Michael Giacchino - Coco (2017)
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Film ma już pokazy w niedzielę w Cinema City, więc jeśli nie będę akurat szedł na "Ligę Sprawiedliwości" (która ma tylko jeden seans w 2D z napisami ...) to się wybiorę.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Polska recka filmu:
https://naekranie.pl/recenzje/coco-recenzja-filmu
O muzyce:
https://naekranie.pl/recenzje/coco-recenzja-filmu
O muzyce:
Niektórym może nie spodobać się przez to soundtrack, ponieważ w całości oparty jest na muzyce charakterystycznej dla tego regionu, co nie każdemu pasuje. Ja na przykład nie jestem fanem takiego gatunku, ale też jakoś nie za specjalnie psuło mi to seans, ponieważ kompozycje bardzo dobrze wpisywały się w tło animacji.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33863
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Jakby co, nie nazywam się Norbert Zakórski
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Ale co to w ogóle za zarzut?
To tak, jakby stwierdzić, że muzyka w "La La Land" to w 80% jazz, w 'Tarzanie" jest sporo perkusji i bębnów, itp.
Muzyka gra w "Coco" wiodącą rolę, nie jest tylko ilustracją lecz częścią opowieści, więc oparcie całości na meksykańskich brzmieniach jest jak najbardziej zrozumiałe i logiczne.
To tak, jakby stwierdzić, że muzyka w "La La Land" to w 80% jazz, w 'Tarzanie" jest sporo perkusji i bębnów, itp.
Muzyka gra w "Coco" wiodącą rolę, nie jest tylko ilustracją lecz częścią opowieści, więc oparcie całości na meksykańskich brzmieniach jest jak najbardziej zrozumiałe i logiczne.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Jak na razie najlepszy film jaki w tym roku widziałem, mam nadzieję, że podobnie jak Up i Toy Story 3 znajdzie się w kategorii najlepszy film. Ogólnie jedna z najlepszych fabuł Pixara, jak i najbardziej wzruszających ich filmów, bez chusteczek na seans się nie wybierać.
Muzyka jest głęboko zakorzeniona w DNA filmu i tak podczas seansu najbardziej byłem ciekaw, który temat puszczą Michaelowi jak będzie szedł odbierać Oscara
Cameo jest, bardzo typowe dla kompozytora i Michael już takie miał, choć może nie w animacji
Muzyka jest głęboko zakorzeniona w DNA filmu i tak podczas seansu najbardziej byłem ciekaw, który temat puszczą Michaelowi jak będzie szedł odbierać Oscara
Cameo jest, bardzo typowe dla kompozytora i Michael już takie miał, choć może nie w animacji
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Obejrzałeś po polsku? (lecą pokazy przedpremierowe ale o bardzo niewygodnych porach: skoki ) Jak prezentuje się polski dubbing i piosenki?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Dobrze, wypada naturalnie i zdaje się wierny wersji oryginalnej i nic tam od siebie nie dodają. Piosenki też spoko, po filmie, aż chciało się sprawdzić i polskie wersje, ale wynika to też trochę z natury filmu. W całym filmie śpiewania jest może z 10 minut, żadna piosenka nie jest wymuszona i wszystkie wynikają z fabuły, to nie musical, jak np Moana, że idzie sobie dziewczyna i nagle zaczyna śpiewać jak po*ebana
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Chodziło mi bardziej o jakość polskich wersji piosenek, a nie o rolę piosenek w filmie
Pamiętam, że gdy pojawiła się polska tracklista, to bardzo narzekaliście na nią i na dubbing, a forma musicalowa u Disneya jest niezmienna od lat, więc zawsze ktoś sobie zaczynał śpiewać to także forma narracji, żeby móc opowiedzieć jak najwięcej w krótkim czasie trwania filmu. Aha, co do długości filmu, ponoć "Coco" trwa 127 minut?
Pamiętam, że gdy pojawiła się polska tracklista, to bardzo narzekaliście na nią i na dubbing, a forma musicalowa u Disneya jest niezmienna od lat, więc zawsze ktoś sobie zaczynał śpiewać to także forma narracji, żeby móc opowiedzieć jak najwięcej w krótkim czasie trwania filmu. Aha, co do długości filmu, ponoć "Coco" trwa 127 minut?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Napisałem, że spoko i sprawdziłbym je na sucho. A co do czasu, to te 127 minut, to chyba razem z Olafem, swoją drogą ludzi i dzieci rozjuszyła ta bajka, przyszli na Coco, a tu zdający się nigdy nie skończyć jakiś dorzut z Frozen, wielu myślało, że pomyliło seansy, bądź puścili nie tą bajkę co trzeba
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Aha, od dawna jest promowana ta krótka animacja z "Frozen" przed 'Coco", zresztą, wcześniej też tak było i były krótkie animacje zarówno DFisneya jak i Pixara, a że w tym roku Disney nie ma autorskiego filmu, to ich animacja musiała być przed filmem Pixara
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- bartex9
- Spec od additional music
- Posty: 690
- Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
- Lokalizacja: Cracovia
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Polskie piosenki bardzo fajnie wyszły. Też się obawiałem ale potwierdzam słowa Mysterego. W ogóle cała polska wersja językowa trzyma wysoki poziom.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
To może jednak zakupię też polską wersję soundtracku ale ostatecznie zobaczy się w kinie, niestety, dopiero za tydzień, bo dziś skoki wygrały
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Właśnie przyczyniłeś się do tego, że ostatecznie poczekam sobie na zagranicznego blu-ripa, choć już rozważałem nawet kinowy seans, no ale Frozen gardzę do cna, a Olafem to już w ogóle.Mystery pisze: ↑ndz lis 19, 2017 14:33 pmNapisałem, że spoko i sprawdziłbym je na sucho. A co do czasu, to te 127 minut, to chyba razem z Olafem, swoją drogą ludzi i dzieci rozjuszyła ta bajka, przyszli na Coco, a tu zdający się nigdy nie skończyć jakiś dorzut z Frozen, wielu myślało, że pomyliło seansy, bądź puścili nie tą bajkę co trzeba
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Zawsze można przyjść później, ale fakt, ta baja była jedynym minusem seansu, nawet małe dzieci pytały kiedy to się wreszcie skończy, sam już bym chyba wolał dodatkowe 20 minut reklam
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13105
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Michael Giacchino - Coco (2017)
Oj, tam, "Frozen" jest całkiem ok, choć nie zasługuje na taki sukces i szaleństwo, jakie ten film wywołał. W każdym razie, widziałem go już tyle razem, że lubię te postaci, także Olafa i Swena To chyba najczęściej przeze mnie oglądany, nowszy film Disneya, tyle razy był już w tv Ja, w każdym razie, chętnie sobie krótkometrażówkę o Olafie obejrzę
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John