Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Aha, bym zapomniał, a wypada wreszcie napisać... Tydzień temu zakończył się ostatni, 6 sezon The Americans.. Przez tydzień poważnie zastanawiałem się czy widziałem jakiś lepszy serial w telewizji w ostatnich wielu latach. I chyba jednak nie. Niesamowite aktorstwo i scenariusz. Pasjonująca rzecz, którą oglądałem nie raz z szczęką na podłodze, który przez wszystkie sezony trzymał mega wysoki poziom i którego będzie mi bardzo brakowało. Jeden z moich 3 ulubionych zagranicznych seriali ever na dzień dzisiejszy.

Unikałem publikacji medialnych na jego temat, bo dowiedziałem się o nim rok temu przypadkiem od znajomego który mi go pożyczył i żałuję że tak późno. Obejrzałem hurtem 5 sezonów i wyczekiwałem jak na szpilkach ostatniego.. Przy 6 sezonie wyczekiwałem 10 tygodni aż się cały skończy w całości, by zobaczyć go w jedną sobotę hurtem i się mi to udało bez spoilerów.

Dziś czytam, że to ulubiony serial Obamy, że bodaj żaden sezon nie zszedł z oceną poniżej 90% na RT i że jest oceniany jako jeden z najlepszych w historii tv... Nie rozumniem tylko czemu ten serial nie jest na tym poziomie kulturalnego fenomenu co Breaking Bad itd, jak jest tak samo dobry. Szkoda.

Na urlopie zrobię sobie powtórkę i maraton całości od początku, co mi się nie zdarzyło od lat w przypadku serialu, czyli od Breaking Bad.

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Kiedy to Obama powiedział? Bo w czasie prezydentury mówił o The Wire.

_________________
http://www.filmmusic.pl

http://eyesonfilm.wordpress.com

Mówił też o Homeland, ale nigdy aż tak jak o Amerykanach 2tyg temu u siebie po ich wielkim finale- https://www.facebook.com/6815841748/pos ... 960536749/

Peter Travers uważa ten serial za swój ulubiony ever. Kurde jak teraz czytam recki, opinie, to ten serial ma oceny nawet lepsze niż Breaking Bad jako całość. Szkoda że z powodu stacji, no i małych nakładów reklamowych, nie osiągnął takiego statusu społecznego.

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

The Americans bym zobaczył, tylko kiedy...

Patrick Melrose - 6
Po krążących dobrych opiniach, z lekka się rozczarowałem, psychologiczny, ciężki, nie tego się spodziewałem, pewnie wielu przypadnie do gustu, ja te 5 odcinków ledwo zmęczyłem, choć wielu walorów jak zdjęcia czy rola Cumberbatcha odmówić mu nie można, zobaczymy jak poradzi sobie na Emmy.

warto, szczególnie teraz jak całość można chapnąć bez czekania nie oglądaj jakichś Patricków to znajdziesz czas

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Sharp Objects - geniusz! 9/10.
Yellowstone - bdb 7-8/10

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Rojst PL - miniserial Showmaxu. Mega budżet (5 odcinków po 1,5 mln zł każdy!) który wykorzystano niestety chyba w całości na scenografię i filmowe zdjęcia (za obie rzeczy mega szacun), oraz pewnie gaże dla Seweryna i tantiemy dla Trojanowskiej i Rezerwatu (kapitalna scena!). Scenariusz się kupy nie trzyma, historia prosta, bez specjalnych wątków, a finał rozczarowujący i wyjaśniony pobieżnie z logicznymi błędami. Dupy mi nie urwało, raz można obejrzeć i tyle. Belfer 1 (ahh gdyby on był kręcony na tąsmie filmowej, a nie cyfrówką...) czy profesjonalniejszy Kruk są znaaaacznie lepsze.

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Atypical 2 - genialny, znacznie lepszy od pierwszego, nie spodziewałem się aż takiego wzrostu 9/10

@Mystery - Americans właśnie dostało Emmy za najlepszy scenariusz w serialu dramatycznym i za najlepszego aktora pierwszoplanowego (nominację za serial i aktorkę przegrali z GoT), także masz dodatkową motywację by się zabrać za to

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

Americans przegrał z Grą o Tron w głównej kategorii, to nie może być, aż tak dobre A tak serio, to się na pewno obejrzy, tylko jeszcze nie wiadomo kiedy, cały czas nadrabiam sezony zaczętych seriali, nie zdążę zakończyć jednego, dochodzą kolejne dwa...

Przy okazji zwycięzcy Emmy 2018:
https://naekranie.pl/aktualnosci/emmy-2 ... em-3510767

ja uważam że wygrana GoT to jest pomyłka. ten serial już dawno zjada własny ogon... nie tylko Americans z nominowanych było lepsze od tego. no ale kampania marketingowa i budżet na promocję robią swoje..

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!

GoT przeskoczył rekina. Ale oglądalność się zgadza, więc stąd te nagrody.

_________________
#WinaHansa

Disenchantment 1 - 7-
Nie powiem, że się uśmiałem, choć po złapaniu konwencji, uśmiech gościł na mojej twarzy, ale zaskakująco i dosyć przewrotnie nie humorem, a całkiem ciekawą fabułą to stało, także drugi sezon też się zobaczy.

Angie Tribeca 3 - 6
Tu pośmiałem się już nieco więcej, straszne głupoty i może poziom ZAZ to nie jest, ale na pewno lepsze od syfu jakim skażał Friedberg, fajnie jeszcze widzieć, że parodia nie zginęła.

Who Is America? 1 - 7
Najlepszy Sacha od czasów Borata, może jest tu parę kiepskich wkrętów, ale dla kilku mistrzowskich warto zobaczyć, takie rzeczy tylko w US and A, szkoda, że takie krótkie, no i ciekawe czy będzie jakaś kontynuacja, bo już szykują się gigantyczne pozwy.

Castle Rock 1 - 6
Po pierwszym odcinku zapowiadało się świetnie, ale powietrze szybko zeszło.

Sharp Objects 1 - 7+
Klimacik, montaż, aktorstwo, historia i szczególnie jej zakończenie na tak, tylko jakoś dosyć marudnie dochodzono do finału i w poszczególnych odcinkach nie wiele się działo.

Yellowstone 1 - 7
Bardziej gangsterzy, niż kowboje. Serial nakręcony tradycyjnie, bardziej rzetelny niż zachwycający i wpadający trochę w domek na prerii, dziwne zbiegi okoliczności i rozwiązania, ale losy tej rodzinki na tyle mnie zaciekawiły, że będę to kontynuować.

Ja jednak oceniam wyżej i może też jako wielki fanboy Futuramy to jestem bardziej krytyczny i wymagający. Fabuła może nawet OK, ale też potrzebowała trochę czasu, aby się rozwinąć i nie cierpię kiedy sezony kończą się cliffhangerem. Co do humoru to taki raczej ciut lepszy od współczesnych Simpsonów.
Glówny mój problem, ze żadna z tych postaci nie wydała mi się ciekawa. Futurama miała taką fajną paletę bohaterów, a tutaj te jakoś przede wszystkim wydały mi się mało sympatyczne. Wiadomo Bender był jaki był, ale trudno nie było go lubić.
Tutaj na razie dość cienko jeżeli chodzi o postacie.
Nie było to złe, ale jednak takie średnie, że ja daję
6/10

_________________
#WinaHansa

A no właśnie, główny zarzut to postacie, którym ciężko sympatyzować, spodobał mi się chyba tylko król.

zacząłem oglądać The First z Penn'em i na razie jest całkiem ok. Największy szok, że Penn jest tu napakowany jak Sly, wtf No i nasza Holland dwa pierwsze odcinki wyreżyserowała - też nigdzie się tym nie chwalono.

_________________
NO MORE REMOTE CONTROL SHIT COMPOSERS !!!