Tomb Raider - Graves(2013) / Rise of the Tomb R. - Tahouri(15) / Shadow of Tomb Raider - Brian D’Oliveira(18)
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
A jak odbieracie całą serię? Pamiętam, że w momencie gdy się ukazała pierwsza część (akurat wówczas kupiłem któryś z numerów Secret Service, gdzie było demo) to kompletnie mi nie podeszła. Grafika cienka, sterowanie wnerwiające i (jeśli dobrze pamiętam) kamera też nie pracowała jak powinna (choć tu już nie mam pewności). "Wszyscy" dodatkowo się jarali, że jest cycata "laska", ale to mnie kompletnie nie interesowało, skoro w ogóle nie dało się grać. Mam nadzieję, że teraz to sterowanie będzie nieco lepsze, bo grafika jest o niebo lepsza.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
W pierwszym TR cienka grafika? Ty chyba tego Secret Service'a to kupiłeś na bazarze w 2010 roku Pierwsze trzy części rewelka, najbardziej lubię trójkę, na PS1 się nieźle w nią zagrywałem Kolejne części to niestety znaczny spadek formy, dno to seria osiągnęła wraz z szóstą częścią - The Angel of Darkness, później całe szczęście nastąpiło odrodzenie serii wraz z Legendą, która mocno się różniła od poprzednich części i była całkiem dobrą grą, tak jak też i Anniversary, które jest remakiem jedynki, no i ostatnia część, kontynuacja Legendy - Underworld, no niestety ja się zawiodłem, no i w sumie nie tylko ja, gra została średnio przyjęta przez recenzentów, strasznie nudziła, w sumie to już na pierwszym poziomie miałem moment, w którym nie chciało mi się dalej grać No, ale jakoś ukończyłem, tylko po to, aby zdobyć platynę Reboot zapowiada się póki co świetnie, w końcu sporo zmian, rozgrywka bardziej filmowa, w stylu Uncharted, no i fabularnie też może być bardzo ciekawie
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Kupiłem go normalnie w 1996r. Wziąłem dla dema Discworlda 2. Gdzie tam masz dobrą grafikę? Tła rozmyte jakby przykryte warstwą lodu. Nie lubiłem takiej grafiki.Templar pisze:W pierwszym TR cienka grafika? Ty chyba tego Secret Service'a to kupiłeś na bazarze w 2010 roku
Pierwsze trzy części rewelka, najbardziej lubię trójkę, na PS1 się nieźle w nią zagrywałem
To może też kwestia widoku, bo pamiętam, że długo nie podchodziły mi gry w TPP (w przypadku akcyjniaków i RPG-ów jedynie FPP tolerowałem) i dopiero zmieniło się po Gothicu.
No własnie, a wydanie już spieprzyli.Reboot zapowiada się póki co świetnie, w końcu sporo zmian, rozgrywka bardziej filmowa, w stylu Uncharted, no i fabularnie też może być bardzo ciekawie
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Ciekawe czy to będzie to samo co w edycjach kolekcjonerskich, czy też coś innego.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Będzie chyba score z 20 utworami, a nie 10 długich kawałków jak w kolekcjonerce.Templar pisze:Ciekawe czy to będzie to samo co w edycjach kolekcjonerskich, czy też coś innego.
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
A Cenega postanowiła nas wydymać i jako jedyni na świecie sprzedają kolekcjonerki bez scoru na CD, a w postaci kodu umożliwiającego pobranie MP3, a cena oczywiście taka sama jak w innych krajach Już się im wyżaliłem mailowo, nic nie odpisali niestety, całe szczęście brytyjski Amazon ma darmową wysyłkę do Polski i jeszcze wychodzi prawie 30zł taniej
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Cały score można już usłyszeć aol:
http://music.aol.com/new-releases-full-cds#/3
http://music.aol.com/new-releases-full-cds#/3
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Co za gra! Reboot wszech czasów! Generalnie to mniej więcej poziom trylogii Uncharted (czyli nieba), tyle, że bez ograniczeń wiekowych, no i z Larą, a to przecież walor niezwykle istotny
O pomyśle, żeby trochę uprzykrzyć życie protagonistce, wiadomo od dawna, ale to, co panowie z Crystal Dynamics z nią robią... Gra nie bez powodu dostała jako pierwsza z serii kategorię wiekową 18+. Lara zostaje po prostu sponiewierana, do teraz chodzi mi po głowie świetny moment, gdy pobita, poobijana, cała zakrwawiona, ląduje w stawie/rzece... krwi. A wokół pełno rozkładających się ciał i kości. Takich scen jest mnóstwo, trup ściele się gęsto, bohaterowie rzucają mięsem, jest bardzo brutalnie. Klimat zwala z nóg. A wszystko to w cudownej oprawie: panna Croft wygląda wspaniale. I chociaż akcja gry ma miejsce na jednej wyspie, to lokacje są bardzo zróżnicowane, a rozgrywka ma rozmach niczym trzecie Uncharted, wliczając w to spadające samoloty i ucieczki z rozpadających się miejsc. To chyba pod względem pomysłów na spektakularne poziomy nowy Tomb Raider czerpie od przygód Nathana Drake'a najwięcej. I bardzo dobrze, bo efekt jest fenomenalny.
Zarzucę drobnym spoilerem, ale uroczy jest moment, gdy Lara po kolejnych perturbacjach stwierdza 'I hate tombs!'
Część osób narzeka na wszechobecne QTE, ale ani razu nie odczułem ich nadmiaru, przerywniki filmowe zresztą rządzą, a osobom odpowiedzialnym za zaprojektowanie łuku i czekanu należy się premia. W żadnej innej grze wspinaczka nie dała mi nigdy tyle frajdy, a korzystając z broni w zdecydowanej większości przypadków wybierałem cudowny, modyfikowany przez całą grę łuk.
Co do muzyki, to niestety się zawiodłem. Temat niby jest, nawet fajny, ale rzadko akcentowany, w zasadzie muzyka najlepiej prezentuje się w zakończeniu (krótki utwór The Tomb Raider), a z samej rozgrywki kojarzę tylko parę momentów, kiedy naprawdę była dobra. Np. podczas wchodzenia na wysoką wieżę nadawczą. W pierwszej połowie albo jej nie ma, albo buduje napięcie, co oczywiście znajduje uzasadnienie w rozgrywce, w drugiej połowie coraz częściej i dłużej Lara posyła do grobu hordy wrogów i w tych momentach Graves jakoś daje radę, ale nie jest to nic świeżego (a to na świeżości zbudowany jest ten reboot, więc tym bardziej szkoda).
Ogółem porażki muzycznej nie ma, na płycie także (słuchałem tylko tego, co miałem dołączone do pre-ordera, a jest to w sumie trochę bieda z nędzą, ale niech będzie ), jednak każde Uncharted Edmonsona zjada to na śniadanie.
(Templar, nie wierzę, że jeszcze nie skończyłeś )
O pomyśle, żeby trochę uprzykrzyć życie protagonistce, wiadomo od dawna, ale to, co panowie z Crystal Dynamics z nią robią... Gra nie bez powodu dostała jako pierwsza z serii kategorię wiekową 18+. Lara zostaje po prostu sponiewierana, do teraz chodzi mi po głowie świetny moment, gdy pobita, poobijana, cała zakrwawiona, ląduje w stawie/rzece... krwi. A wokół pełno rozkładających się ciał i kości. Takich scen jest mnóstwo, trup ściele się gęsto, bohaterowie rzucają mięsem, jest bardzo brutalnie. Klimat zwala z nóg. A wszystko to w cudownej oprawie: panna Croft wygląda wspaniale. I chociaż akcja gry ma miejsce na jednej wyspie, to lokacje są bardzo zróżnicowane, a rozgrywka ma rozmach niczym trzecie Uncharted, wliczając w to spadające samoloty i ucieczki z rozpadających się miejsc. To chyba pod względem pomysłów na spektakularne poziomy nowy Tomb Raider czerpie od przygód Nathana Drake'a najwięcej. I bardzo dobrze, bo efekt jest fenomenalny.
Zarzucę drobnym spoilerem, ale uroczy jest moment, gdy Lara po kolejnych perturbacjach stwierdza 'I hate tombs!'
Część osób narzeka na wszechobecne QTE, ale ani razu nie odczułem ich nadmiaru, przerywniki filmowe zresztą rządzą, a osobom odpowiedzialnym za zaprojektowanie łuku i czekanu należy się premia. W żadnej innej grze wspinaczka nie dała mi nigdy tyle frajdy, a korzystając z broni w zdecydowanej większości przypadków wybierałem cudowny, modyfikowany przez całą grę łuk.
Co do muzyki, to niestety się zawiodłem. Temat niby jest, nawet fajny, ale rzadko akcentowany, w zasadzie muzyka najlepiej prezentuje się w zakończeniu (krótki utwór The Tomb Raider), a z samej rozgrywki kojarzę tylko parę momentów, kiedy naprawdę była dobra. Np. podczas wchodzenia na wysoką wieżę nadawczą. W pierwszej połowie albo jej nie ma, albo buduje napięcie, co oczywiście znajduje uzasadnienie w rozgrywce, w drugiej połowie coraz częściej i dłużej Lara posyła do grobu hordy wrogów i w tych momentach Graves jakoś daje radę, ale nie jest to nic świeżego (a to na świeżości zbudowany jest ten reboot, więc tym bardziej szkoda).
Ogółem porażki muzycznej nie ma, na płycie także (słuchałem tylko tego, co miałem dołączone do pre-ordera, a jest to w sumie trochę bieda z nędzą, ale niech będzie ), jednak każde Uncharted Edmonsona zjada to na śniadanie.
(Templar, nie wierzę, że jeszcze nie skończyłeś )
Ostatnio zmieniony pn mar 11, 2013 23:11 pm przez Dexter, łącznie zmieniany 2 razy.
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
SimCity Ale w TR zagram niedługo, jak tylko oderwę się w końcu od SCDexter pisze:(Templar, nie wierzę, że jeszcze nie skończyłeś )
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Score Gravesa jest świetny.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33894
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Bez znajomości gry jakoś tak sobie mi ten score podszedł. Na plus, nie jest syntetycznie i z jakimś zamysłem, ale też odczuwam dość sporą ilustracyjność tej ścieżki. Sam nie wiem...
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Czyli tak jak podejrzewałemWawrzyniec pisze:Bez znajomości gry jakoś tak sobie mi ten score podszedł. Na plus, nie jest syntetycznie i z jakimś zamysłem, ale też odczuwam dość sporą ilustracyjność tej ścieżki. Sam nie wiem...
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jason Graves - Tomb Raider (2013)
Ten fragment gry, odnoszę wrażenie, był mocno inspirowany "The Descent".Dexter pisze:Lara zostaje po prostu sponiewierana, do teraz chodzi mi po głowie świetny moment, gdy pobita, poobijana, cała zakrwawiona, ląduje w stawie/rzece... krwi. A wokół pełno rozkładających się ciał i kości.
A ja się nie zgodzę, mi sie tam w grze podoba, dobrze podkreśla napięcie/akcje/czy co tam akurat potrzeba i chociaż może brakuje wyraźnego tematu i jest czysto ilustracyjnie i mało odkrywczo, to jednak jako ilustracja sprawuje się to bez zarzutu. Mogłoby być ino trochę więcej elementów dalekowschodnich.Dexter pisze:Co do muzyki, to niestety się zawiodłem. Temat niby jest, nawet fajny, ale rzadko akcentowany, w zasadzie muzyka najlepiej prezentuje się w zakończeniu (krótki utwór The Tomb Raider), a z samej rozgrywki kojarzę tylko parę momentów, kiedy naprawdę była dobra. Np. podczas wchodzenia na wysoką wieżę nadawczą. W pierwszej połowie albo jej nie ma, albo buduje napięcie, co oczywiście znajduje uzasadnienie w rozgrywce, w drugiej połowie coraz częściej i dłużej Lara posyła do grobu hordy wrogów i w tych momentach Graves jakoś daje radę, ale nie jest to nic świeżego (a to na świeżości zbudowany jest ten reboot, więc tym bardziej szkoda).
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński