Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2161 Post autor: Adam » czw mar 02, 2017 23:45 pm

ale się rozpływał :P
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2162 Post autor: hp_gof » czw mar 02, 2017 23:55 pm

Kaonashi pisze:
czw mar 02, 2017 23:24 pm
Pope się tak rozpływa nad każdym scorem, nad którym pracuje. A że ten Desplat może wypaść lepiej od Łotra, to inna sprawa.
Jedno jest pewne - Desplat ma więcej luzu i funu niż przy Łotrze. I dobrze! Score do Valeriana odzwierciedla bardziej "taniec pomysłów/idei" niż "marsz poddaństwa/podległości". Jestem ciekaw co wyjdzie z tego filmu, bo ryzykują dużo (przede wszystkim kasy). Coś czuję, że Besson kończy już postprodukcję, żeby w maju pokazać film w Cannes.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Alexandre Desplat

#2163 Post autor: Wojteł » pt mar 03, 2017 00:21 am

W sumie Pope się rozpływa nad każdym Desplatem i Williamsem. Ostatnio napisał posta, w którym narzekał, że pominięcie BFG to wyraz złego gustu akademii i że pewnie to wynik słabego wyniku finansowego. Potem w innym poście razem z Folkiem cisnęli bo LLL.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2164 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 00:32 am

Bo Folk to taki orzeł tego biznesu przecież :mrgreen:

Zawsze mnie bawią takie sytuacje, totalnie mnie bawią, jak gość który ze 20 lat jest bezrobotny, siedzi w domu na necie i hejtuje kogoś za jego sukces i za to że mu się udało, normalnie jak jakiś zakompleksiony pryszczaty nastolatek z dziury zabitej dechami hejtujacy celebrytów na pudlu..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Alexandre Desplat

#2165 Post autor: Wojteł » pt mar 03, 2017 01:32 am

Każdy ma prawo do opinii, zwłaszcza, jeśli trochę robił w branży.

Za to mnie bardziej zastanawia zarzut o orkiestracje - mi się podobały, bardzo, zwłaszcza te Golden Age'owskie elemnty, ale Pope narzekał, że 90osobowa orkiestra brzmi jak 40. I coś w tym jest, w życiu bym nie zgadł, że miał tam aż 90 osób (chyba, że razem z chórem). Ale bawi mnie, że jak Desplat miał 160 osób w Godzilli i brzmiało jak 70, to dla Pope'a było spoko i cud miód orzeszky :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2166 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 07:46 am

Dajmy już spokój - Pope się podnieca absolutnie każdym Olkiem i Johnem. Jak Hybrid RCP. Takich ludzi sie nie bierze na poważnie. Różnica na znaczną korzyść Hybrida jest taka że z nimi nie pracuje i nie bierze ża to dobrej kasy wiec ma do tego prawo również moralne :roll:
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2167 Post autor: hp_gof » pt mar 03, 2017 08:27 am

Zacytowałem te wypowiedzi tylko po to, żeby zaznaczyć różnicę artystyczną między R1 a Valerianem. A co z tego wyjdzie - zobaczymy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2168 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 08:39 am

nikt nie ma pretensji przecież :) tylko trzeba te peany taktować przez palce, bo wystarczy tytuły zmieniać i on wstecz tak samo pisał o każdej pracy :P
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2169 Post autor: hp_gof » pt mar 03, 2017 09:26 am

Ale ja nie odnoszę się do peanów, więc Pope sobie może pisać, że amazing, ale dla mnie kluczowe jest info, że Olek ma dużo swobody.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23267
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alexandre Desplat

#2170 Post autor: Mystery » pt mar 03, 2017 09:46 am

Tak po samych zwiastunach i zapleczu obu produkcji, Valerian wydaje się być zdecydowanie bardziej stymulujący dla kompozytora, niż Łotr, także Pope Ameryki tu nie odkrył.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2171 Post autor: hp_gof » pt mar 03, 2017 10:11 am

Nie chodzi o stymulację (bo to jest oczywiste), chodzi o swobodę w działaniu. Sam Besson w listopadzie w wywiadzie powiedział, że daje kompozytorowi wolną rękę, żeby mógł zaproponować coś od siebie, może nawet lepszego niż jego (Bessona) pierwotna wizja. Na pewno nie dyszą nad Olkiem producenci i widmo spuścizny Williamsa ;) Aczkolwiek nie spodziewałbym się tutaj jakiejś potężnej leitmotywiki, bo póki co z tych skąpych wypowiedzi to nie wynika.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2172 Post autor: Adam » pt mar 03, 2017 14:46 pm

swobodę będzie miał, to wiadomo, bez dwóch zdań.. lepiej robić duzy score w EU niż w USA, zawsze jest mniej nadzorców.

jak pojedzie Strażnikami to będzie dobrze 8) 8) 8)
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2173 Post autor: hp_gof » wt mar 07, 2017 21:03 pm

W Le Monde ukazał się duży artykuł o muzyce do Valeriana.
http://www.lemonde.fr/acces-restreint/c ... _3476.html

W skrócie:
- nagrali 97 minut muzyki w 2-godzinnym filmie
- okres nagraniowy: około 21-27.02.2017 (~7 dni); po ok. 20 minut dziennie (?)
- jeden z utworów jest opisany jako: wejście kotłów, niepokojące smyczki, temat zakończony puzonami
- w sali nagraniowej na życzenie Olka zawisły dwa ekrany z wyświetlanym filmem, aby orkiestra mogła zanurzyć się w świecie Valeriana
- synchronizacja obraz-dźwięk odbywa się przy pomocy słuchawek z metronomicznym klikaniem, na co narzekała orkiestra, bo na co dzień się z tym nie stykała i im to przeszkadzało/rozpraszało
- Olek określa swój score jako raczej "wirtuozowski", więc przy trudnych kawałkach nie trzyma dystansu z orkiestrą, jest bardziej jednym z muzyków niż szefem
- Peter Cobbin zamontował las 86 mikrofonów (zestaw o nazwie Decca Tree)
- Olek inspirował się w tej pracy Debussym i Ravelem (odrobina koloru, wiele solówek); score jest mieszanką francuskiego dziedzictwa i amerykańskiej kultury
- pierwotnie miała nagrywać score LSO, ale nie udało się wszystkiego pod względem formalnym zgrać ze sobą, wymagałoby to 3 tygodni nagrywania w Londynie, więc ostatecznie zdecydowano się na tydzień nagrywania w Paryżu
- film jest lekki i pełen humoru, w odróżnieniu od wagnerowskiej dramaturgii Gwiezdnych Wojen, więc nie będzie tu psychoanalizy i spania z własną siostrą czy zabijania ojca :mrgreen:

Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2174 Post autor: Paweł Stroiński » wt mar 07, 2017 21:07 pm

OK. 20 minut muzyki pewnie (licząc outtake'i).

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2175 Post autor: Adam » wt mar 07, 2017 21:28 pm

Desplat jest zajebisty i dlatego nie ma ołttejków :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ