Dario Marianelli

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58871
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#181 Post autor: Adam » wt lis 21, 2017 13:13 pm

dokładnie. przecież te ostinatka brzmią jak brzmią i nie ma co tego bronić..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#182 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 21, 2017 15:02 pm

Wawrzyniec pisze:
wt lis 21, 2017 13:12 pm
To, że coś odwołuję się do jakiś tradycji, czy wzoruje na wielkich mistrzach, wcale nie znaczy, że nie może być 'generic'.
Tylko, że ktoś, kto dostaje spazmów za każdym razem, kiedy wyda coś Brian Tyler, który może raz/dwa w życiu generic NIE był, nie jest za bardzo kompetentny do oceniania pod tym kątem. Zwłaszcza wpływów minimalizmu.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58871
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#183 Post autor: Adam » wt lis 21, 2017 15:04 pm

Paweł Stroiński pisze:
wt lis 21, 2017 15:02 pm
Tylko, że ktoś, kto dostaje spazmów za każdym razem, kiedy wyda coś Brian Tyler,
i dlaczego tak kłamiesz? :roll: wielokrotnie pisałem że wydał kupę, wielokrotnie pisałem że nie lubie w ogóle i nie mam na półce kilku pierwszych lat jego kariery, wielokrotnie pisałem ostatnio że średniawo mu score wyszedł...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#184 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 21, 2017 15:05 pm

Ale temat za każdym razem założysz i pięć stron napiszesz. Przecież na FSM już wiele razy się zastanawiali, czy albo Ci Tyler nie płaci, albo nim przypadkiem wręcz nie jesteś. Więc niekoniecznie kłamię.

A to, że nie lubisz początków jego twórczości to już insza inszość.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58871
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#185 Post autor: Adam » wt lis 21, 2017 15:14 pm

a myślisz że mnie obchodzi co ktoś pisze na fsm na mój temat ? :mrgreen: robiłem to by był szum przed FMF, cel osiągnąłem, ostatnio nie specjalnie postuję, bo jak mówił robi sobie przerwe, i na razie się to sprawdza, tak więc nie ma specjalnie co postować.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23995
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Dario Marianelli

#186 Post autor: Mystery » śr lis 22, 2017 08:46 am


Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#187 Post autor: Tomek » śr lis 22, 2017 23:02 pm

"Darkest Hour" to najlepszy Marianelli przynajmniej od 4 lat (Miasta miłości). Jest tu sporo specyficznej (i jakże wyczekiwanej!) marianelliowskiej ekspresji, jest bardzo fajna muzyka "akcji", jest wreszcie sporo minimalizmu, który chyba w takim stopniu u niego nie był jeszcze używany, orkiestracja jest bogata i w miejscach znakomicie zachwyca ta jego brzmieniowa i tematyczna polifonia. Finałowy utwór godny jakiejś marianelliowskiej kompilacji :) Powrót do Wrighta okazał się zbawienny po kilku chudych latach.

Mam taką teorię, że Adam przesłuchał tylko pierwszy utwór (tam faktycznie jest solowy, ascetyczny fortepian) i stwierdził, że sobie potrolluje, jako że Marianelli znajduje się u niego na czarnej liście tzw. kompozytorów hambitnych. Szkoda nawet z tym polemizować. Muzyka Marianelliego tym razem broni się.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58871
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#188 Post autor: Adam » śr lis 22, 2017 23:04 pm

Tomek pisze:
śr lis 22, 2017 23:02 pm
jako że Marianelli znajduje się u niego na czarnej liście tzw. kompozytorów hambitnych.
większej bzdury dawno nie czytałem na tym forum :mrgreen: Rozumiem że Desplat nie jest hambitnym kompozytorem, JNH też, Williams też itp?.. a jakoś półki mi się uginają pod ich liczbą hambitnych płyt .

i Dariuszka też mam płyty, co prawda tylko 3, i to z autografami, no ale nie zasługuje tą swoją karierą wybitną, by postawić ich tam więcej, mimo że bardzo się staram i wciąż czekam i się łudze na kolejne :P
biedny ja :(
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#189 Post autor: Paweł Stroiński » śr lis 22, 2017 23:34 pm

Nie biedny, tylko mądry inaczej.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#190 Post autor: Tomek » czw lis 23, 2017 07:49 am

Adam, nie udawaj, że nie masz takiej listy, którą gdzieś trzymasz w szufladzie. Są na niej wszyscy, których tu cenimy - Richter, Johannsson, Desplat, Marianelli etc. a i Newman był na niej, tylko dwa razy Bonda napisał to się przefarbowałeś na jego fana ;-)

Nic tu nie zmienią autografy i płyty stojące na półce (można równie dobrze to podpiąć pod zwykłe zbieractwo), skoro na co dzień tych twórców lol-ujesz, trollujesz i zazwyczaj żadnego szacunku do nich nie masz.

A bzdury to piszesz jak dotąd o "Darkest Hour" :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58871
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#191 Post autor: Adam » czw lis 23, 2017 08:56 am

Olek jest w wąskim kręgu mistrzuni także znów zonk :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Dario Marianelli

#192 Post autor: Tomek » czw lis 23, 2017 10:07 am

Tak, tak... ty i Olo... 8)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58871
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#193 Post autor: Adam » czw lis 23, 2017 10:08 am

ano, mam jego 20 płyt mistrzu :)
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Dario Marianelli

#194 Post autor: hp_gof » czw lis 23, 2017 13:11 pm

Co z tego, że masz płyty Olka, skoro non stop mu szpilki wbijasz, Brutusie? :roll:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58871
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Dario Marianelli

#195 Post autor: Adam » czw lis 23, 2017 13:31 pm

nie non stop, tylko wtedy jak zasłuży, każdemu tak robię, bo fan ma prawo oceniać poczynania swoich mistrzuni, a nie jak siedlisko RCP u Hybrida którzy nie pozwalają złego słowa powiedzieć na jakikolwiek score bo każdy to wg nich geniusz..
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ