Najsłynniejszy przedstawiciel retro-sceny, obecny w branży od przeszło 10 lat, wydał drugi pełny score do gry do drugiej gry w CV <3
Gra nie byle kogo, bo Namco. Ależ się robi moda na retro
1. Impact Winter 4:45
2. BD-750 4:56
3. Nelson 6:58
4. Through the Ice 5:04
5. A White Void 5:19
6. By the Flame 3:18
7. Below 5:07
8. 30 Days 4:55
9. Desolate Plains 5:03
10. Left in the Cold 4:56
11. A Black Void 5:25
12. Sanctuary 3:36
13. Night Watch 5:12
14. Solomon 3:41
15. End 3:19
Dla mnie jedno z największych zaskoczeń tego roku, bo przede wszystkim, mało tu jest retro-synthów lat 80. To atmosferyczna, czasem chłodna, momentami intymna muzyka, która - tak zakładam - musi świetnie sprawdzać się w tym "zimowym survivalu o przetrwaniu". Mitch momentami brzmi Vangelisowsko, momentami pozwala sobie na radośniejsze brzmienia, czasami blisko temu do świetnego Synchronicity Bena Lovetta. Jest dużo elektrycznego fortepianu, delikatnych beatów. Nie zauważa się tych 70 minut i płyta bardzo fajnie mija. Spodziewałem się kompletnie czegoś innego - w faltermeyer'owskim stylu jak Videoman, a dostałem całkowicie coś innego, gdzie główną zaletą jest klimat i atmosfera.
Na start polecam utwory - 1, 4 i 11 - tak mniej więcej brzmi album.
Spoko score. Po pierwszy poście w tym temacie obawiałem się chamskich retrosynthów, które Adam lubi, a które mnie denerwują, a tymczasem jest doprawdy klimatycznie, wręcz kojąco. Płytkę bym jednak skrócił, bo te powolne, pulsujące beaty + elektryczny fortepian po pewnym czasie trochę przynudzają. Niemniej kilka utworów, zwłaszcza "Impact Winter (Main Theme)" i "Night Watch", warto polecać. Myślę, że 3,5 można dać.
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: pt maja 04, 2018 20:32 pm
autor: Adam
I told ya
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: pt maja 04, 2018 22:49 pm
autor: Wawrzyniec
Jak na początku Adam napisał o retrosynthach, to nie byłem zbyt zachęcony. Obawiałem się jakiegoś archaicznego, męczącego i kiczowatego grania. Ale na razie te fragmenty, które słyszę brzmią naprawdę dobrze i przyjemnie. O taką elektronikę to ja lubię, choć czy nazwałbym ją "vangelisowską" to już inna kwestia.
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 09:22 am
autor: Adam
Mystery, czekamy.
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 09:29 am
autor: Mystery
Czekam jak pojawi się w necie, ale chyba trzeba będzie słuchać na spotify
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 09:30 am
autor: Adam
no przecież wyżej dałem cały na YT.
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 09:34 am
autor: Mystery
Tak w całości to nie lubię.
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 09:38 am
autor: Adam
ale jest wybór traków, inaczej bym nie wklejał
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 12:34 pm
autor: Mystery
Fajnie się sączy i pulsuje, ale jednak 70 minut takiej spokojnej i atmosferycznej muzyczki na dłuższą metę było dla mnie trochę nużące, ale parę lepszych tracków się uwypukliło i takie 3,5 jak u Kaonashiego można by było przyznać.
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 15:14 pm
autor: Wawrzyniec
Też nie przepadam za słuchaniem z YouTube. I mogę się tylko zgodzillić z przedmówcami: skrócić i przyjemny elektroniczny Score mamy.
Re: Mitch Murder - Impact Winter (2018)
: sob maja 05, 2018 16:00 pm
autor: Adam
rozkmińcie że jesteście w ziemie w lesie i tego słuchacie - aż mnie ciekawi jak to w grze się sprawuje