniota Roku dać na ręce Balfka, bo nie wieżę, aby przez tych 9 miesięcy powstało gorsze gówno. Po prostu się nie da. Ten socre to jest najgorsza padaka w dorobku Lorna.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#66 Post autor: Adam » czw mar 22, 2018 21:18 pm

koleś już ma 3 epickie gówna w tym roku - takiej życiówki w RCP chyba nie miał nikt ever :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#67 Post autor: qnebra » czw mar 22, 2018 21:56 pm

A tu dopiero marzec, jak Lorne utrzyma takie tempo produkcji i na takim poziomie, to boję się myśleć co przyniosą dalsze miesiące.

Jedi-Master
Spec od additional music
Posty: 668
Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#68 Post autor: Jedi-Master » pt mar 23, 2018 07:21 am

Jak Balfe robi MI:6 :evil: to nawet jakiby ten film super nie był (chociaż ta seria zaczyna już zjadac własny ogon) to zbojkotuję to filmidło. Już zniszczył muzycznie inną franczyzę Terminatora, i lepiej by się nie tykał znanych seri. Niech robi tasmowo scory do tych chłamów co ostatnio jak Geostorm i ten nowy jak mu tam Hurricane Heist.
Ostatnio zmieniony pt mar 23, 2018 07:22 am przez Jedi-Master, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
galljaronim
John Powell
Posty: 1147
Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
Lokalizacja: Kęty

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#69 Post autor: galljaronim » pt mar 23, 2018 07:21 am

To może Antymuzy będziemy przyznawać co miesiąc, to se Balfik fajnie regał zapełni.

Ostatnio zmieniony pt mar 23, 2018 07:21 am przez galljaronim, łącznie zmieniany 1 raz.

Jedi-Master
Spec od additional music
Posty: 668
Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#70 Post autor: Jedi-Master » pt mar 23, 2018 07:23 am

To może Antymuzy będziemy przyznawać co miesiąc, to Balfik sobie fajnie regał zapełni.
Bardzo dobry pomysł :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#71 Post autor: Adam » pt mar 23, 2018 08:45 am

Jedi-Master pisze:
pt mar 23, 2018 07:21 am
Jak Balfe robi MI:6 :evil: to nawet jakiby ten film super nie był (chociaż ta seria zaczyna już zjadac własny ogon) to zbojkotuję to filmidło.
najbardziej w tych lamusach z RCP przeraża to, że do tej pory w 99% przypadków to byli goście od średnio artystycznego kina, sensacyjek i komedii klasy B lub C, oraz robienia za Hansa.. ale teraz, gdy taki gość dostaje taki film jak MI6, o ile to prawda - bo to by był najwyższy angaż z tej stajni - to już jest gruby powód do niepokoju i wkurwa. tą zarazę trzeba plenić ogniem i żelazem :!: :!: :!:
#FUCKVINYL

Jedi-Master
Spec od additional music
Posty: 668
Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#72 Post autor: Jedi-Master » pt mar 23, 2018 08:58 am

tą zarazę trzeba plenić ogniem i żelazem :!: :!: :!:
Trzeba by było powołać inkwizytorów :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#73 Post autor: Adam » pt mar 23, 2018 09:41 am

myślę że wystarczyło by paru chłopaków z bojówki legii lub z judegangu :mrgreen:
#FUCKVINYL

Jedi-Master
Spec od additional music
Posty: 668
Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#74 Post autor: Jedi-Master » pt mar 23, 2018 10:29 am

Wogóle to mam taki pomysł na ranking najgorszych prac danego roku, tak jak wybieraliśmy najlepsze prace 2017 to wybierzmy najgorsze coś na wzór filmowych złotych malin.

Jedi-Master
Spec od additional music
Posty: 668
Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm

Re: Lorne Balfe - Pacific Rim Uprising (2018)

#75 Post autor: Jedi-Master » pt mar 23, 2018 10:34 am

Odnosnie prac nad nowym Terminatorem od Camerona to mam nadzieję, że James jako producent wykonawczy całości nie będzie zaniżał poziomu i zadzwoni do Fiedela, a nie RCP Balfe. To byłoby coś domknięcie starych terminatorów i muzycznie i filmowo.

ODPOWIEDZ