Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2326 Post autor: Adam » czw lip 27, 2017 19:07 pm

dlatego ja się własnie boję po tym zwiastunie że pójdzie w Pastoral :(
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2327 Post autor: hp_gof » czw lip 27, 2017 19:21 pm

Obejrzałem przed chwilą dla przypomnienia zwiastuny Idów i Obrońców i są na podobnym poziomie co Suburbicon, a kompletnie różne od finalnego produktu, więc nie ma się co przejmować na zapas. Ważne żeby ostatecznie nie było żadnych piosenek/utworów źródłowych w filmie. Co najwyżej bym się martwił, że score będzie trwał tylko około 40 minut, jak w Idach, bo film będzie może taki bardziej kameralny (niż np. Obrońcy).

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2328 Post autor: Adam » czw lip 27, 2017 19:22 pm

niech i tra 35 minut byle był na tamtym poziomie min 8)
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2329 Post autor: hp_gof » czw lip 27, 2017 19:23 pm

George egzekwuje chwytliwe tematy, więc nie powinno być źle :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2330 Post autor: Koper » czw lip 27, 2017 21:01 pm

hp_gof pisze:
czw lip 27, 2017 19:03 pm
Czas wymyślić jakieś nowe określenie, bo zaczynasz się powtarzać ;)
Jak tylko Olo jakiś temat wymyśli :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2331 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 09:19 am

Wczoraj w kinie plenerowym pod Wawelem po raz drugi w życiu i pierwszy raz od premiery zobaczyłem na wielkim ekranie Autora Widmo. Kopia była jakaś lepsza niż w kinie, bo muzyka była głośniej - pewnie na blurayu zrobili lepszy mix. I tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że to absolutny geniusz i jeden z najważniejszych scorów w historii kina. Jak weszła perka w scenie pościgu BMW to popuściłem, no i wiadomo, na końcu też.

A za tydzień Casino Fucking Royale i pierwszy raz zobaczę na wielkim ekranie Die Hard :!: <3
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2332 Post autor: hp_gof » ndz lip 30, 2017 13:42 pm

Oho, upały Adamowi szkodzą najwyraźniej, albo może naszła go jakaś refleksja i postanowił wyrazić skruchę po tym jak potraktował Desplata kilkukrotnie jak szmatę w innym wątku ;) Wystarczy dać mu nieukryty temat i już się podnieca :roll: Co nie zmienia faktu, że #TruthAboutRuth <3 Niech Romek nakręci w końcu tego Dreyfusa, bo już nie chce mi się oglądać trzeciego z kolei teatralnego dramatu z dwoma/trzema aktorami zamkniętymi w czterech ścianach...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2333 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 13:49 pm

Żadne sumienie mnie nie ruszyło w tym przypadku :shock: :? Po prostu od tego scoru moja miłość do Olka się zaczęła, bo wcześniej brakowało mi kropki nad i, no i do 3 razy sztuka, bo to była jego 3 płyta na mojej półce, a teraz już jest 15, a Ghost jest wciąż jego najlepszym scorem ever 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2334 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 30, 2017 13:54 pm

Ghost Writer ma wyrazisty temat to fakt.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2335 Post autor: hp_gof » ndz lip 30, 2017 13:56 pm

Dla mnie nie jest najlepszym. Ale każdy ma prawo do swojego zdania ;) Ja zwracam uwagę na coś więcej niż tylko tematy. A Adamowi wystarczy temat wałkowany przez cały album i perka i już jest geniusz i mistrzunio :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2336 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 14:03 pm

Wolę mieć w kółko wałkowany genialny temat, niż czytać analizy, że ponoć gdzieś między 47 a 49 sekundą 13-stego utworu słychać jakiś średniawy temat :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2337 Post autor: Wawrzyniec » ndz lip 30, 2017 14:04 pm

Przypomniały mi się porady seksualne w Radiu Maryja, gdzie ekspert (sic!) ichniejszy seksuolog przekonywał, że w seksie orgazmy nie są ważne. I teraz hp_gof przekonuje, że w muzyce filmowej tematy nie są ważne ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2338 Post autor: hp_gof » ndz lip 30, 2017 14:42 pm

Nie napisałem, że nie są ważne, tylko nie są najważniejsze i nie muszą być w każdej pracy. Po drugie, nie trzeba czytać analiz, bo te tematy są bardzo łatwe do wyłapania, ściąga jest dla takich osób jak Ty, Adamie, które zaprzeczają podstawowym faktom i nie ogarniają ;) Po trzecie, muzyka filmowa to jest przede wszystkim muzyka w filmie, a album jest dodatkiem promocyjnym. Giacchino w Małpach nie napisał (tym razem) jakichś genialnych tematów (jeden motyw to np. tylko kilka dźwięków na fortepianie), ale one działają w scenach, którym towarzyszą i nie ma potrzeby dawać tu mocarnego tematu składającego się z części A i części B a la Williams. Wszystko zależy od tego, jakie jest zapotrzebowanie filmu. W muzyce (nie tylko) filmowej różnorodność jest cnotą. Amen!
Wawrzyniec pisze: Przypomniały mi się porady seksualne w Radiu Maryja, gdzie ekspert (sic!) ichniejszy seksuolog przekonywał, że w seksie orgazmy nie są ważne. I teraz hp_gof przekonuje, że w muzyce filmowej tematy nie są ważne ;)
Przypomnę ci jak będziesz słuchał Dunkierki ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2339 Post autor: Adam » ndz lip 30, 2017 16:56 pm

Dunkierka ma zajebisty temat, a jak ktoś go nie słyszał (bo nie dotrwał), to musi puścić sobie płytę od tyłu do początku, i wtedy usłyszy od razu 8) Hans przez cały film buduje napięcie jak Williams w ET, by dopiero na samym końcu filmu temat się pojawił w całej okazałości.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#2340 Post autor: Kaonashi » ndz lip 30, 2017 16:58 pm

No, tylko że John napisał swoją własną melodię, a nie pożyczył z klasyki, bo mu Spielberg kazał. :roll:
Juz nie wspominając, że porównanie filmowego oddziaływania E.T. do Dunkierki to w ogóle jakaś komedia. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ