Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#31 Post autor: Adam » czw wrz 21, 2017 18:06 pm

no ładne to to ale monotonne wchoooj, to bardziej kontemplacyjna muza i aż 50 minut takiego grania to stanowczo za dużo :( za to piosenka na końcu pyszna.
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#32 Post autor: Mefisto » sob wrz 23, 2017 18:37 pm

Bardzo ładna, nastrojowa muzyka.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#33 Post autor: Ghostek » ndz wrz 24, 2017 20:40 pm

Podpisuję się pod powyższymi zachwytami. Muzyka ładna, choć album ciut za długi. Można było z 10 minut spokojnie odpuścić. Ale i tak jest dobrze.
Niestety nie mogę tutaj odpuścić sprawy mastera. Nie wiem kto zamyka Mansellowi albumy, ale to jest karygodne, jak gwałci tam dynamikę. Może nie ma takiej rzeźni jak w Noah, czy innych Moonach, ale i tak za dużo tu pompy i zniekształceń.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#34 Post autor: Mystery » wt wrz 26, 2017 12:42 pm

Muza gra przyjemnie, fajna pod względem instrumentalnym, ale tak jak pisał Adam, mimo 46 minut scoru, jest monotonnie, Clint nie odkrywa żadnych nowych kart, no może puszcza w obroty akordeon, ale znów mamy tą samą melodię co w Drzewie i Noe i tematycznie trochę ta praca leży i jak się okazuje najlepszy track Clint wypuścił przed premierą ścieżki, także ogólnie można posłuchać, nawet czerpać z tego jakąś przyjemność, ale bez większych emocji.

hp_gof

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#35 Post autor: hp_gof » pt paź 06, 2017 17:06 pm

Film jest magiczny, na początku nie mogłem się przyzwyczaić do takiej formy animacji, ale im bliżej końca, tym bardziej mnie ta historia wciągała. Dubbing naprawdę dobry. Muza tworzy fajne, klimatyczne tło, praktycznie gra cały czas. Jeśli nie zdyskwalifikują tego filmu (za to, że najpierw powstała wersja aktorska), to nom do Oscara gwarantowany :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#36 Post autor: Adam » pt paź 06, 2017 21:38 pm

a jest wersja z napisami? nie chce mi się Karolaka czy innych Szyców słuchać...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#37 Post autor: Paweł Stroiński » pt paź 06, 2017 21:47 pm

Ja jutro tak idę. :)

hp_gof

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#38 Post autor: hp_gof » pt paź 06, 2017 22:23 pm

Nie widzę nigdzie wersji oryginalnej. Szyców ani Karolaków nie ma, a głosy są o dziwo bardzo dobrze dobrane i naturalnie wypadają.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#39 Post autor: Adam » pt paź 06, 2017 22:25 pm

hp_gof pisze:
pt paź 06, 2017 22:23 pm
Szyców ani Karolaków nie ma
to jakieś aktorki z telenowel polsatu, dziękuję :P
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#40 Post autor: hp_gof » pt paź 06, 2017 22:26 pm

Tia, dwa Stuhry, Stenka, Wichłacz, Frycz grają w telenowelach Polsatu... :P A zresztą, nie idź, Twoja strata ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#41 Post autor: Adam » pt paź 06, 2017 22:26 pm

o, już lepiej. A Frycz to który?
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#42 Post autor: hp_gof » pt paź 06, 2017 22:28 pm

Olga Frycz :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#43 Post autor: Adam » pt paź 06, 2017 22:29 pm

bleeeh, to mówiłem że aktorki z telenowel :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#44 Post autor: Wawrzyniec » śr paź 11, 2017 21:44 pm

Bardzo ładna i nastrojowa muzyka. Niestety nie mogę się przekonać jak wypada ona w obrazie, gdyż w Niemczech to film pewnie najprędzej gdzieś koło grudnia, jak nie stycznia się pojawi. :(
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Loving Vincent - Clint Mansell (2017)

#45 Post autor: Adam » czw paź 12, 2017 08:47 am

tak późno? :? a to werfluchte dojczen szwajne...
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ