Polityka była, powiedzmy, trochę postkomunistyczna, bo wiele ze starej gwardii, pamiętającej jeszcze stan wojenny, zostało w redakcji. A jeszcze bardziej na lewo poszło, jak wrócił Passent .Koper pisze: ↑ndz lip 16, 2017 19:58 pm
Paweł, mnie się wydaje, że Polityka od początku była jednak bardziej lewicowa (niekoniecznie w kierunku sympatii do SLD), czy też liberalna światopoglądowo. W latach 90. pamiętam taki okres, że Polityka i Wprost była najbardziej poczytnymi czy też kojarzonymi tygodnikami politycznymi i ogólnie podział był taki, że Wprost było bardziej na prawo, Polityka bardziej na lewo. Jak bardzo i jak to się ma do dzisiejszych podziałów na lewicę i prawicę to już inna kwestia.
Jak rzyć, panie premierze?
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Za całkiem lewicowy to zawsze uważałem Przekrój, przy czym dzisiaj to naprawdę trudno mówić co jest prawicowe, a co lewicowe. Dlatego też np. trochę mnie bawiła cała wizyta Trumpa w Polsce, gdyż gdyby Republikanie mieli nazwać jednym słowem program PiS to powiedzieliby "KOMUNIZM". Przecież to co oferuje PiS z tym całym 500+ i całym rozdawnictwem, toż to najczarniejszy sen każdego Republikanina. Dlatego też ciężko mówić o PiSie, jako prawica, a lepiej pasuje określenie parta narodowo socjalistyczna.
Tak samo z gazetami jest ciężko. Wyborcza to niby lewica, chociaż ja bardziej widzę jako liberalna. Przy czym też jak tutaj ostatnio wklejałem, często powołują się na FAZ, które w Niemczech uważane jest raczej za konserwatywne. Zresztą tam podział jest mniej więcej taki Die Zeit - lewica, Süddeutsche Zeitung - liberalna, Die Welt - centroprawica - FAZ - konserwatywne.
P.S. I naturalnie będąc przy Niemczech to Ziobro z Jakim mogliby przestać kłamać odnośnie tego jak funkcjonuje system sędziowski w Niemczech.
Tak samo z gazetami jest ciężko. Wyborcza to niby lewica, chociaż ja bardziej widzę jako liberalna. Przy czym też jak tutaj ostatnio wklejałem, często powołują się na FAZ, które w Niemczech uważane jest raczej za konserwatywne. Zresztą tam podział jest mniej więcej taki Die Zeit - lewica, Süddeutsche Zeitung - liberalna, Die Welt - centroprawica - FAZ - konserwatywne.
P.S. I naturalnie będąc przy Niemczech to Ziobro z Jakim mogliby przestać kłamać odnośnie tego jak funkcjonuje system sędziowski w Niemczech.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Jak funkcjonuje ten system? Pytam z autentycznej ciekawości.
Polityka jest bardziej lewicowa nawet niż Wyborcza, która, o ile teraz poszła na zasadzie "wróg mojego wroga", o tyle była raczej, powiedzmy, kuroniowska w swoim czasie (gazeta stworzona przez jednak opozycjonistów i to jeszcze dosłownie w kontekście list wyborczych w 1989 roku mogła patrzeć nieco mniej przychylnie, przynajmniej na początku, na SLD). W Polityce przez cały czas pisali byli komuniści, tylko Urban w zasadzie odszedł, ale stara gwardia Polityki (Stomma, choćby) została.
To jest coś, czego u nas nikt nie rozumie: jeśli jest jakaś partia w Polsce, która byłaby jakoś blisko światopoglądowo amerykańskiej prawicy... to była nią właśnie Platforma. Zwłaszcza, że, przynajmniej programowo i w paru rzeczach akurat to zrobili, Platforma zawsze wspierała decentralizację władzy i większą autonomię samorządów. W przypadku właściwego rządzenia wiele z tego nie zostało, ale słowa Tuska po którejś powodzi, "pamiętajcie, kto tu spieprzył" niedługo przed wyborami samorządowymi, i choćby "schetynówki" czy budżet partycypacyjny, który, choć nie na poziomie centralnym, wprowadził w Sopocie PO-wski wtedy Jacek Karnowski. O ile, oczywiście nie jesteśmy federacją czy "unią" samodzielnych jednostek jak USA czy Niemcy, o tyle z dość dużą autonomią władz lokalnych się zgadzam jak najbardziej.
Polityka jest bardziej lewicowa nawet niż Wyborcza, która, o ile teraz poszła na zasadzie "wróg mojego wroga", o tyle była raczej, powiedzmy, kuroniowska w swoim czasie (gazeta stworzona przez jednak opozycjonistów i to jeszcze dosłownie w kontekście list wyborczych w 1989 roku mogła patrzeć nieco mniej przychylnie, przynajmniej na początku, na SLD). W Polityce przez cały czas pisali byli komuniści, tylko Urban w zasadzie odszedł, ale stara gwardia Polityki (Stomma, choćby) została.
To jest coś, czego u nas nikt nie rozumie: jeśli jest jakaś partia w Polsce, która byłaby jakoś blisko światopoglądowo amerykańskiej prawicy... to była nią właśnie Platforma. Zwłaszcza, że, przynajmniej programowo i w paru rzeczach akurat to zrobili, Platforma zawsze wspierała decentralizację władzy i większą autonomię samorządów. W przypadku właściwego rządzenia wiele z tego nie zostało, ale słowa Tuska po którejś powodzi, "pamiętajcie, kto tu spieprzył" niedługo przed wyborami samorządowymi, i choćby "schetynówki" czy budżet partycypacyjny, który, choć nie na poziomie centralnym, wprowadził w Sopocie PO-wski wtedy Jacek Karnowski. O ile, oczywiście nie jesteśmy federacją czy "unią" samodzielnych jednostek jak USA czy Niemcy, o tyle z dość dużą autonomią władz lokalnych się zgadzam jak najbardziej.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Przede wszystkim system niemiecki posiada wiele bezpieczników, wiec nie można wprowadzić jednych rozwiązń, bez wprowadzania innych. W systemie niemieckim PiS przy 18% poparcia, czy nawet 37% wyniku nie miałby większości w parlamencie. W systemie niemieckim Duda nie byłby prezydentem, bo prezydent nie jest wybierany bezpośrednio przez suwerena, tylko przez Zgromadzenie Narodowe. Właśnie ten bezpiecznik jest najważniejszy w całym systemie w Niemczech i wbudowany jest własnie po to, aby to prezydent stal na Straży Konstytucji, a nie jak długopis partii samodzielnie rządzącej podpisywał ich wszystkie niekonstytucyjnych ustawy. W systemie niemieckim wybrani przez PiS sędziowie TK , nie tylko nie mogliby być nawet sędziami w sadach powszechnych, a Przyłębska nie byłaby prezeską, a Muszyński wiceprezesem! I teraz do najważniejszego w naszej dyskusji. W systemie niemieckim sędziów SN wybierają specjalna komisja złożona z ministrów sprawiedliwości 16 krajów związkowych wraz z 16 wybranymi przez parlament przedstawicielami. Kandydatów na sędziów SN proponować może zarówno federalny minister sprawiedliwości jak i poszczególni członkowie komisji. Ziobro w systemie niemieckim mógłby jedynie wskazać kandydatów na sędziów! Przy czym w systemie niemieckim nie byłoby kogoś takiego jak Ziobro, gdyż nie mógłby on być prokuratorem generalnym, gdyż minister nie może sprawować innych funkcji, poza ministrem i ewentualnie parlamenarzystą.Paweł Stroiński pisze: Jak funkcjonuje ten system? Pytam z autentycznej ciekawości.
I też właśnie co zostało wspomniane, Republika Federalna Niemiec jest państwem federalnym, a nie centralnym, z różnorodnością nie tylko w prawodawstwie Landów, ale również z samodzielnymi samorządami na poziomie gmin. I też ciężko aby np. Merkel mogła powiedzieć: "Postawcie w Monachium barierki!" to nie zostałyby tak szybko postawione, gdyż to inny Land, nie wspominając, że już w ogóle Bawaria, gdzie oni sobie cenią swoją niezależność inne miasto itd. itd.
Raczej ogólnie jeżeli Ziobro mówi, że chce wprowadzić system niemiecki, a Błaszczak straszy Hamburgiem, czyli jednym z najbogatszych miast w Niemczech, z jednym z najniższych bezroboci, z super wypasioną filharmonią, w której będzie grał John Powell, to ja jedynie mogę do PiSu powiedzieć:
A tutaj jakby co mała rozpiska z SPP Iustitia Judges:
A co do Republikanów i PO, to przecież Platforma współpracowała i chyba dalej współpracuje z Republikanami, co przecież kiedyś było, że wykorzystali do kampanii pomysł z kampanii Republikanów. Nie wspominając, że w Parlamencie Europejskim są właśnie we frakcji Chadeków, czyli tak jak w CDU. PO to teoretycznie prawica.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Póki PiS nie zrobił wolty z Brytyjczykami, przecież PiS i PO byli w tej samej frakcji przez jakiś czas nawet.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Co do modelu prezydenckiego. W Polsce przy takim modelu prezydentury, jaki mamy, faktycznie bezsensowne zupełnie jest wybieranie prezydenta w wyborach bezpośrednich.
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Oczywiście, że tak, ale ileż można.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Zastanawiam się, jak to jest możliwe, że łamiący prawo i Konstytucje prezydent jest najpopularniejszym politykiem w Polsce i ma realne szanse na reelekcje?
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
A ja tam bym się nie pierdzielił: podzielić Polskę wzdłuż linii odwiecznych podziałów wyborczych, nie jedni padają na kolana przed Europą, a drudzy w objęcia Trumpa/Putina/Jarosława i będzie spokój, bez wojenek polsko-polskich.Paweł Stroiński pisze: ↑pn lip 17, 2017 00:07 amO ile, oczywiście nie jesteśmy federacją czy "unią" samodzielnych jednostek jak USA czy Niemcy, o tyle z dość dużą autonomią władz lokalnych się zgadzam jak najbardziej.
A to się ich pytaj, jak długo zamierzają udawać niezależnych.Kaonashi pisze: Oczywiście, że tak, ale ileż można.
Bronek nie łamał a też miał realne szanse... ba, nawet myślał, że nie ma z kim przegrać.lis23 pisze: Zastanawiam się, jak to jest możliwe, że łamiący prawo i Konstytucje prezydent jest najpopularniejszym politykiem w Polsce i ma realne szanse na reelekcje?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33879
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
W tym momencie powinien wyskoczyć na mównicę ktoś i przytoczyć słynny cytat ojca braci Kaczyńskich o tym, że żałował,że ich zrobił.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Może egzorcystę niech wezwą...
Smutny, chory człowieczek, który uroił sobie, że ktoś mu brata zamordował. Ciekawe kto z obecnych na sali? Schetyna? Petru? Gasiuk-Pihowicz? A może poseł Liroy? I pomyśleć, że 1/3 Polaków widzi w nim zbawcę ojczyzny, męża stanu i Bóg wie co jeszcze.
A drugi zbawca Adrian i jego "nie podpiszę dopóki...". Kolejna żenada.
Smutny, chory człowieczek, który uroił sobie, że ktoś mu brata zamordował. Ciekawe kto z obecnych na sali? Schetyna? Petru? Gasiuk-Pihowicz? A może poseł Liroy? I pomyśleć, że 1/3 Polaków widzi w nim zbawcę ojczyzny, męża stanu i Bóg wie co jeszcze.
A drugi zbawca Adrian i jego "nie podpiszę dopóki...". Kolejna żenada.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13113
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jak rzyć, panie premierze?
W ten sposób zostaniemy bez Trybunału Konstytucyjnego, bez sądów powszechnych i bez Sądu Najwyższego, a UE nie ma żadnych procedur, żeby się temu przeciwstawić.
Właśnie MZS wystosował pismo, że w skrócie: PIS ma prawo zmieniać prawo a UE nie ma prawa się wtrącać. Jest już też głos PISu, że całe zainteresowanie UE nowymi przepisami prawa sądowego, to spisek UE z Donaldem Tuskiem.
Łapiński właśnie opowiada brednie,że zmniejszenie liczby sędziów o połowę zwiększy ich wydajność ... Powiedział też w końcu prawdę, że prezydent zawetuje tylko taką ustawę, która będzie mu bezpośrednio zagrażać, np. będzie miała odwołać prezydenta. Aha, prezydent nie widział wczorajszych demonstracji, gdyż jego okna wychodzą na inną stronę a protestujący to wyborcy Komorowskiego, a nie Dudy.
Właśnie MZS wystosował pismo, że w skrócie: PIS ma prawo zmieniać prawo a UE nie ma prawa się wtrącać. Jest już też głos PISu, że całe zainteresowanie UE nowymi przepisami prawa sądowego, to spisek UE z Donaldem Tuskiem.
Łapiński właśnie opowiada brednie,że zmniejszenie liczby sędziów o połowę zwiększy ich wydajność ... Powiedział też w końcu prawdę, że prezydent zawetuje tylko taką ustawę, która będzie mu bezpośrednio zagrażać, np. będzie miała odwołać prezydenta. Aha, prezydent nie widział wczorajszych demonstracji, gdyż jego okna wychodzą na inną stronę a protestujący to wyborcy Komorowskiego, a nie Dudy.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26139
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jak rzyć, panie premierze?
Pojechałby chłop na narty, a tu, kuźwa, jak na złość lato.
A Witold W. to rzekł bodajże nie tylko, że prawo chcą zmieniać, ale i ustrój. Chyba monarchię chce wprowadzić.
A Witold W. to rzekł bodajże nie tylko, że prawo chcą zmieniać, ale i ustrój. Chyba monarchię chce wprowadzić.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński