Kaonashi - Moje Kompozycje
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Świetny komiczny kawałek, masz większe poczucie harmonii ode mnie
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9836
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Ha! WiedziałemKaonashi pisze:Tak naprawdę jestem multiinstrumentalistą, wygrałem konkurs chopinowski, a orkiestracji uczyłem się u samego Ravela Ot, cały sekret
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Dzięki za opinie
A teraz zagadka: jaka znakomita kompozycja pewnego bardzo, bardzo znanego kompozytora była dla mnie inspiracją (delikatną, ale jednak) Utwór z ostatniego dzięsięcolecia
A teraz zagadka: jaka znakomita kompozycja pewnego bardzo, bardzo znanego kompozytora była dla mnie inspiracją (delikatną, ale jednak) Utwór z ostatniego dzięsięcolecia
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9836
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9836
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
A to się więcej nie bawię. Mi to nawet kiedyśgrześ nie chciał powiedzieć skąd jego zdaniem zrzynałem
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9836
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Btw. Ten ostatni kawałek to w c-dur był?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Kurde, nie pamiętam - dawno temu to napisałem, ale chyba to było c-dur.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
W zeszłym roku zabawiłem się w kompozytora muzyki filmowej. Na warsztat poszedł Gabinet Doktora Caligari. Napisałem ponad 70 minut muzyki i chciałbym zaprezentować jeden z utworów - wybrałem taki najmniej ilustracyjny
http://kaonashi1991.wrzuta.pl/audio/2rB ... mnambulizm
Zapraszam do osłuchów i komentowania
http://kaonashi1991.wrzuta.pl/audio/2rB ... mnambulizm
Zapraszam do osłuchów i komentowania
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7855
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Bardzo fajne, mi się podoba. Szczególnie pierwsza połowa robi wrażenie brzmieniowo, te partie na harfy, to, jak współgrają z resztą. Szacun za taki zmysł pisania. 70 minut? Gratuluję samozaparcia.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- DawidCedro
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 47
- Rejestracja: sob sie 10, 2013 21:28 pm
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Fajne. Podoba mi się ten prosty puls akordowy wybijany przez fortepian. No i fajnie rozwijająca się treść. Czuć taki groteskowy klimat, ale popracował bym nad brzmieniem. Troszkę fikuśnie to brzmi, jakbyś używał wtyczek z przed kilku lat
"Jazz is not dead, it's just smells funny"
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Dzięki za komentarze.
To było ciekawe doświadczenie, więc nie nudziłoDanielosVK pisze:Szacun za taki zmysł pisania. 70 minut? Gratuluję samozaparcia.
Panie, te wtyczki to mają prawie 10 lat Finale 2005, brzmienie prosto z programu, bez żadnych dodatkówDawidCedro pisze:Troszkę fikuśnie to brzmi, jakbyś używał wtyczek z przed kilku lat
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DawidCedro
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 47
- Rejestracja: sob sie 10, 2013 21:28 pm
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Proponuję zainwestować bądź "zainwestować" z internetu w REASON'a. Ogromna baza dźwięków. Koło 200gb krąży po necie.
"Jazz is not dead, it's just smells funny"
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Rozejrzę się, ale powiem Ci szczerze, że jakoś supersample dla mnie nie są priorytetem. Piszę tylko dla przyjemności, a najważniejszy dla mnie jest pomysł/wyobraźnia, a to czy jakość dźwięku jest dobra to już drugorzędna sprawa
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DawidCedro
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 47
- Rejestracja: sob sie 10, 2013 21:28 pm
Re: Kaonashi - Moje Kompozycje
Mnie też interesuje głównie harmonia, pomysł, klimat, ogólnie sama kompozycja ale też dosyć istotne stety niestety jest brzmienie. Bo jakbyś sobie nie przemyślał tej swojej linii melodyjnej i jakbyś ją niezaarańzował bez brzmienia słuchacza nie przyciągniesz. Pierwsze na co zwraca normalny słuchacz to brzmienie.
No ale jeśli robisz to tylko dla siebie i pokazujesz swoje dzieła tylko w wąskim gronie zainteresowanych, to w sumie nie ma co kombinować.
Bo zabawa w DAw'ach potrafi być męcząca ;d Dobrać instrument, potem to wszystko jakoś zmasterować, itp itd. Strasznie dużo roboty
No ale jeśli robisz to tylko dla siebie i pokazujesz swoje dzieła tylko w wąskim gronie zainteresowanych, to w sumie nie ma co kombinować.
Bo zabawa w DAw'ach potrafi być męcząca ;d Dobrać instrument, potem to wszystko jakoś zmasterować, itp itd. Strasznie dużo roboty
"Jazz is not dead, it's just smells funny"