Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Spoko, tyle że to materiał z oryginalnego albumu i 50 minut mieć nie będzie tylko ok 43.
Remixed and remastered from 24-track master - to jest jedyny argument aby się zainteresować takim wydaniem. Ciekawe jak to będzie brzmiało, bo osobiście lubię taką lekko wycofaną scenę oryginału.

_________________

amazon podaje że 50 więc może będą expanded

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Z dokładnie tą samą tracklistą? :p

_________________

Lakeshore szybko zaczęło to promować. Promo już wylądowało na dysku, a tylko potwierdzę moje przypuszczenia co do długości - jest to dokładnie ten sam materiał.
Co do miksu to faktycznie bardziej "żywy". Fajnie odseparowali pewne detale a i master łagodny dosyć jak na współczesne standardy - nie ma podbijania levelów. Także w sumie fajna niespodzianka dla tych, którzy się zgapili z wydaniem pierwotnym. Ja mam dubeltówkę od BSX Hellraiser / Hellraiser II i raczej nie wymienię. Ale 24-bitowe wavy zostawię na dyskaczu

_________________

a przy okazji LaLa się wygadała, że materiału na wydanie jest aż 3 płyty w super jakości (trzecia alternaty) ALE sam Young nie chce i nie zgadza się wydać tego w formie rozszerzonej, dlatego LaLa odpuściła to wydanie i przejął je Lakeshore, ale jak Young kiedyś zmieni zdanie, to oni to wydadzą rozszerzone.

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Chyba masa alternateów, bo w filmie nie ma zbyt dużo scoru ponad to, co dostaliśmy na oficjalce. I powiem szczerze, że pewnie nie chciałbym słuchać tego 3płytowego kolosa ulepionego z dziesiątek powtórzeń tego samego kawałka.

_________________

Nie wydaje mi się żeby to było w tak szarych barwach jak piszesz.. Pewnie wydanie jak z Mumią; może masa muzy nie weszła do filmu ani na poprzednie wydania? Lala nie jest głupia i 3 płyt samych alternatów by na rynek nie wypuściła. Więc musi być to warte wydania, skoro o tym wspomnieli raczej w formie żalu.

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

No chyba że do filmu nie weszło. Ale dalej mi się za bardzo nie chce wierzyć, że pierwotny complete miałby ponad 80 minut. Nawet jakby, to nie dziwię się, bo Young ma podejście trochę jak Williams do sprawy wydawania swoich scorów. Patrz na ścieżkę do The core. Niby 2cd, niby prawie complete, ale całość ułożona w formie suit i część materiału wyleciało. Większość albumów też robi na zasadzie suit tematycznych, a materiału z sesji nagraniowej w życiu nie usłyszysz. Wycieki z Priesta i Rum Diary to zadziwiający wyjątek od reguły.

_________________

Wyszła w środę w Death Waltz.

_________________
"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało, jak powiedział Sofronow" - Stanisław Anioł

Właśnie mi przyszedł na CD nowy Herllraiser. Muzyka jakościo spoko - w sumie to nie słyszałem poprzedniego wydania poza mp3 wiec nie mam jak porównać. Jest to oryginalne 43 minuty - wkładki brak, tzn jest jedna kartka zlożona na pół prezentująca głownych 3 Cenobitów i tyle w temacie. Zadnych informacji o wydaniu, ani wypowiedzi kompozytora czy reżysera. Muzyka jest w sumie najważniejsza a i cena była regularna jak na Kanade: 17 dolarów z podatkiem czyli jakies 45 złociszy.

Dlatego mówiłem już w sierpniu, że jak ktoś ma na stanie H 1 / 2 od BSX, to niech sobie gitary tym nie zawraca. Bo dla nowego mastera i miksów tego samego nie warto.

_________________

W każdą sobotę listopada, w ramach Studium Strachu vol. 2 publikować będę recenzje ścieżek Chrisa Younga do filmów grozy. Materiału do przerobienia jest bez liku, ale postawiłem na cztery moim zdaniem niekoniecznie doceniane przez miłośników muzyki filmowej pozycje.
Dzisiaj pierwsza z nich... trochę nietrzymająca chronologii przyjętych wcześniej planów, ale co tam.

Copycat (1995)



http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2519

_________________

Jeden z lepszych Youngów, który nigdy nie został oficjalnie wydany.



http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2528

_________________

Hellraiser 30th u nas w sklepach od 1.12.

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Untraceable
Mało znana, niezbyt szałowa, ale do bólu poprawna praca.



http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2533

_________________