Prawda.
Jóhann Jóhannsson
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jóhann Jóhannsson
Rozumiem, że jakby się zmarło komuś z RCP to mi się też dostanie...? Nie rozumiem tej nonsensownej "dyskusji", lepiej chyba powspominać Johanna i jego scory...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Jóhann Jóhannsson
O stary, stopki to przecież poważna sprawa na tym forum Dorabianie do tego ideologii, jakichś refleksji (?) jest normalnie śmieszne. Nie, to nie była refleksja, tylko temat już stał się nieaktualny po prostu w dość brutalny i nagły sposób. Teraz kolej na RCP - tu będzie większe wyzwanie bo prawdopodobieństwo większe przy tak dużej fabryce pracującej w pocie czoła.. Ale ja lubię wyzwania No i wszyscy kochają RCP
Więc zamiast pisać bzdury o stopkach niech sobie każdy włączy z JJ co tam chce i tyle, jak pisał Koper. A czy to będzie jeden jedyny score jak u mnie, czy 15 u innego, niczyj to problem.
#FUCKVINYL
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9827
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Jóhann Jóhannsson
Hm, ten cytat o scorze Johannssona którym jest cisza sprawia, że dyskusja Wawrzka i Kopra o tym, czy ciszą w TDKR operował reżyser czy kompozytor nabiera nowego znaczenia
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Jóhann Jóhannsson
#FUCKVINYL
Re: Jóhann Jóhannsson
Spokojnie, spokojnie, Paweł na pewno znajdzie w "Mother" jakiś score.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Jóhann Jóhannsson
w szumie trawy znalazł, to i w kosmosie by dźwięki znalazł drugi forumowy Einstein - po HPku
#FUCKVINYL
Re: Jóhann Jóhannsson
Można powiedzieć, że w "Mother" był jakiś "score" Co raz pojawia się niepokojący, ciężki do zidentyfikowania dźwięk, nigdy czegoś takiego nie słyszałem, nawet działało na psychę Plus odgłosy domu, skrzypiących podług czy drzwi i mamy score z prawdziwego zdarzenia
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jóhann Jóhannsson
To teraz tylko wydać i 5 za oryginalność jak znalazł i zaraz będą tłumaczenia, że dobra muzyka nie musi być łatwa w odbiorze.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2997
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Jóhann Jóhannsson
Spokojnie, elaborat od Pawła na dwie strony A4 byłby napisany na temat tego scoru w takim przypadku. Coś na temat roli dobrego sound designu w warstwie dźwiękowej filmu i wykorzystania go jako elementu ścieżki dźwiękowej.
Re: Jóhann Jóhannsson
O, proszę, Disney ma jakieś przebłyski nieskostniałości Ale szkoda, to by było ciekawe
Re: Jóhann Jóhannsson
zawsze mnie zastanawia ten reżyser - za każdym razem inny kompozytor od lewa do prawa...
#FUCKVINYL
Re: Jóhann Jóhannsson
sporo nowego infa o śmierci, dochodzenie trwa - https://www.hollywoodreporter.com/news/ ... ed-1084815? - wygląda niestety na samobój, ewentualnie nagły zawał, bo o żadnej chorobie menadżment nie powiedział. ciekawe czy udostępnią jak już będzie wiadomo.
#FUCKVINYL
Re: Jóhann Jóhannsson
Poczekajmy na oficjalny raport, mało to zawałów czy wylewów u mężczyzn w średnim wieku, do tego Johann miał trochę ciałka, może się coś przytkało...