Man of Steel

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Man of Steel

#181 Post autor: lis23 » wt cze 25, 2013 14:13 pm

W kolejce czeka jeszcze " Pacyfic Rin ", więc może być ciekawie ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Man of Steel

#182 Post autor: Paweł Stroiński » wt cze 25, 2013 14:16 pm

lis23 pisze:W kolejce czeka jeszcze " Pacyfic Rin ", więc może być ciekawie ;)
A kto to reżyseruje? Brus'u Wayne'u?

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: Man of Steel

#183 Post autor: Templar » wt cze 25, 2013 14:30 pm

Paweł Stroiński pisze:
lis23 pisze:W kolejce czeka jeszcze " Pacyfic Rin ", więc może być ciekawie ;)
A kto to reżyseruje? Brus'u Wayne'u?
Głilermo Den Lolo
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7851
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Man of Steel

#184 Post autor: DanielosVK » wt cze 25, 2013 15:53 pm

Z muzyką Damina Rjawadiego.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Man of Steel

#185 Post autor: Wojteł » sob lip 06, 2013 20:46 pm

Cóż. Po seansie. Wawrzyniec miał częściowo rację, częściowo nie. Rację miał w tym aspekcie, że film mi się nie podobał. Racji nie miał w tym aspekcie, że nie żałuję wydanych pieniędzy - śledziłem newsy o tym filmie od co najmniej dwóch lat, więc byłem na niego mega nakręcony. Poza tym byłem w dobrym towarzystwie i można się było pośmiać (jakkolwiek inny uczestnicy seansu pewnie nas nienawidzą za różne komentarze :mrgreen: )

Więc w skrócie:

Plusy: Russel Crow
Minusy: Reszta.

Co było nudne do granic możliwości: NIEUSTANNA NAPIERDALANKA. To było zwyczajnie nudne. W pewnej chwili juz się cieszyłem, że koniec filmu, ale nie, jeszcze został Zod i wyzywa Supermana na solo. No ja jebię, kolejne 20 minut jebania z kamerą z ręki i tandetnymi zbliżeniami w stylu Ataku Klonów (swoją droga myślałem, że po tamtym filmie wszyscy sobie uświadomili, jaki to niewypał, ale widzę, że tutaj "artyści" spróbowali dać tej metodzie drugie życie). Dobrze, że nie oglądałem tego w 3D, bo bym na bank miał mdłości.

Teraz kilka mega głupot logicznych:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Swoją drogą miałem wrażenie, że Costner wychowa sobie kogoś a la serialowy Dexter i każe mu usuwać świadków :mrgreen:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Przypalenie rany zewnętrznej zawsze pomaga na krwotok wewnętrzny.

Dziur logicznych było więcej, w dodatku fatalna kamera, strasznie skrótowy montaż (jakby wyjebali z godzinę filmu), no i obie matki supermana ładniejsze od jego dziewczyny - dziwne :P

Za to co było fajne: Superman w czarnym wdzianku, nawiązanie do komiksów, w których Superman na początku nie latał, tylko skakał (bo wzięli ten motyw z Johna Cartera) no i muszę przyznać, że aktorstwo było nawet dobre.

A, no i słówka kilka o muzyce: przed jedynką ratuje ją chyba tylko Flight. Najpierw mamy scenę porodu ilustrowaną tak patetyczną muzyką, że myślałem, że Kal El wyleci spomiędzy nóg Lary w wyciągniętą ręką i peleryną, potem mamy straszną łupankę w muzyce akcji. Wstyd, panie Janku, wstyd.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Man of Steel

#186 Post autor: Wojteł » sob lip 06, 2013 21:00 pm

Jakkolwiek jedno muszę twórcom przyznać: Kupiłem Supermana-wyrzutka, który nie akceptuje siebie i który zastanawia się kim jest. Mogło to być troszkę sprawniej poprowadzone, ale motyw jest duzo lepszy, niż w filmie Donnera.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Man of Steel

#187 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 06, 2013 21:30 pm

Myślałem, że się wypowiesz w dziale o muzyce, co bym mógł polemizować z Twoją opinią co do muzyki. :?
A co do Twych zarzutów, to sporo w nim prawdy i mnie też denerwowała kamery z ręki w pierwszym akcie. Ale fakt, że 2/3 filmu to rozwałka to dla mnie akurat plus. I doszukiwaniu się w takich filmach błędów logicznych uważam za niepotrzebne.
I jak dla mnie trochę za mało tych plusów. Ani słowa o Faorze, epickiej rozwalce, samym Cavillu, który był bardzo charyzmatyczny i w ogóle można sporo plusów z muzyką na czele wymieniać.

Ale dziękuję za opinię, choć nie w tym dziale co chciałem. I na koniec mogę tylko napisać: "A nie mówiłem" :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Man of Steel

#188 Post autor: Koper » sob lip 06, 2013 21:53 pm

Wojtek pisze:No ja jebię, kolejne 20 minut jebania z kamerą z ręki i tandetnymi zbliżeniami
Nie rozumiem czemu była wielka radość, że nie ma slow-mo, skoro zastąpiono to ujęciami z ręki, jakby Snyder kręcił mockumentary o Supermanie... ;)
Wojtek pisze:no i obie matki supermana ładniejsze od jego dziewczyny - dziwne :P
To, że ta z Kryptona była ładniejsza, to chyba nie dziwne - w końcu supermatka. :D
Wawrzyniec pisze:w ogóle można sporo plusów z muzyką na czele wymieniać
Pojmiesz kiedyś, że te kiczowato-patetyczne demówki Hansa nie wszystkich rajcują (mówiąc delikatnie)? :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7851
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Man of Steel

#189 Post autor: DanielosVK » sob lip 06, 2013 22:03 pm

Wawrzyniec pisze:i w ogóle można sporo plusów z muzyką na czele wymieniać
Przecież napisał wyraźnie, że muzyka jest do dupy. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Man of Steel

#190 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 06, 2013 22:11 pm

DanielosVK pisze:
Wawrzyniec pisze:i w ogóle można sporo plusów z muzyką na czele wymieniać
Przecież napisał wyraźnie, że muzyka jest do dupy. :P
Cóż najwyraźniej nastąpiła reakcja obronna mego organizmu, która sprawiła, że nie byłem w stanie tego przeczytać. :P Zresztą i tak o muzyce nie mam zamiaru tutaj w tym dziale pisać.
Koper pisze:
Wojtek pisze:No ja jebię, kolejne 20 minut jebania z kamerą z ręki i tandetnymi zbliżeniami
Nie rozumiem czemu była wielka radość, że nie ma slow-mo, skoro zastąpiono to ujęciami z ręki, jakby Snyder kręcił mockumentary o Supermanie... ;)
Ty filmu nie widziałeś to możesz się tylko domyślać. :P Kamery z ręki w w pierwszej części filmu była męcząca i czasami rzeczywiście, także podczas scen walk, montaż był taki, że niewiadomo co się działo.
Ale np. motyw, że kamery nie nadążała za Supermanem i te nagłe zbliżenia mi się podobały.
Wojtek pisze:no i obie matki supermana ładniejsze od jego dziewczyny - dziwne :P
To, że ta z Kryptona była ładniejsza, to chyba nie dziwne - w końcu supermatka. :D[/quote]

Najładniejsza i najlepsza to i tak była Faora. :) Druga moja ulubiona kobieca postać w filmowym świecie DC. A o Lois Lane to byłbym ostrożniejszy z tym co piszecie. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Man of Steel

#191 Post autor: Koper » sob lip 06, 2013 22:17 pm

Wawrzyniec pisze:Ty filmu nie widziałeś to możesz się tylko domyślać. :P
Nie widziałem, ale wiem jak wyglądają sceny kamerą z ręki. :P I do komiksowego, nierealistycznego, ikonicznego świata Supermana za Chiny Ludowe mi to nie pasuje. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Man of Steel

#192 Post autor: kiedyśgrześ » sob lip 06, 2013 22:46 pm

Kolejny Superman który się Wojtkowi nie podobał widzę, znaczy Wojtek nie lubi Supermana po prostu :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Man of Steel

#193 Post autor: Wojteł » ndz lip 07, 2013 01:04 am

Wawrzyniec pisze: Ani słowa o Faorze
Ciebie kręcą babochłopy z niemieckim akcentem, mnie nie - na minus

Wawrzyniec pisze:epickiej rozwalce
Widać mamy odmienne typy słowa "epicka" - grupka ludzi napierdalająca się przez 90 minut i nie mogąca sobie zrobić krzywdy dla mnie nie jest epicka. Tylko nudna.

Wawrzyniec pisze: samym Cavillu, który był bardzo charyzmatyczny
Jak dla mnie, to za bardzo grał "pięknym chłopcem". Te jego uśmieszki. A dziwi mnie tym bardziej, że ma typ urody i wiek duzo bardziej męski, niż chłopięcy.

Wawrzyniec pisze: i w ogóle można sporo plusów z muzyką na czele wymieniać.

Muzyka to gniot jak chuj. Jakby nie Flight, to to by było dwa poziomy niżej od drugiego Sherlocka. Dziękuję, dobranoc.



Wawrzyniec pisze:Ale dziękuję za opinię, choć nie w tym dziale co chciałem.

Nie ma za co

Wawrzyniec pisze:I na koniec mogę tylko napisać: "A nie mówiłem" :P :wink:

I tak, i nie. Film mi się nie podobał, ale absolutnie nie żałuję wydanych pieniędzy.
kiedyśgrześ pisze:Kolejny Superman który się Wojtkowi nie podobał widzę, znaczy Wojtek nie lubi Supermana po prostu :P

Nie mam nic przeciwko postaci, ani temu, co tutaj z nią zrobili. Za to mam wiele przeciwko daremnym próbom urealnienia, które mają więcej dziur logicznych, niż ser szwajcarski i nudnej napierdalance przez 2/3 filmu. Nie mam nic przeciwko samej napierdalance - o ile jest widowiskowa i urozmaicona. Ale tutaj kilka ludków kontra piękniś, którzy nie mogą sobie zrobić krzywdy, a mimo to napierdalają się przez więcej niż pół filmu jest nudniejsza nawet od tych anemicznych wampirów ze zmierzchu.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Man of Steel

#194 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 07, 2013 12:26 pm

Wojtek pisze:
Wawrzyniec pisze: Ani słowa o Faorze
Ciebie kręcą babochłopy z niemieckim akcentem, mnie nie - na minus
:shock: To tyś chyba babochłopów nie widział. :? Faora przy całej swojej sile, jest właśnie bardzo kobieca. Jak wspomniałem druga moja ulubiona kobieca postać z filmowego uniwersum DC. Bardziej wyczuwam tu germanofobię, ale trudno o gustach się nie dyskutuje, podobnie jak i tych muzycznych. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Man of Steel

#195 Post autor: Koper » ndz lip 07, 2013 12:31 pm

O gustach niby nie, ale co gdy spotykamy się z ewidentnym przypadkiem bezguścia? :P

(to nie do Ciebie ani do taj Pani - takie ogólne przemyślenie mi się nasunęło :) )
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ