Harry Gregson-Williams - The Zookeeper's Wife (2017)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Harry Gregson-Williams - The Zookeeper's Wife (2017)

#16 Post autor: Adam » sob kwie 01, 2017 18:46 pm

nie, ale wreszcie dostałem coś z tego tematu bez skrzypiec solo, a długo musiałem czekać na kogoś mądrego :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Harry Gregson-Williams - The Zookeeper's Wife (2017)

#17 Post autor: bladerunner22 » sob kwie 01, 2017 19:04 pm

a słuchał ktoś pracy HGW z Tome Howe Hate From a Distance? Dzisiaj spotify wrzuciło .

Fajne to.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Harry Gregson-Williams - The Zookeeper's Wife (2017)

#18 Post autor: Adam » sob kwie 29, 2017 11:51 am

9.06 wychodzi CD w USA w digipaku - Filmtrax Records.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Harry Gregson-Williams - The Zookeeper's Wife (2017)

#19 Post autor: Koper » sob cze 24, 2017 00:24 am

Poprawny film, poprawny score. I tyle. Poza tym temacikiem z napisów końcowych to nie było na czym ucha zawiesić. Co najwyżej na tym kaleczeniu nazwiska głównych bohaterów przez aktorów. Już niech sobie ględzą po angielsku z udawanym akcentem, ale kuźwa, z szacunku dla tych postaci mogliby się nauczyć poprawnej wymowy "Żabiński"... :?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1504
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Harry Gregson-Williams - The Zookeeper's Wife (2017)

#20 Post autor: WhiteHussar » sob sty 06, 2018 07:14 am

Tak dzień po seansie uwazam, że jest to tylko dobry film. Przez większość seansu mialem wrazenie, że to jakis tani film a jedynia Jessica ratował sytuację swoim blaskiem[emoji7]

Jestem zauroczony muzyką. Nie jest może bardzo dobra, ale slucha mi sie tego bardzo przyjemnie a i ciagle nuce glowny motyw, więc cos w niej jest. Najlepsze jest to, że przef seansem komleptnie sie nad nia nie zastanawiałem.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Harry Gregson-Williams - The Zookeeper's Wife (2017)

#21 Post autor: Adam » sob sty 06, 2018 08:12 am

szkoda że wydanie tak ubogie - zamiast bookletu nadrukowane tylko crew na wew.skrzydle digipaka, ale choć tyle że jest tacka na płytę a nie koperta.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ