Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#106 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 16, 2017 18:04 pm

Ja i świętej pamięci Templar pomagalismy. Z Gry o Tron też niezłą skladanke zrobiliśmy. A skladanke z Doctora Who dalej mam na dysku :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#107 Post autor: Mystery » sob wrz 16, 2017 18:25 pm

Doktora można by było wypuścić Vol 2 z kolejnych sezonów :wink: A tracklistę edytowałem, tracki leciały jak na soundtracku, ale dla większej spójności zmieniłem końcówkę tak żeby to stary, znany temat z przytupem zamknął soundtrack :wink:

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#108 Post autor: Kaonashi » pn wrz 18, 2017 21:00 pm

Mystery Edition" całkiem spoko. Tak jak zresztą Myster zauważył pod recką, to i tak dobrze, że przy 5 części Jablowi jeszcze coś tam się chciało (zwłaszcza liryka wyszła przyzwoicie). Sama muzyka w sobie to sztampa i rzemiosło, ale jak to przy Transach - pomimo tego wszystkiego można czerpać jakąś tam przyjemność ze słuchania. Najbardziej moją uwagę zwrócił świetny fragment z organami w "Cogman Sings" (niestety szkoda, że taki krótki) i zrzynka z "Ostatniego samuraja" w "Purity of Heart". :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#109 Post autor: Wawrzyniec » wt wrz 19, 2017 00:38 am

Steve Jablonsky powinien jakoś odwdzięczyć się Mystery'emu, gdyż dzięki niemu sięgnąłem po ten soundtrack.
Ta liryka miejscami jest wręcz za dobra na ten jaki ten film jest. "Cogman Signs" jest dobre, ale wtedy kiedy utwór podąża w świetne momenty Jablonsky przerywa. Tak jak z organami, a potem ze świetnym wręcz operowym wokalem. Tak się zastanawiam w jakim kierunku to zmierza i nic. Chociaż moim ulubionym utworem jest "Seglass Ni Tonday", szczególnie końcówka.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#110 Post autor: Mystery » wt wrz 19, 2017 00:49 am

"Cogman Signs" gra, jak gra, bo jest stricte uwarunkowany obrazem i jest to trochę taki muzyczny żart filmu w stylu Family Guy, ale dla niego warto było zmęczyć ten film ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#111 Post autor: Adam » śr wrz 20, 2017 10:24 am

Mystery pisze:
wt wrz 19, 2017 00:49 am
warto było zmęczyć ten film ;)
Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#112 Post autor: Wawrzyniec » czw wrz 21, 2017 11:59 am

A pamiętacie jaka była sytuacja z Battleship? Oficjalnie wydany soundtrack też dawał problemy. Ale krążyły po necie super suity, które prezentowały to co najlepsze w tej muzyce i świetnie nadawały się do ćwiczeń i joggingu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#113 Post autor: Mystery » czw wrz 21, 2017 12:04 pm

No, First Transmission, The Art of War, Super Battle, Thug Fight, Hopper, Battleship miał trochę tych klawych tracków ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#114 Post autor: Wawrzyniec » czw wrz 21, 2017 12:07 pm

I właśnie jak się je połączy w całość to naprawdę fajny efekt wychodzi. I to chyba mi Tomek polecił tę muzykę do biegania, ze względu na tempo, czy coś w tym stylu. I naprawdę spoko się przy tym robi kilometry, zupełnie jak Battleship. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#115 Post autor: Ghostek » czw wrz 21, 2017 12:13 pm

Bo to fajna, narkotyczna muza, w sam raz do wykonywania jakiejś aktywności. Przy czym raczej przeciążenie szarych komórek nie grozi. Ale to cały Jablonsky. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#116 Post autor: Ghostek » ndz sty 14, 2018 15:38 pm

Dla hardkorów FYC do Tf5.
http://www.paramountguilds.com/transformers/score/

2h 13 min complete score no i zawartość znacząco różni się od tego, co na oficjalnym albumie od LaLi.
Obrazek

Mefisto

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#117 Post autor: Mefisto » ndz sty 14, 2018 18:50 pm

Wawrzyniec pisze:
sob wrz 16, 2017 18:04 pm
Ja i świętej pamięci Templar
????

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#118 Post autor: Wawrzyniec » czw sty 25, 2018 22:01 pm

Ghostek pisze:
ndz sty 14, 2018 15:38 pm
Dla hardkorów FYC do Tf5.
http://www.paramountguilds.com/transformers/score/

2h 13 min complete score no i zawartość znacząco różni się od tego, co na oficjalnym albumie od LaLi.
Tak, gdyż pod względem czasu trwania, nie różni się za bardzo od oficjalnego wydania? :? Ale może przesłucham, gdyż mimo kolosalnej długości podoba mi się ta muzyka i ma pare naprawdę dobrych kawałków.

W ogóle w pewnym sensie to teraz zdecydowanie pewnej słucham Jablonsky'ego. Kiedyś to się nawet trochę wstydziłem i wiedząc też jak w przeszłości wiele osób nabijało się ze mnie, że słucham Jablonsky'ego, jak chociażby Koper i... W sumie to się chyba tylko Koper nabijał, ale w każdym razie kiedyś miałem uczucie, że słuchanie Jablonsky'ego to obciach. Ale potem usłyszałem jak Babuch się przyznał, że czasami to i on sięga po Jablonsky'ego i to mnie trochę podbudowało i dzięki niemu odzyskałem też pewność siebie. I teraz nie wstydzę się już słuchania Steve'a Jablonsky'ego. :D
#SiłaBabucha
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ