Hobbit: The Desolation of Smaug

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#211 Post autor: lis23 » pt gru 27, 2013 21:42 pm

Ja chodzę tylko do Heliosa i omijam CC - przypadek z " Nędznikami " i trzykrotnym cofaniem filmu mnie zniechęcił, a nie była to pierwsza wpadka CC ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#212 Post autor: Templar » pt gru 27, 2013 21:47 pm

Obie sieci są złe, bo po 40 minut reklam walą, ale mając do wyboru te dwie i tak wolę Multikino, lepsze fotele, lepsze ekrany i dźwięk też znacznie lepszy. Do CC chodzę jak już danego filmu nie ma w żadnym innym kinie, no i tylko w środy jak mają po 14zł bilet, choć dziady w ostatnią środę nie dali tej promocji i w następną też nie ma, a w Multikinie Środy z Orange są i będą też w Nowy Rok. A jak tak patrzę na listę kin z zeszłego roku:

http://obywatelhd.pl/index.php/2012/12/ ... liste-kin/

to tam też jest tylko CC Kazimierz, no to co się w takim razie zmieniło względem jedynki? :P
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#213 Post autor: Adam » pt gru 27, 2013 21:51 pm

że nie ma w ogóle w cc :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#214 Post autor: Templar » pt gru 27, 2013 21:52 pm

No jak nie ma jak jest, patrzę teraz w repertuar i widzę "Hobbit: Pustkowie Smauga 3D HFR" w "Kraków Kazimierz" :P
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#215 Post autor: Adam » pt gru 27, 2013 21:56 pm

:? ślepowron ze mnie. fail.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#216 Post autor: Templar » pt gru 27, 2013 22:02 pm

Ja postanowiłem pójść znowu na te HFR, ale w środę się nie udało, bo się przeziębiłem, także kolejna próba w następną środę, czyli w Nowy Rok :P
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#217 Post autor: Marek Łach » sob gru 28, 2013 12:03 pm

Średnio mi się ten Hobbit podobał, choć przynajmniej nie jest tak rozwleczony jak pierwsza część. Niestety Jackson dalej nie odzyskał mózgu i bawi się w swoje hiper-efekciarskie zabawy (fruwające elfy i krasnoludy). Poza tym film strasznie wali po oczach komputerem - efekty są miejscami niedopracowane (np. orkowie przenikają przez krzaki w lesie), Azog i Bolg to śmieszne animki bez charakteru. Hobbit stracił ten "materialny substrat", który miał LOTR (a przynajmniej FOTR) i który dawał wrażenie namacalności tych wszystkich wymyślonych postaci i ras. Jeden schwytany przez elfów ork, który jest ucharakteryzowanym aktorem, wygląda bardziej przekonująco i przerażająco od całej komputerowej watahy. Na szczęście dopracowali Smauga.

Niestety
Spoiler:
Poza tym dialogi są kiepskawe, niektóre postaci pojawiają się zupełnie bez celu albo ich potencjał jest zmarnowany. Z drugiej strony Tauriel wyszła nawet w porządku. Ogólnie film ogląda się nieźle, ale wad ma co nie miara i znowu winien jest Jackson - "spec" od Śródziemia.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#218 Post autor: lis23 » sob gru 28, 2013 19:03 pm

Narzekasz ;)
podoba mi się czyjeś tłumaczenie, że filmowy " Hobbit ' jest tak przeszarżowany - wizualnie i estetycznie, gdyż mamy tu do czynienia z podkoloryzowaną i naciągniętą opowieścią starego Bilba, który ponaciągał i pozmieniał to i owo, wszak pamięć już nie ta ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7851
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#219 Post autor: DanielosVK » sob gru 28, 2013 19:13 pm

podoba mi się czyjeś tłumaczenie, że filmowy " Hobbit ' jest tak przeszarżowany - wizualnie i estetycznie, gdyż mamy tu do czynienia z podkoloryzowaną i naciągniętą opowieścią starego Bilba, który ponaciągał i pozmieniał to i owo, wszak pamięć już nie ta ;)
Taa, zajebiste tłumaczenie dla niedociągnięć filmu. :D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

hp_gof

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#220 Post autor: hp_gof » sob gru 28, 2013 19:29 pm

lis23 pisze:podoba mi się czyjeś tłumaczenie, że filmowy " Hobbit ' jest tak przeszarżowany - wizualnie i estetycznie, gdyż mamy tu do czynienia z podkoloryzowaną i naciągniętą opowieścią starego Bilba, który ponaciągał i pozmieniał to i owo, wszak pamięć już nie ta ;)
Tia, pod koniec trzeciego filmu ktoś powie: Bilbo, przekombinowałeś, opowiedz jak to było naprawdę! I mamy materiał na kolejną trylogię :mrgreen:

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#221 Post autor: Wojteł » sob gru 28, 2013 19:32 pm

A Bilbo odpowie: Tak naprawdę przez trzy dni w siedziałem w domu i ćpałem tyle hery, że nie wiem jakim cudem jeszcze nie zszedłem :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#222 Post autor: Paweł Stroiński » sob gru 28, 2013 19:58 pm

To zacznijmy od początku.

Nie chciałem się przyznawać, ale naprawdę, na imię mi Dildo...

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#223 Post autor: lis23 » sob gru 28, 2013 21:06 pm

hp_gof pisze:
lis23 pisze:podoba mi się czyjeś tłumaczenie, że filmowy " Hobbit ' jest tak przeszarżowany - wizualnie i estetycznie, gdyż mamy tu do czynienia z podkoloryzowaną i naciągniętą opowieścią starego Bilba, który ponaciągał i pozmieniał to i owo, wszak pamięć już nie ta ;)
Tia, pod koniec trzeciego filmu ktoś powie: Bilbo, przekombinowałeś, opowiedz jak to było naprawdę! I mamy materiał na kolejną trylogię :mrgreen:
Mogliby zrobić to w ten sposób, że pod koniec trzeciego filmu znowu cofamy się do norki Bilba, jak pamiętamy, akcja filmu zaczyna się w domu 111 urodzin Bilba, mogliby pokazać przybycie Gandalfa znane z DP i tenże Gandalf, przeglądając rękopis Bilba mógłby powiedzieć, że stary Hobbit nie napisał całej prawdy ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7851
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#224 Post autor: DanielosVK » sob gru 28, 2013 21:07 pm

To byłoby piękne "ch... wam w d..." ze strony Jacksona. :D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hobbit: The Desolation of Smaug

#225 Post autor: Wojteł » ndz gru 29, 2013 03:39 am

Albo może to wyglądać też tak:

Tutaj miała być kolejna trylogia, ale skończył nam się hajs na efekty (Jackson przepuścił na wino i dziwki) i dlatego teraz przez następne trzy filmy Ian Holm będzie opowiadał Hobbita, a Wy sobie to musicie jakoś wyobrazić :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ