Bear McCreary - SOCOM 4
Bear McCreary - SOCOM 4
01. Theme from SOCOM 4 4:41
02. Countdown 2:31
03. Naga Formation 3:30
04. Gold Team 3:12
05. Clawhammer 2:19
06. Turning Point 3:30
07. Revelation 3:29
08. Leviathan 4:05
09. Fluid Dynamics 8:05
10. Razad's Tarocco 3:47
11. Clawhammer's Betrayal 3:44
12. Holding the Trigger 2:24
13. Onslaught At the Bridge 3:50
14. Means to an End 4:30
15. The Fortress 2:06
16. Gorman's Orders 4:12
17. Battle for Control 3:33
18. Passing the Mantle 4:22
19. The Pursuit of Vengeance 7:47
Bardzo fajna niespodzianka od Beara, który ponownie wkracza do gry. Jest to 75 minutowy action score, dokładnie taki jakiego można się po tym kompozytorze spodziewać, utrzymany w charakterystycznym stylu Dark Void czy Human Target. Spora orkiestra, perkusja, elektryczne gitary, troszkę elektroniki i duża rola etniki, która stanowi tutaj główną atrakcję. Kompozytor ponownie miesza zachodnie brzmienie, ze wschodnimi instrumentami (taiko, gamelan, bansuri, shakuhachi) i efekt podobnie jak w Battlestar Galactica jest bardzo dobry. Wszystko dzieje się wokół świetnego motywu przewodniego, czasami jest nieco za monotonnie i podobnie, ale sympatykom brzmienia tego kompozytora pozycja ta na pewno przypadnie do gustu, choć inni też mogą spróbować, gdyż naprawdę mnóstwo to przebojowego i efektownego grania, zresztą sami obadajcie:
http://www.youtube.com/watch?v=JQueXUf_rhY
Trochę o tej muzyce (ta "chinka" wygląda jak Boomer z BSG)
http://www.youtube.com/watch?v=bV_d9WhR ... ure=relmfu
i o użyciu gamelanu (wygląda i brzmi to świetnie, teraz już wiem co tak brzdękało w BSG )
http://www.youtube.com/watch?v=7ba2KkCYF60
Re: Bear McCreary - SOCOM 4
lala to wydaje za niedługo na cd, ponoć ma być więcej muzy niż w tej tu wersji download.
#FUCKVINYL
Re: Bear McCreary - SOCOM 4
Ma być chyba 2CD, jak na taki rodzaj muzyki za dużo.Adam Krysiński pisze:lala to wydaje za niedługo na cd, ponoć ma być więcej muzy niż w tej tu wersji download.
Re: Bear McCreary - SOCOM 4
Fajny score, tylko szkoda że w durzej mierze oparty na tym jednym temacie z pierwszego utworu. Porównując to do poprzednich Socom-ów Dooleya, ten score jest zdecydowanie bardziej subtelny (mimo użycie dużej ilości drumów), score-y Dooleya charakteryzowały się patosem, zimmerowskim anthemem. Wydaje mi się, że dla fanów Misia pozycja obowiązkowa.
Zdecydowanie. Nawet zaryzykuję stwierdzenie, iż to wydanie jest troszkę za długie.Ma być chyba 2CD, jak na taki rodzaj muzyki za dużo.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Bear McCreary - SOCOM 4
Temat fajny. Jak puściłem sobie "Theme from..." to pomyślałem po pierwszych sekundach: OMG, znowu jakieś tronopodobne ostinata, na szczęście rozbudowuje się to dużo, dużo bardziej i ciekawiej.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński