Brian Tyler - LEGO Universe
Brian Tyler - LEGO Universe
http://www.youtube.com/watch?v=xz9XDynOdgM
Fantastyczny score, chyba najlepszy Tyler z jakim miałem do czynienia, a już na pewno najprzyjemniejszy. Zabawy jest co nie miara, a przygodę czuć dosłownie w każdym tracku. Świetny temat przewodni, melodie, przebojowość, różnorodność, pomysłowość, jest symfonicznie, jest etnicznie, jest epicko, jest rubasznie, jednym słowem grubo! Takiej frajdy się nie spodziewałem, daj Boże żeby nowi Piraci tak brzmieli, a Tyler koniecznie powinien spróbować sił w animacji.
Fantastyczny score, chyba najlepszy Tyler z jakim miałem do czynienia, a już na pewno najprzyjemniejszy. Zabawy jest co nie miara, a przygodę czuć dosłownie w każdym tracku. Świetny temat przewodni, melodie, przebojowość, różnorodność, pomysłowość, jest symfonicznie, jest etnicznie, jest epicko, jest rubasznie, jednym słowem grubo! Takiej frajdy się nie spodziewałem, daj Boże żeby nowi Piraci tak brzmieli, a Tyler koniecznie powinien spróbować sił w animacji.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Plastyku aby nie czuć?
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Nie mniej niż w PiratachBucholc Krok pisze:Plastyku aby nie czuć?
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26140
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Sztampa, klisza, nuda...
Bez polotu, pomysłu, wszystko jak zwykle MEGAPOPRAWNE... mówię na podstawie tego co słychać w filmiku, ale jakoś wątpię by reszta scoru oferowała nagle coś z życiem.
100 razy wolę sobie posłuchać jakiegoś Zura z dwójki Dragons Age.
Bez polotu, pomysłu, wszystko jak zwykle MEGAPOPRAWNE... mówię na podstawie tego co słychać w filmiku, ale jakoś wątpię by reszta scoru oferowała nagle coś z życiem.
100 razy wolę sobie posłuchać jakiegoś Zura z dwójki Dragons Age.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7854
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Co to ma znaczyć jakiegoś? Zur jest kilka klas nad Tylerem. A DA2 chyba jeszcze nie wyszło, nie?100 razy wolę sobie posłuchać jakiegoś Zura z dwójki Dragons Age.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Nie offtopować o tym przereklamowanym Zurze w wątku Tylera
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7854
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Zur nie jest przereklamowany. :P (Dragon Age jest)
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Zur jest moim zdaniem niesamowicie overrated. Nie mam pojęcia co wy w nim widzicie. DA2 już wyszło, jakieś 30 minut score-a.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7854
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
A co znasz? Mnie do DA2 średnio coś ciągnie, bo samo DA jakoś mi nie podeszło. Ale Zur stworzył mnóstwo świetnych ścieżek, jak np. Icewind Dale II (o wiele lepsza od pierwszej części Soule'a) albo prawie w ogóle nieznany Lionheart. No, ale nie offtopujmy...
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
DA akurat mi podeszło. Moim zdaniem Soule stworzył lepszą ścieżkę niż Zur
Z Zura to ewentualnie lubię Prince of Persia. Crysis też ma jedną ciekawą nutę. Lionheart nie znam.
@temat
Zgadzam się z Mysterym, lecz nie do końca. Bardzo sympatyczny, momentami zachwycający lekkością score. Jednak uważam Battle LA za lepsze Ewidentnie Tyler powinien spróbować sił w animacji, czasami słychać Powellowość w tym scorze (np. moim zdaniem General Forestry brzmi całkiem Powellowo). Ciekaw jestem co Tyler pokaże przy okazji Modern Warfare 3.
Brzmienie jest faktycznie troszkę dziwne. Niby wszystko ładnie gra, perkusja jak zwykle świetnie znajduje swoje miejsce podczas słuchania, lecz brzmienie jest troszkę niedopracowane. Może to wynik złego masteringu? W kazdym razie różnica brzmieniowa pomiędzy LEGO a LA jest duża.
Z Zura to ewentualnie lubię Prince of Persia. Crysis też ma jedną ciekawą nutę. Lionheart nie znam.
@temat
Zgadzam się z Mysterym, lecz nie do końca. Bardzo sympatyczny, momentami zachwycający lekkością score. Jednak uważam Battle LA za lepsze Ewidentnie Tyler powinien spróbować sił w animacji, czasami słychać Powellowość w tym scorze (np. moim zdaniem General Forestry brzmi całkiem Powellowo). Ciekaw jestem co Tyler pokaże przy okazji Modern Warfare 3.
Brzmienie jest faktycznie troszkę dziwne. Niby wszystko ładnie gra, perkusja jak zwykle świetnie znajduje swoje miejsce podczas słuchania, lecz brzmienie jest troszkę niedopracowane. Może to wynik złego masteringu? W kazdym razie różnica brzmieniowa pomiędzy LEGO a LA jest duża.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7854
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Pod jakim względem? Soule poza paroma kawałkami daje tylko monotonny, choć klimatyczny czasami underscore. Za to Zur pokazał, co to jest pazur.Moim zdaniem Soule stworzył lepszą ścieżkę niż Zur
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
I to właśnie tematyką oraz klimatem moim zdaniem Soule wygrywa. Ewentualnie możnaby się przyczepić do brzmienia. Ale to było jeszcze zanim Soule miał skończą bibliotekę sampli.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7854
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Aranżacja tematu z menu autorstwa Zura jest wg mnie o wiele lepsza i bardziej klimatyczna. Aż szkoda, że taka krótka.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Zgrabna imitacja klasycznego scoringu, ale imitacja zawsze będzie imitacją. Klip nie zainteresował mnie resztą ścieżki.Mystery Man pisze:http://www.youtube.com/watch?v=xz9XDynOdgM
Re: Brian Tyler - LEGO Universe
Widzę, że za mocno sugerujecie się nazwiskiem, że podpisane Tyler to już imitacja, temat kliszowy, a score nudny. Żadna imitacja, score fajny, a temat równie sztampowy jak choćby Jonesa do "Nate and Hayes"