Kobiety a muzyka filmowa

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#16 Post autor: Marek Łach » sob sty 16, 2010 00:04 am

Koper pisze:
Wawrzyniec pisze:A co do Williamsa to lubi go, zapewne za te wspaniałe tematy :) Szczególnie lubi soundtrack do "Harry'ego Pottera i Więźnia Azkabanu", jak i do "Wyznań Gejszy", gdyż moja siostra lubi japońską kulturę, sztukę itd. Zaś Danny'ego Elfmana to w dużej mierze dlatego lubi, gdyż lubi Tima Burtona. :)
Ech, młode pokolenie... My na hasło "temat Williamsa" przywołujemy w pamięci "Star Wars", "E.T." czy "Jurassic Park" a nie jakieś "Harry Pottery". ;)
Ale wybrała dwa z najlepszych Williamsów ostatnich lat, więc jest dobrze:)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26140
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#17 Post autor: Koper » sob sty 16, 2010 00:09 am

No tak, ale tylko jeśli liczymy "z ostatnich lat" właśnie. :) Wawrzyniec jako dobry brat powinien trochę lepiej ją podedukować z Williamsa. Przynieść do domu DVD z sagą, z "Parkiem Jurajskim", z "E.T.", ze "Szczękami", "Imperium Słońca"... (Kevina chyba może sobie darować, leci co święta ;):D ) i wtedy zobaczymy co dziewczyna powie, co wymieni. ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33889
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#18 Post autor: Wawrzyniec » sob sty 16, 2010 00:09 am

To fajnie, bo ja też Do dzisiaj żałuję, że nie wystawiłem jej oceny o pół oczka wyższej w swojej recenzji.
A właśnie tak sobie myślałem, czy to Ty, czy Babuch? Dlatego też dobrze, że wstrzymałem się od kąśliwego komentarza co do zbyt niskiej oceny tej płyty na filmmusic.pl :P :wink:
Ech, młode pokolenie... My na hasło "temat Williamsa" przywołujemy w pamięci "Star Wars", "E.T." czy "Jurassic Park" a nie jakieś "Harry Pottery".
Skończmy już tymi pokoleniami itd. Moja siostra oczywiście zna bardzo dobrze muzykę ze "Star Wars", z "E.T.", "Jurrassic Parku" (uwielbia "Journey to the Island"), czy też "Indiany Jonesa". Zresztą kiedy była na ostatnim "Indym" to mi relacjonowała z oburzeniem, że "jakieś buraki podczas napisów końcowych krytykowały muzykę" :wink:
A Pottera dlatego lubi, gdyż lubi książki J.K. Rowling. I dlatego też cieszyła się, kiedy Williams komponował muzykę do serii, gdyż każde z nas miało Williamsa w tym co lubi najbardziej. Ja w "Star Wars", ona w "Harrym Potterze". Niestety od kiedy Williamsa nie ma przy Potterach to i ona podobnie jak ja straciła zainteresowanie co do tej filmowej serii, twierdząc, że też przez brak tej muzyki, gdzieś ta magia uciekła :( Ale to już inna kwestia, inna dyskusja, ja chciałem tylko dać do zrozumienia, że moja młodsza siostra wie co to "temat Williamsa". :)
Ale nie oszukujmy się - panowie są po prostu lepsi w 99% rzeczy, no cóż...
Dość odważna i kontrowersyjna teza, na którą sobie możesz w sumie pozwolić, gdyż na forum i tak nie ma pań :wink: Inaczej to radziłbym być ostrożny. Gdyż do tej pory pamiętam, podczas lekcji angielskiego w liceum jak została mi przyklejona łatka męskiego szowinisty. A tylko dlatego, że mieliśmy temat o zawodach i było pytanie, czy w ogóle są w dzisiejszych czasach jakieś zawody, w których kobiet nie ma, albo jest ich mało, czy coś w tym stylu. Na co ja powiedziałem, że "Film Directors", gdyż podobnie jak z kompozytorami nie ma za wiele pań reżyser. A, że ja mam problemy z wymową "R", to większość osób, myślała, że powiedział "Firm Directors" i była święcie przekonania, że ze mnie taki męski szowinista co to nie akceptuje kobiet na stanowiskach dyrektorskich :P :wink:
BTW... "Daybreakers" Gordona to świetna muza. Niełatwa poza filmem, ale dużej klasy.
Właśnie badam ją po raz kolejny, aby się bardziej do niej przekonać, gdyż rzeczywiście nie jest łatwa. Można liczyć na recenzję w najbliższym czasie? :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26140
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#19 Post autor: Koper » sob sty 16, 2010 00:14 am

Wawrzyniec pisze:Dość odważna i kontrowersyjna teza, na którą sobie możesz w sumie pozwolić, gdyż na forum i tak nie ma pań :wink: Inaczej to radziłbym być ostrożny.
Polityczna poprawność. :P A fakty mówią za siebie. Wśród kobiet trafiają się jednostki wybitne, a jakże (w końcu Maria Curie-Skłodowska jak dobrze wiemy z filmów, była kobietą ;) ) ale jakoś nawet najlepsi kucharze to faceci. :) Niemniej przy kompozytorach filmowych na płeć nie patrzę, a taka Debbie Wiseman bije talentem i kompozytorskimi umiejętnościami pewnie z 90% panów z branży. :)
Wawrzyniec pisze:Właśnie badam ją po raz kolejny, aby się bardziej do niej przekonać, gdyż rzeczywiście nie jest łatwa. Można liczyć na recenzję w najbliższym czasie? :wink:
Nie chce mi się iść na film, bo ponoć cienki i wolę n raz iść na "Avatara". :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33889
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#20 Post autor: Wawrzyniec » sob sty 16, 2010 00:26 am

Koper pisze:Niemniej przy kompozytorach filmowych na płeć nie patrzę, a taka Debbie Wiseman bije talentem i kompozytorskimi umiejętnościami pewnie z 90% panów z branży. :):)
Debbie Wiseman to jest chyba aktualnie najzdolniejsza kompozytorka. Ale też mimo wszystko trudno mi znaleźć jakieś inne panie kompozytor. Jest Rachel Portman, ale ona to kojarzy mi się głównie z filmami kostiumowymi nie wiem czy byłaby w stanie do czegoś z innego gatunku skomponować. Jest Anne Dudley, ale też tak po za "American History X" to za wiele z jej twórczości nie kojarzę.
I tak w sumie mało tych kompozytorek znam. Jest jeszcze Jessica de Rooij, ale fakt, że tworzy wyłącznie dla Uwe Bolla na razie za wielkiej
kariery jej nie gwarantuje.
Koper pisze:Nie chce mi się iść na film, bo ponoć cienki i wolę n raz iść na "Avatara". :)
Doskonale Ciebie rozumiem, "Avatara" nigdy za mało :P To może by ktoś inny poszedł? Może "Recenzent Roku", w końcu taki tytuł, w tak prestiżowej ankiecie do czegoś zobowiązuje :P :wink: Taka drobna złośliwość z mej strony :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26140
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#21 Post autor: Koper » sob sty 16, 2010 01:33 am

Ciekawe czy jaśnie wielmożny recenzent roku już był na "Sherlocku" jak obiecał. :)

Mefisto

#22 Post autor: Mefisto » sob sty 16, 2010 02:29 am

Koper pisze:"Daybreakers" Gordona to świetna muza. Niełatwa poza filmem, ale dużej klasy.
właśnie słucham - KAPITALNE! Klimacik równy chyba Draculi, w słuchaniu faktycznie niełatwa i trochę za długa, ale świetna. Aż ciarki przechodzą momentami.

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#23 Post autor: Ele » sob sty 16, 2010 12:10 pm

Wawrzyniec, daj mi zdjęcie i namiary tej Twojej siostry :) Może być także profil na nk/fotce/fejsbuku.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#24 Post autor: Bucholc Krok » sob sty 16, 2010 12:20 pm

A ja tam bym nie chciał, żeby moja dziewczyna/żona interesowała się muzyką, którą ja lubię. Zaraz by było pożyczanie płyt i takie tam.. Kiedyś pożyczyłem 2 płyty jednej koleżance, która zapewniała mnie, że bardzo dba o swoje. No i okazało się po zwrocie, że może o swoje dba, ale nie o cudze, bo miały pełno odcisków palców na lustrze. Ludzie to flejtuchy..

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#25 Post autor: Adam » sob sty 16, 2010 13:50 pm

Ele pisze:Wawrzyniec, daj mi zdjęcie i namiary tej Twojej siostry :) Może być także profil na nk/fotce/fejsbuku.
oł gaszz :? widzę ze Ele jest dżentelmen i o wiek kobiety nie pyta ;-) jak nasz Romek ;-) i dobrze, co będziesz w archeologii robił nie? ;-)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33889
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#26 Post autor: Wawrzyniec » sob sty 16, 2010 14:25 pm

A ja tam bym nie chciał, żeby moja dziewczyna/żona interesowała się muzyką, którą ja lubię. Zaraz by było pożyczanie płyt i takie tam..
Jestem w stanie zrozumieć, że po pewnych przejściach masz pewien uraz, ale jednak chyba fajnie, jak ktoś choć połowicznie podziela Twoje gusta muzyczne. Najgorsza przy tym sytuacja to by była, gdyby partnerka nie lubiła muzyki filmowej. Wtedy to pewnie trzeba by było ją cicho słuchać, aby nie przeszkadzać itd.
Czy te dwie pożyczone plyty to była muzyka filmowa? Jeśli można spytać? :wink:
Może być także profil na nk/fotce/fejsbuku.
Na fotce to akurat profilu nie ma :P :wink: A po za tym to zainteresowanie moją młodszą siostrą na tym forum robi się już trochę niepokojące :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#27 Post autor: Adam » sob sty 16, 2010 14:30 pm

no to już musisz uderzyć z tym do Ele :lol:

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#28 Post autor: Bucholc Krok » sob sty 16, 2010 14:37 pm

Wawrzyniec pisze:Jestem w stanie zrozumieć, że po pewnych przejściach masz pewien uraz, ale jednak chyba fajnie, jak ktoś choć połowicznie podziela Twoje gusta muzyczne.
Fajnie, ale niech nie dotyka płyt. ;) Chyba, że się też zrzucała, ale ja wolę w takie spółki nie wchodzić. :)
Czy te dwie pożyczone plyty to była muzyka filmowa? Jeśli można spytać? :wink:
Ha! Otóż to były płyty z metalem, którego wówczas już nie słuchałem. W życiu bym nie pożyczył płyt z muzyką, którą aktualnie lubię! :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#29 Post autor: Adam » sob sty 16, 2010 14:40 pm

Bucholc Krok pisze:Ha! Otóż to były płyty z metalem, którego wówczas już nie słuchałem. W życiu bym nie pożyczył płyt z muzyką, którą aktualnie lubię! :)
To już wiem od kogo będę wykupywał starocie za 5 lat, jak Bucholc się przerzuci na Hankę Montankę ;-);-)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#30 Post autor: Bucholc Krok » sob sty 16, 2010 14:44 pm

Wątpię, żeby mi się odwidziało - jest zbyt duża różnorodność gatunkowa w muzyce filmowej. Zresztą starych płyt się nie pozbywam. A tak w ogóle po co Ci GA? :)

ODPOWIEDZ