Taro Iwashiro
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Taro Iwashiro
A jak masz paru ruskich klasyków, to nie musisz Williamsa?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Taro Iwashiro
Williams aż tak rosyjski nie jest
A Grześ za słowo "żółtek" dostaje karnego kutasa.
A Grześ za słowo "żółtek" dostaje karnego kutasa.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7853
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Taro Iwashiro
A Paweł za słowo "kutas" dostaje karny pomnik z Rzeszowa.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Taro Iwashiro
No wiadomo, ale Iwashiro tez z Glassa nie zżyna całej dyskografii, a jeden track na płycie, to mniej niż Johnny z "Dziadka do orzechów", a jakoś nie widziałem, żeby kiedyśgrześ się czepiał.Paweł Stroiński pisze:Williams aż tak rosyjski nie jest
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Taro Iwashiro
I tak na Williamsa bardziej niż Czajkowski wpłynął Strawiński (w sumie to bardzo wpłynął), ale wciąż jest relatywnie mało rosyjski. Jest troszkę Szostakowicza (Padme's Ruminations np.), ale np. Prokofiewa tak wiele to ja nie słyszę, jak np. u Hornera.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Taro Iwashiro
Hornera z litości nie chciałem przywoływać. On zawsze wypływa przy wątku plagiatów.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Taro Iwashiro
Adam mam zadanie dla Ciebie. W spisie soundtrackcollector brakuje Proof of the Man (Ningen no shômei)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Taro Iwashiro
jest od wieków, tylko głąby wrzuciły to do filmu z 77 r: http://www.soundtrackcollector.com/titl ... Of+The+Man
"Be Moving Forvard" megakult
"Be Moving Forvard" megakult
#FUCKVINYL
Re: Taro Iwashiro
I to tak przez wieki będzie tam leżeć? Trochę fail.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Taro Iwashiro
Onimusha 2 w wydaniu Symphonic jest w całości Tara? Bo w OST są jakieś inne typki.
Tak a propos w "252 Seizonsha Ari" Iwashiro trochę pojechał Maleną
Tak a propos w "252 Seizonsha Ari" Iwashiro trochę pojechał Maleną
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Taro Iwashiro
tak. to jest materiał na wpół koncepcyjny - rozwinięcie tematów z gry na wersje symfoniczna w tym częśc takich która nie weszła do gry.Kaonashi pisze:Onimusha 2 w wydaniu Symphonic jest w całości Tara?
#FUCKVINYL
Re: Taro Iwashiro
oczywiscie jest to kilka klas lepsze od tych popłuczyn ze zwykłego ostu
#FUCKVINYL
Re: Taro Iwashiro
No ost słabawy. Zwracałem uwagę głównie na kawałki Tara, ale jakoś poza dwoma trackami nic nie przykuło mojej uwagi.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.