Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2804
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#91 Post autor: bladerunner22 » pn sie 21, 2017 20:25 pm

Adam pisze:
pn sie 21, 2017 20:09 pm
tylko że on jedynce dał 2/5 :lol: przy takiej ocenie jedynki, to piątka powinna mieć w jego skali raczej: -3/5 :mrgreen:
ale przecież jedynka to max 3 :D
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58944
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#92 Post autor: Adam » pn sie 21, 2017 20:29 pm

jedynka to geniusz. to jest taki score dla RCP, jakim była Twierdza dla MV... ostatnim dobrym ze stajni :P :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#93 Post autor: Paweł Stroiński » pn sie 21, 2017 22:02 pm

No jednak nie. A Speed 2? Rozumiem, że Broken Arrow czy Peacemakera można nie bardzo lubić albo nie lubić, ale jest Speed 2, jest Twister, który w tym samym czasie powstawał... Mancinę chyba z tamtych czasów lubimy, co? :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58944
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#94 Post autor: Adam » pn sie 21, 2017 23:01 pm

mówię o MV a nie Hansie :P A Twierdza jest lepsza od Mancina. Po prostu :)

zresztą whatever, Filmtracks to stan umysłu jak widać.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#95 Post autor: Paweł Stroiński » wt sie 22, 2017 11:33 am

No, nie tak po prostu :) .

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2804
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#96 Post autor: bladerunner22 » wt sie 22, 2017 11:35 am

tęsknie za czasami kiedy Hans był tak bezkompromisowy jak w Backdraft czy Black( Rain) Man :) . To była naprawdę świetna muza :) . Backdraft <3
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#97 Post autor: Paweł Stroiński » wt sie 22, 2017 11:39 am

Czy był kiedyś bardziej bezkompromisowy? Jeśli chodzi o Backdraft to słyszałeś complete'a? Bo album wywalił dużo elektroniki z poszczególnych utworów (i tak, po prostu wyciszyli większość elektroniki, zostawili orkiestrę).

Ale Hans z 1988-1991 roku nie napisałby TTRL, Księcia Egiptu, nie napisałby Gladiatora, Hannibala. Incepcji tez nie bardzo, bo tam mu by pewnie harmonii zabrakło na początku kariery.

Z jednej strony masz Rain Mana i Thelmę i Louise, z drugiej strony błędy orkiestracyjne Bird on a Wire. A co powiesz o Fools of Fortune? ;)

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2804
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#98 Post autor: bladerunner22 » wt sie 22, 2017 11:44 am

Paweł Stroiński pisze:
wt sie 22, 2017 11:39 am
Czy był kiedyś bardziej bezkompromisowy? Jeśli chodzi o Backdraft to słyszałeś complete'a? Bo album wywalił dużo elektroniki z poszczególnych utworów (i tak, po prostu wyciszyli większość elektroniki, zostawili orkiestrę).

Ale Hans z 1988-1991 roku nie napisałby TTRL, Księcia Egiptu, nie napisałby Gladiatora, Hannibala. Incepcji tez nie bardzo, bo tam mu by pewnie harmonii zabrakło na początku kariery.

Z jednej strony masz Rain Mana i Thelmę i Louise, z drugiej strony błędy orkiestracyjne Bird on a Wire. A co powiesz o Fools of Fortune? ;)
Fools of Fortune nie słyszałem, natomiast z tego samego roku podoba mi się bardzo Pacific Heighs czy Regarding Henry czy rewelacyjny temat z Days of Thunder

Podobno błędy orkiestracyjne w ekipie Hansa zdarzały się też po 2000 roku. O ilę pamiętam tam Pearl Harbor?
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#99 Post autor: Paweł Stroiński » wt sie 22, 2017 12:23 pm

Swoją drogą, to bardzo dobry przykład na to, że orkiestratorzy Hansowi nic nie doradzają, tylko potulnie ze słuchu spisują, to przynajmniej, co nie wykracza poza możliwości instrumentów.

Tak, moim zdaniem Pearl Harbor ma złe wręcz orkiestracje, wynika to zapewne z desperacji, w jakiej pisali ten score (nie będę się nad tym pochylał w temacie Steve'a, który swoją drogą pracował przy tamtym score).

Hostii
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 39
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:36 pm

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#100 Post autor: Hostii » wt sie 22, 2017 12:26 pm

To może tym razem lepiej będzie ocenić płytę po okładce ....

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ciężko strawny towar może za 10 razem.....

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3091
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#101 Post autor: qnebra » wt sie 22, 2017 15:27 pm

Widzę tradycyjnie gargantuiczny skład dętych drewnianych.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24050
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#102 Post autor: Mystery » sob wrz 16, 2017 17:29 pm

Zrobiłem sobie swoją wersję, 45 minut przyjemnego, ładnego, lirycznego i podniosłego RCP at his best, czemuś takiemu dałbym nawet i 4, a i spokojnie można by było rozszerzyć do godziny ;)

1. Sacrifice
2. Merlin’s Staff
3. Izzy
4. Purity of Heart
5. Seglass Ni Tonday
6. Vivian
7. Cogman Sings
8. We Have To Go
9. Sir Edmund Burton
10. Calling All Autobots

Po filmie "Cogman Sings" to jeden z fajniejszych kawałków roku :D
Ostatnio zmieniony sob wrz 16, 2017 18:29 pm przez Mystery, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13614
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#103 Post autor: Kaonashi » sob wrz 16, 2017 17:38 pm

O, dzięki, akurat potrzebuję, żeby sobie coś w tle poleciało, będzie jak znalazł. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34333
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#104 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 16, 2017 17:46 pm

O uwielbiam listy Mystery'ego! Kiedyś to nawet z The Girl With Dragon Tattoo zrobił przyjemny soundtrack. A najnowszych Transow w ogóle nie słyszałem. Ale dowiedziałem się, że to Transformer zabił Hitlera.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 24050
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Steve Jablonsky - Transformers 5: The Last Knight (2017)

#105 Post autor: Mystery » sob wrz 16, 2017 17:57 pm

Jak nie słuchałeś to możesz śmiało od razu sięgać za "Mystery Edition", właśnie słucham i jestem z niego dumny :mrgreen: :wink:

"The Girl With Dragon Tattoo" to chyba parę osób robiło, ale to co nam wyszło było cool, aż chyba odnajdę i odświeżę :)
Kaonashi pisze:
sob wrz 16, 2017 17:38 pm
O, dzięki, akurat potrzebuję, żeby sobie coś w tle poleciało, będzie jak znalazł. :wink:
Do usług, napiszesz jak wrażenia ;)

ODPOWIEDZ