Nie jest to gatunkowo muzyka filmowa, ale jednoznacznie ewokuje filmowo-narracyjne skojarzenia.
Pierwszy kawałek z filmem s-f, a drugi z kinem erotycznym.
Zapraszam do słuchania:
Przesłuchałam oba, drugi kawałek naprawdę robi wrażenie, ale odnoszę wrażenia, że momentami jest zbyt wyraźnie i zbyt głośno.
Nie mniej jednak - podoba mi się
Re: Hora
: śr sie 16, 2017 12:37 pm
autor: Kaonashi
Widać, że nie zajmujesz się muzyką tylko od święta.
Re: Hora
: śr sie 16, 2017 18:22 pm
autor: flopow
Dziękuję za komentarze.
Rzeczywiście utwory są mocno kompresowane i względnie głośne, zdecydowanie brak tutaj orkiestrowej dynamiki.
Częściowo jest to celowy zabieg, kawałki są przeznaczone również do radia i nie mogą odbiegać głośnością od tego co tam można usłyszeć. Na poziomie nieświadomym może być to wpływ klawesynu na którym gram, na tym instrumencie nie ma dynamiki .