Grawitacja
Re: Grawitacja
Koper, jest różnica między 3d zwykłym a w imaxie i to widoczna, ja tego organoleptycznie sam nie sprawdzałem, ale takie opinie są. zresztą Maras nigdy nie rzuca słów na wiatr
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26147
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Grawitacja
No dobra, wierzę że jest różnica, ale teraz idź na "Avatara" też do IMAXa i porównuj samo 3D.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Grawitacja
ale ja byłem na avatarze w imaxie 3d i to 2 razy i było gorzej. pamiętam dobrze.
ale chętnie bym się wybrał na 4dx
ale chętnie bym się wybrał na 4dx
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26147
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Grawitacja
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Grawitacja
akurat na tym memie to same pierdoły. są ważniejsze pytania i sprawy dyskusyjne - częśc wydaje mi się sam zadałem - a nie to czy łezka się przylepi czy nie.
#FUCKVINYL
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grawitacja
Chyba mnie źle zrozumieliście - ja na Gravity nie byłem w IMAX, tylko w zwykłym Cinema City 3D. Za to na Avatarze byłem i w zwykłym kinie, i w IMAX.
Re: Grawitacja
omg, to grubo to Twoja opinia nabiera zatem jeszcze mocniejszego wydźwięku. Koper, handluj z tym
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10234
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Grawitacja
Ja dziś zasuwam do Wawki do IMAXA, więc wieczorem pohandluję sobie z wami
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26147
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Grawitacja
No to Maras pieprzy trzy po trzy, po w zwykłym kinie "Grawitacja" na pewno nie ma lepszego 3D jak "Avatar".
Z innej beczki. Widział ktoś jakiś making of tego filmu w sieci? Parę rzeczy domyślam się jak zrobili, ale ciekawi mnie jak generalnie tworzyli iluzję braku ciążenia w scenach z aktorami.
Z innej beczki. Widział ktoś jakiś making of tego filmu w sieci? Parę rzeczy domyślam się jak zrobili, ale ciekawi mnie jak generalnie tworzyli iluzję braku ciążenia w scenach z aktorami.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Grawitacja
czytałem że pracowali z nasa ściśle, więc może im użyczyli szkoleniowe kapsuł w których nie ma grawitacji.
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26147
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Grawitacja
Co to są kapsuły, w których nie ma grawitacji? Nie słyszałem o technologii pozwalającej na zniwelowanie sił grawitacji. NASA o iel wiem się szkoli w basenach albo w samolotach, które w locie parabolicznym pozwalają uzyskać stan nieważkości na kilkadziesiąt sekund. Można by też uzyskać taki stan podczas swobodnego spadania (np. w windzie, jak przetniecie linki i kable ) ale żadna z tych opcji nie nadaje się do kręcenia filmu. O ile wszelkie "fruwające" przedmioty i krople można dorobić cyfrowo, o tyle z aktorami to chyba by trzeba użyć jakichś linek a i oni musieliby starać się jak najlepiej kamuflować działanie grawitacji w studio - inaczej tego nie widzę.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Grawitacja
KC-130 już się nie używa, w tej chwili w użyciu są tylko te baseny, o których mówisz. Swoją drogą, piękne określenie astronauci mieli na ten samolot do lotu parabolicznego:
Vomit Comet.
Vomit Comet.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13173
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Grawitacja
Mam pewien problem z tym filmem, gdyż nie jest on zły ale nie jest też takim nie wiadomo czym, jak to niektórzy uważają ...
przede wszystkim, film jest trochę zbyt spokojny, pomimo faktu, że jest w nim akcja i trzyma w napięciu ale to wszystko jest jakby na zwolnionych obrotach .... zapewne takie było założenie ale nie przywykłem do takiej narracji
za dużo było też takich ujęć z wnętrza skafandra lub ujęć twarzy głównej bohaterki - przyznam jednak, że punkt zwrotny filmu jest świetny i od niego rozpoczyna się prawdziwa walka o przetrwanie.
przede wszystkim, film jest trochę zbyt spokojny, pomimo faktu, że jest w nim akcja i trzyma w napięciu ale to wszystko jest jakby na zwolnionych obrotach .... zapewne takie było założenie ale nie przywykłem do takiej narracji
za dużo było też takich ujęć z wnętrza skafandra lub ujęć twarzy głównej bohaterki - przyznam jednak, że punkt zwrotny filmu jest świetny i od niego rozpoczyna się prawdziwa walka o przetrwanie.
Tylko On, Williams John
Tylko on, Elton John
Tylko on, Elton John